[bubs0n] MK7 "osiołek" - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
cos takiego chodz ja teniej kupowalem z 4 lata temu chyba niecale 100 zl z przesylka
  
 
Cytat:
SEGE pisze:
Wiadomo że będą lepsze z tym, że w tym felunku chyba się nie mieszczą, bynajmniej tak bubs0na zrozumiałem.


Można tak powiedzieć. Zwykła nakrętka zdecydowanie głębiej chowała się w otworze. Zamówiłem już zwykłe.


Pogrzebałem dzisiaj pod maską i jak się okazało przepływomierze są identyczne (chyba nie powinno mnie to dziwić):


Przepustnice jednak już nie. Wcześniej zmierzyłem tylko otwór wlotowy, a nie spojrzałem na "talerzyk" - jest większy (po prawej od mdo 2.0):


Teraz zostały mi wałki no i rozrząd przydałoby się w końcu wymienić.

[ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2012-06-27 14:50:38 ]
  
 
Może mi ktoś z posiadających hamulce z mdo V6 podać dokładne wymiary dystansów pod tarcze o ile takie posiadacie i pamiętacie ?
  
 
Nie posiadam ale wiem, że ma być to 3mm, zresztą z tego co wiem wystarczy odciąć krążek ze starych tarcz.
  
 
Spójrz na średnice wewnętrzne przepływomierza.

PS Mam wałki od 2.0 jakbyś chciał.
  
 
Cytat:
2012-06-27 23:29:51, snuffy pisze:
Spójrz na średnice wewnętrzne przepływomierza. PS Mam wałki od 2.0 jakbyś chciał.



O tym też napisałem.
Priv leci
  
 
Przyszły do mnie nakrętki więc pojeździłem trochę na nowych kołach.

Komfort: nie czuję różnicy, no może trochę szumią (tak inaczej, szerokością)

Specyfika jazdy: Kierą oczywiście inaczej się kręci, a koła lubią obierać swój tor jazdy w koleinach. Za to skręcanie jest niesamowite, prowadzi się wręcz liniowo. Ogólnie na plus.

Trakcja: hmm ruszać z piskiem nigdy nie lubiłem, nie wiem jak jest teraz, ale na pewno ciężej jak na 175. Co do hamowania, to się wypowiem po zmianie na większe, bo obecne nie potrafią zablokować 175 przy 30km/h

Będę musiał się przyzwyczaić do nowych kółek. Podniósł się, ale krew z oczu mi nie leci z tego powodu. Jedynie podtrzymuję swoją opinię odnośnie przodu. Pieje zdecydowanie mocniej niż tył. Co do mocowania felg (pewnie głupie pytanie), to przykręcać do oporu rozumiem? Normalnie jak stalówki, czy jednak trochę alu "oszczędzać" ?

Pytanie do posiadaczy 205/40R17, jakiego rozmiary macie zapasówki ?


[ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2012-06-28 19:09:02 ]
  
 
Cytat:
2012-06-28 18:57:40, bubs0n pisze:
Co do mocowania felg (pewnie głupie pytanie), to przykręcać do oporu rozumiem? Normalnie jak stalówki, czy jednak trochę alu "oszczędzać" ? Pytanie do posiadaczy 205/40R17, jakiego rozmiary macie zapasówki ? [ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2012-06-28 19:09:02 ]



Trochę mnie zdziwiłeś pytaniem o dokręcanie kół ale tak, przykręca się je jak każde inne

A TU masz rozmiary kół jakie możesz zastosować żeby średnica się zbytnio nie różniła
  
 
Potrafię zaskakiwać Powiedzmy, że dobrałem rozmiar, ale pytanie wciąż aktualne.
  
 
Widok z okna:


I złe wieści, spakowałem kolegów (w sumie 4 nas było) i tylne koła okazały się nie mieścić w nadkolu na nierównościach
I tu moje pytanie ile kosztuje prasowanie rantów?



[ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2012-06-29 23:33:32 ]
  
 
Bierz młotek i sam je sobie zaklep
  
 
Cytat:
2012-06-29 16:49:24, emtees pisze:
Bierz młotek i sam je sobie zaklep



A potem bierz lakier i maluj bo pekniecia lakieru gwarantowane
  
 
Czytałem właśnie o tym odpryskującym lakierze. W sumie i tak ma iść po weekendzie w końcu do roboty jeszcze, więc by mazneli, tylko to klepanie.

Bez dzyndzla +10 do prezencji:




[ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2012-07-06 19:29:14 ]
  
 
Wziąłem młotek w dłoń i oto efekt.


Dobrze wyszło ?
  
 
Widzę, że jest nie tylko plan, zapał do roboty, ale też efekty. Ja tam nie mam żadnych zastrzeżeń, a podpowiadać co tam jeszcze mógłbyś zrobić teraz mogłoby jedynie rozproszyć. Jak będziesz miał jakiś zastój to będziesz się pytał o drogę, a teraz to ciśnij po swojemu do przodu.

A wracając do starego pytania to ja zapas mam chyba z nietrzymającym ciśnienia Kormoranem 170/70R13, średnica się trochę nie zgadza, ale i tak felga nie wejdzie mi na przód odkąd mam hamulce 260mm. Jakoś się zupełnie tym nie przejmuję, bo to w końcu piąte koło u wozu.
  
 
Dzięki Darku, miło słyszeć. Staram się nie spoczywać na laurach Mam nadzieję, że na coś to klepanie się przyda Co do zapasówki, to poleciałeś po całości.
Co ciekawe, mój blacharz na 50% może pójść siedzieć i dopiero będzie cyrk. Liczę na to, że w poniedziałek będzie gotowy do pracy i nie zabiorą go w połowie roboty


Podłoga wygląda jak serek, głównie przy progach na całej długości (2 pierwsze od str. pasażera, 2 kolejne od str. kierowcy)


trochę w środkowych częściach


i na końcu zanim jest podwyższenie do kanapy.


I miał ktoś taką dziurkę na nadkolu koło wlewu paliwa? Jakaś rada jak to ładnie zaspawać?


Niektóre źródła donoszą, że gwint w MK7 i mdo jest taki sam, ktoś potwierdzi?


Wybaczcie jakość zdjęć, ale zawsze pójdę grzebać bez aparatu (postaram się zedytować)

W planach jest jeszcze zaspawanie zamka tylnej klapy, bo obecny stan nie bardzo mi się podoba.

PS
Nikomu nie życzę zdrapywania tych mat z podłogi.


[ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2012-07-07 02:19:44 ]
  
 
Kuźwa, myślałem że mojej podłogi nikt nie przebije... Pocieszyłeś mnie tymi fotkami, bo wg. tego jest u mnie ciut lepiej, choć autko starsze kilka lat. Mam identyczną korozję przy prawym progu i po lewej też podobnie wzdłuż i w poprzek, tylko że o wiele mniejsza szpara - palec nie przejdzie. Od strony pasażera w nogach zaraz przy kompie też dziura niewielka. Ja niestety straciłem już cierpliwość do tego auta i zrobiłem jak zrobiłem, ale jest przede wszystkim szczelnie i nie mam już mokrych dywaników... A jak u Ciebie z lewą tylną stroną podłużnicy (na długości bagażnika do amorka). U mnie przy zdjętym wydechu widać, a raczej nie widać tego kawałka podłużnicy. Na szczęście do mocowania tylnej belki jeszcze baaardzo daleko, więc kół nie zgubię Pokażę Ci jutro jak u mnie to wygląda tj. ta podłużnica Chciałbym porównać.
Dobranoc
  
 
Jak patrze na te zdjecia to zaczynam załowac ze sprzedałem pierwszego esa.
  
 
Jeszcze trochę byłoby tak, że przychodzisz do auta, a w środku kocica z małymi xd
  
 
kolego pierdzielnij wszystkimi planami i weź się za tą podłogę...po pierwsze twoje bezpieczeństwo najważniejsze!po drugie,na łukach pewnie wszystko skrzypi i wygina się.po trzecie żadna stacja nie podbije przeglądu.kilka płatów blachy 3" i po sprawie,koszt nie będzie duży a jak podłużnice?są jeszcze,czy myszy bułkami zapchały...?