[K] małe, miejskie autko :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szukamy dla siostry żony autka.
Ma być małe (miejskie) ale najlepiej pięciodrzwiowe.
Użytkowane będzie głównie w mieście (Kraków) i czasem trasa Kraków <---> Oświęcim i Kraków <---> Sosnowiec.
Ona jest młodym, niedoświadczonym kierownikiem a on nie ma prawa jazdy i nie ma pojęcia o motoryzacji ani mechanice pojazdowej.
Tak więc autko musiałoby być mało awaryjne - mieć takową opinię - i być tanie w eksploatacji - spalanie, części, łatwość w naprawie.
Kwota jaką dysponują to max. 5kzł - tak na początek.
Garażowane będzie pod chmurką.
Jakie wozidełko byście polecili?
Jaki Opel, Volkswagen a może Matiz?
Wyraźcie swą opinię i dajcie znać.
A jakbyście wiedzieli, słyszeli o sprzedaży jakiego zaufanego woza to piszcie.
Najlepiej okolice Sosnowca lub Krakowa.
  
 
Z mojej strony mogę polecić Corsę B. Silnik 1.2 w miarę sprawnie się rozpędza, ale pali trochę za dużo jak na ta pojemność.

Nic wielkiego się nie psuje, a nawet jak już to nastąpi to części tanie
  
 
Przy Atosie żony nie robiłem prawie nic przez dwa lata.Jedynie musiałem wymienić sanki silnika bo zgniły -to standard przy tym modelu.Parkuję pod blokiem i jakoś rudej nie widać.Autko jest z 99r.
Fakt-brzydal z niego.
  
 
ja bym wybrał matiza w tej cenie to spokojnie 2002r sie kupi
  
 
W Matizie rdzewieją tylne nadkola, Corsa B nie jest złym pomysłem ale też ruda lubi wyjść, jako że jestem zwolennikiem gazowania wersja 1,4 bedzie dobrze wyposażona i ekonomiczniejsza niż 1,0 czy 1,2 w PB
allegro


[ wiadomość edytowana przez: Kula69 dnia 2012-11-14 18:52:54 ]
  
 
Zrobił się wątek z poradami, to i ja dorzucę - micra K11.
Niedawno pozbyliśmy się egz. 96/97 - bezawaryjne auto.
  
 
Przepraszam,że robię OT,ale od dawna mnie to intryguje. Dlaczego w porównaniu do takiej Corsy, która w tym ogłoszeniu kosztuje 4800 zł. Esperak kosztuje 1500 zł? No i dlaczego Esperak jest w cenie Tico? Rozumiem, że mniejsza wartość, bo Daewoo, ale tyle?
  
 
ja ci puszcze swoje za 4800 jak chcesz
  
 
Maniuś, nie szalej, z całym szacunkiem dla Esperaków, ale jedno styknie.
  
 
Nie robić mi tu OT
Co powiecie o tych wozach?
Matiz
Corsa
Może jest ktoś kto mógłby podjechać i na żywo ocenić?
  
 
Też polecam micrę k11. Żona jeździ prawie 2 lata (po sprzedaży nubiry czasami też ja) i na razie bez żadnych awarii. Wymieniłem tylko przednie amortyzatory i nabiłem klimę. Jeszcze działała ale w grouponie była jakaś promocja to i wyczyścili.
Kopa nie ma ale do miasta idealny samochód. Jak z kopem to saxo vts 1,4.
  
 
Micra tez fajna - pamiętam ja jeszcze z nauki jazdy - katorgi, które zniosła dzielnie świadczą tylko i wyłącznie na jej korzyść.
  
 
Moja szwagierka ma matiza do sprzedania (progi oraz tylne nadkola po wymianie, silnik igiełka jedyny mankament to mały wykwit na przedniej masce) dla Ciebie do wzięcia w dobrych pieniądzach.
Numer znasz, który garaż mniej więcej też wiesz
  
 
Cytat:
2012-11-20 13:12:50, syndoktora pisze:
.."który garaż mniej więcej też wiesz..."


No co Ty??...żeby jeszcze to był jaky aston martin to by się opłacało wiedzieć , którą garażową bramę (mniej więcej) targać...ale żeby za takie padło jak matiza ??
  
 
Matiz bardzo dobry miejski samochodzik. U mnie pod blikiem stoją 2 w bardzo dobrym stanie. Babeczka ma Tico garażowane. Grama rdzy nie ma i chyba nawet 50 tysięcy na liczniku. Nawet pewnie mniej.
Inna starsza pani ma Cinquecento, a na liczniku nie całe 65 tysięcy. Takie są warte zainteresowań choćby kolekcjonerskich


[ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2012-11-23 23:48:13 ]
  
 
Cytat:
2012-11-23 23:13:53, bogdan1 pisze:
No co Ty??...żeby jeszcze to był jaky aston martin to by się opłacało wiedzieć , którą garażową bramę (mniej więcej) targać...ale żeby za takie padło jak matiza ??


chodziło o to że bardzo często można mnie trafić w garażu, a matiz nie jest tam garażowany, tylko opel
  
 
Cytat:
2012-11-24 16:49:13, syndoktora pisze:
chodziło o to że bardzo często można mnie trafić w garażu, a matiz nie jest tam garażowany, tylko opel


no proszę...jaka ładna gra słów...całkiem inaczej potencjalny klyent by odebrał tego teksta ...i matiza kupił na ten przykład ze wrażenia

A Krzychucha ..szumu narobił i do podziemia zszedł (pewnie mu się napatoczyła tawria ...czy inne yugo w igła stanie za okazyjne 3tys. i kupił

Trzymajta się ciepło i byle do wiosny!

  
 
Krzychucha narobił szumu, ale czuwa i śledzi wpisy.
Dziękuje też za zainteresowanie tematem.

Co do Tavrii to bardzo wdzięczne autko
Miałem takową kilka lat i niejednego fiatowskiego sportinga zawstydziła
  
 
Podgrzewamy kotleta puki jeszcze nie wystygł
Teraz szukamy Reno Clio II w cenie max. 7000
Najlepi wersja 2003 (nowe lampy) i dizel.
Oczywiście jak będzie dobra oferta benzyniaka lub starszej wersji (powiedzmy do 2000r.) też będzie mile widziane.
Tylko i wyłącznie wersja pińciodrzwiowa i absolutny brak podtlenku LPG
  
 
Cytat:
2013-01-10 02:39:54, krzychu_ch pisze:
Podgrzewamy kotleta puki jeszcze nie wystygł Teraz szukamy Reno Clio II w cenie max. 7000 Najlepi wersja 2003 (nowe lampy) i dizel. Oczywiście jak będzie dobra oferta benzyniaka lub starszej wersji (powiedzmy do 2000r.) też będzie mile widziane. Tylko i wyłącznie wersja pińciodrzwiowa i absolutny brak podtlenku LPG

Niestety Krzysiu w tej cenie dobra Cliówka będzie z rocznika 1998-2000. Na rocznik 2003 to raczej szykuj 10.000 PLN.
Przez ostatnie 2 miesiące dość mocno przerabiałem ten temat

Powodzenia!