Auris 1.4, piszczenie z tyłu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Znajomek ma Aurisa 1.4. rocznik coś kolo 2006-07. i zaczął mu piszczec z tylu. przy skrecaniu. podczas hamowania nie piszczy. podejrzewam ze to cos w zawieszeniu, ale nie wiem dokladnie jak jest ono zbudowane. wiec moje podejrzenia moga byc bledne. piski zaczynaja sie juz od malych predkosci i tak jak juz wspomnialem wczesniej, piszczy przy skrecaniu. w obie strony.
ma ktos jakies sugestie??
pozdrawiam
  
 
duży masz przebieg? sprawdz pracę tylnych klocków hamulcowych ,powinny lekko pracować w prowadnicach,jeśli nie są czzyszczone i smarowane prowadnice zapiekają się w nich.mogły też być żle założone klocki w stosunku do tłoka ,w tłoku są wycięcia a w klocku jest mały bolec ale tylko od wewnętrznej strony klocka(oczywiście na "plecach") ,jeśli ktoś nie trafił bolcem w wycięcie, klocek złużywa się po skosie i może piszczeć ,jeszcze jedno wyjście -skończyły się klocki, trzeba rozkręcić zacisk od jażma,wyciągnąć klocki i sprawdzić, patrzenie przez dziórkę nic nie da.przypominam że w aurisie na tylne klocki działa hamulec ręczny przez zacisk tak jak np.fso125p.pozdrawiam.
  
 
ale klocki z tylu by piszczaly przy skrecaniu?? klocki tam nie byly wymieniane. byly wymieniane tylko z przodu. moim zdaniem, jakby to byly klocki, to by piszczaly przy jezdzie do przodu, a nie tylko przy skrecaniu. i to bez roznicy w ktora strone.

przebiegu nie znam. ale ma juz troche nabite.
  
 
pytałeś ja ci odpowiadam-tak podejrzewam ,raczej nic innego tam nie piszczy,łożysko raczej by szumiało,może być jeszcze blacha osłonowa zakrzywiona,i tak bez rozebrania nic nie stwierdzisz, ale obejrzyj te klocki też ,jak są zatarte w prowadnicach to podczas skręcania klocek nie zmienia położenia w stosunku do tarczy i ociera się o skorodowany rant tarczy i w efekcie tego piszczy,jeśli znajdziesz coś innego to daj znać ,przyda się na przyszłość,pozdrawiam.
  
 
kolega byl w aso. przewiozl goscia i zgadnijcie co. auto nie raczylo piszczec typowo

gosc postawil na to ze tylni uklad hamlulcowy jest zasyfiony i wyszczysza mu gratis podczas przegladu ktory ma za ok 500 km

no i zobaczymy czy to pomoze
  
 
Miałem dokładnie to samo, kupiłem łożysko, zacisk itp.
Potem okazało się, że wystarczyło przeczyścić jarzmo zacisku i cylinderek i piszczeć przestało. Szkoda, że od razu nie trafiłem na mądrzejszego mechanika

Ps. u mnie zaczynało piszczeć dopiero po przejechaniu jakiegoś dłuższego odcina przy większej prędkości (ok 100km/h)

[ wiadomość edytowana przez: Aurisowsky dnia 2012-10-10 08:35:58 ]