2107 nie pali na jeden cylinder-koszty? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
Btw, na Łady jest takie branie ze wschodu? Co do kogoś dzwonię to mówią, że kogoś z Rosji i Ukrainy do oglądania mają.


Co do Ukraińców to tak, moją 2107 1.7 kilka lat temu kupili właśnie Ukraińcy z miejscowości Chmielnickij. Można sprawdzić na mapie. "Kawałek" jest. Ale jak sami mówili kupowali na części, czego z resztą od początku nie ukrywali. Widocznie się interes opłaca. Najśmieszniejsze było to, że zadzwonili po powrocie z informacją, że "dojechali cali i zdrowi" i biorą się za demontaż.

Kumpel w tym roku widział natomiast 2106 w okolicach Lublina. Jak powiedzieli mu przewożący jadą "na Suwałki" czyli pewnie któryś z krajów nadbałtyckich. Łotwa, może Estonia. Fotkę gdzieś mam. Mogę wrzucić.

Pzdr.
  
 
Cytat:
2013-01-22 23:19:47, emde pisze:
Co do Ukraińców to tak, moją 2107 1.7 kilka lat temu kupili właśnie Ukraińcy z miejscowości Chmielnickij............... że "dojechali cali i zdrowi" i biorą się za demontaż.



pewnie sprzedałeś im z numerami rejestr. wjechali ładą na "vremiennyj vvoz" i tak jej historia zakończyła się.
znam przypadki, że historia aut przebiega dalej, a właściciel nie wiem o tym , że ktoś jeździ na jego dowodzie i numerach.

zgodnie z przepisami wydziału komunikacji, jeśłi sprzedajesz za granicę, to idziesz z kupcem, oddajesz rejestrację, jemu wydają czerwone numery zjazdowe i klient jedzie (naturalnie umowy ubezp zjazdowe itp)
  
 
Cytat:
Niby kraj rozwinięty, 21 wiek itp.. a wszystko na wschodzie to "ruskie"



Sam osobiście kiedyś uslyszalem:
-Skąd jesteś?
-Z Rosji.
-To wiem, ale dokładniej, z Ukrainy, z Białorusi?

Cóż, pewnie prawie każdy Polak na lekcji historii bądź geografii spał, albo był na wagarach.

Co do Ukraińców, tez jak sprzedawałem w 2011r. łade, dzwonili do mnie, jeden to nawet był oglądać, bo akurat był przejazdem. Ale ja akurat mówiłem od razu, że nie sprzedam na części, no i zależy mi na tym, żeby łada została w Polsce. Jako ciekawostka, w 94r sprzedawałem trójkę i tez byli Ukraińcy po auto. Ale za "brzydka" była no i stara. Co prawda ich łada była z 5 razy gorsza, ale....

Niby zależy nam żeby było nas coraz więcej w klubie, a sami sprzedajemy łady na Ukrainę. Pieniadze są ważne, ale to my wybieramy komu sprzedamy nasze łady.
  
 
Cytat:
2013-01-23 06:57:48, SzokoLada pisze:
Niby zależy nam żeby było nas coraz więcej w klubie, a sami sprzedajemy łady na Ukrainę. Pieniadze są ważne, ale to my wybieramy komu sprzedamy nasze łady.


Cytat:
2013-01-22 22:38:46, bartixr pisze:
nikt w Rosji starych Ziguli nie chce, pełno ich wszedzie i młodych w dodatku.



To ja mam pomysła: Bartku przytargaj trochę tych niechcianych Żiguli do Polski, Pawłowi na TIRa nie wejdą?
  
 
Cytat:
pewnie sprzedałeś im z numerami rejestr.


Przy wypowiadaniu OC powiedzieli, żeby po prostu dobrze spisać umowę, kupić im zieloną kartę na powrót (5zł) i resztą się nie przejmować. I tak też zrobiliśmy.

Cytat:
Niby zależy nam żeby było nas coraz więcej w klubie, a sami sprzedajemy łady na Ukrainę. Pieniadze są ważne, ale to my wybieramy komu sprzedamy nasze łady.



Taaa, jakoś nie pamiętam, żeby ludzie walili drzwiami i oknami do mnie wtedy... A cena była nie wygórowana, żeby nie powiedzieć śmiesznie niska. Ukraińcy byli najbardziej konkretni to i im sprzedałem auto. Zresztą 2107 z 1996 nie jest jakimś białym krukiem o czym na pewno sam dobrze wiesz.
  
 
Cytat:
2013-01-23 09:23:00, felype pisze:
To ja mam pomysła: Bartku przytargaj trochę tych niechcianych Żiguli do Polski, Pawłowi na TIRa nie wejdą?



można, ale polski kupujacy jest tak marudny, że cena za jakaone będa dostępne bedzie dla niego wielka.

cło importowae i akcyze doliczyć, przeglądy itp.. (import)

no i cena zakupu w Rosji wysoka, tu każdy staroć mniej jak 3 tys zł nie kosztuje.
  
 
Cytat:
2013-01-23 09:44:34, bartixr pisze:
można, ale polski kupujacy jest tak marudny, że cena za jakaone będa dostępne bedzie dla niego wielka. cło importowae i akcyze doliczyć, przeglądy itp.. (import) no i cena zakupu w Rosji wysoka, tu każdy staroć mniej jak 3 tys zł nie kosztuje.



No to rzeczywiście cena dla statystycznego polskiego kupca wyjdzie zaporowa. A jakby je rozbierać?
  
 
Cytat:
2013-01-23 10:01:38, felype pisze:
No to rzeczywiście cena dla statystycznego polskiego kupca wyjdzie zaporowa. A jakby je rozbierać?



a jak je rozebrac to tylko sie narobić, cło chyba 7% i vat... no i nie wwozisz juz auta, ktore mozna zarejestrowac a czesci.

w tej chwili na portalu auto.ru jest 57 sztuk 2103:
przesuwasz przecinek o jedno zero ( zabierasz zero) i masz powiedzmy cene zakupu w złotych. interesujace ceny ?

ogłoszenia 2103 Rosja

[ wiadomość edytowana przez: bartixr dnia 2013-01-23 10:12:05 ]
  
 
Ceny są do przyjęcia, chociaż pewnie po doliczeniu wszystkich kosztów staną się ciężkie do przyjęcia.
Ta oferta mnie szczególnie zainteresowała, jakbym miał wolne środki to już bym Cię męczył o załatwianie formalności
http://cars.auto.ru/cars/used/sale/33998222-29c14.html

Ok, koniec offtopa...
  
 
O... kej!
Widzę, że macie doświadczenie w tych sprawach. Jak dobrze pójdzie to już w sobotę wrócę do domu Ładną
  
 
Cytat:
2013-01-23 09:25:29, emde pisze:
Przy wypowiadaniu OC powiedzieli, żeby po prostu dobrze spisać umowę,..... i resztą się nie przejmować. I tak też zrobiliśmy.



w praktyce się tak robi, żeby siępozbyć auta, i nam wygodnie i im dobrze, ale to wiesz, dobrze jak jest dobrze ..

a jak narobią po drodze mandatów, albo kogoś potrąca i uciekną .. albo napad na kogoś .. przemyt jakiś na granicy.. przyjdą do Ciebie, nerwy, przesłuchania itd

Nie wiadmo po co im to auto i czemu na polskich numerach.
no i niezgodnie z prawem sprzedane auto, bo tablice nie mogą jechać do krajów trzecich.
  
 
Wiesz, nie lubię szufladkować ludzi ze względu na narodowość ale rzeczywiście początkowo niechętnie chciałem sprzedawać auto komuś z UA. Ale nie miałem wtedy innego wyjścia. Z tym, że nie ma reguły na uczciwość - sprzedawałem też kiedyś Astrę, poszła pod Łomżę i auto jeszcze przez dobrych kilka miesięcy widywałem na moich byłych tablicach, zamiast na powiatowych, dopiero potem przerejestrowali. Także wiesz...

A z tymi tablicami w krajach trzecich to powiem Ci, że WK przy wyrejestrowaniu auta nie chciał ode mnie żadnych tablic, po prostu zrobił kopię umowy sprzedaży auta, dał papier o wyrejestrowaniu i tyle. Nie było potem żadnych sytuacji o których piszesz więc ok.

Ładę sprzedałem praktycznie za tyle za ile kupiłem więc stratny nie byłem.
  
 
Cytat:
2013-01-23 21:38:49, emde pisze:
Wiesz, nie lubię szufladkować ludzi ze względu na narodowość



a ja w ogóle tego nawet nie robię

ok, sprzedałeś i dobrze zrobiłeś.
umowę masz, podpisana, ksero paszportu masz i ok.
tablice są twoją własnością, mozę z nimi zrobic co chcesz.. ale zgodnie z przepisami taka jest procedura sprzedaży za granicę.
Że nikt tego nie kontroluje i nie kara, też dal nas dobrze
taki bałagan mamy w urzędach niestety, post PRL.. może to i dobrze.
  
 
Piękny off-top

Omega poszła. Teraz tylko trochę kaski jeszcze i będę mógł w miarę pełnoprawnie być członkiem forum
  
 
No, to forum jest z OT słynne.

Ale przynajmniej, od kilkunastu miesięcy, znowu cały czas "żyje". Tylko nie śpiesz się z kupowaniem. I pamiętaj najważniejsze - podstawa to zdrowa buda, wszystko inne to tak naprawdę pierdółki.
  
 
Szybka prośba.
Mój mechanik się wypiął i jestem, że tak powiem, sam na polu bitwy. Doradził mi, żebym się wsłuchał czy wszystkie cylindry chodzą, czy silnik nie jest za głośny itd. Ale nie mam punktu odniesienia. Da się tak zrobić, żeby któryś z Was nagrał na czymś dźwięk swojej Ładnej (pod warunkiem, że jest pewien, że wszystko w niej sprawne jest) i jakoś wrzucić na forum? Mam się dzisiaj z gościem widzieć w Łańcucie koło 15-16.
  
 
Cytat:
2013-01-27 11:16:24, ramir3zkrk pisze:
Szybka prośba. Mój mechanik się wypiął i jestem, że tak powiem, sam na polu bitwy. Doradził mi, żebym się wsłuchał czy wszystkie cylindry chodzą, czy silnik nie jest za głośny itd. Ale nie mam punktu odniesienia. Da się tak zrobić, żeby któryś z Was nagrał na czymś dźwięk swojej Ładnej (pod warunkiem, że jest pewien, że wszystko w niej sprawne jest) i jakoś wrzucić na forum? Mam się dzisiaj z gościem widzieć w Łańcucie koło 15-16.



ty lepeij poszukaj kogos z chłopaków z Krakowa (kto tma u nas jest, fleszer ? kto jescze ?) i zabierz ze soba.
odwieźć potem podziękuj i wręcz kwiatki 0,5 litra

na YT jest pełno ład.. jak Ci to wystarczy co oglądaj filmy i suchaj.

albo kogos z pobliża gdzie ta ładna stoi.
  
 
Cytat:
albo kogos z pobliża gdzie ta ładna stoi.



A jest tutaj ktoś z Rzeszowa? Bo obecnie mieszkam w Rzeszowie właśnie.
  
 
plyszczarz86 mieszka w Rzeszowie. Ma 2103.
  
 
Cóż... przeczytałem ten post za późno, emde. Jakoś sobie poradziłem. Największą usterką było chyba to, że wypiął się przycisk świateł awaryjnych i przez to nie działały też kierunkowskazy.
Sprzedawca okazał się bardzo konkretnym gościem. Dłuższa współpraca oczywiście będzie. Silniczek chodzi równo i pali na dotyk. Nic nie stuka, ani nie puka. Nie pali oleju, a jedyna jego pozostałości znajdują się w okolicy korka spustu koło misy olejowej. Jest tylko trochę zabrudzona. Nie sika z niej.
Muszę się jednak przyzwyczaić do tego, że Ładne to dość kapryśne bestie, no i tego 5-ego biegu jednak trochę brakuje.
W środę jadę sobie założyć radio i antenę i wykombinować z tym gościem co zrobić, żeby antena kogoś w oczy za bardzo nie raziła.

Dziękuję wszystkim za okazaną pomoc i do zobaczenia na drodze!