[Esseii] Escort MKVII - Strona 4.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po wymianie krokowca problem się rozwiązał Auto już sprawne całe złożone śmiga aż miło , niedługo wrzucę parę zdjęć i jakiegoś filmika z jazdy
  
 
Cytat:
2016-10-14 17:53:50, Esseii pisze:
Po wymianie krokowca problem się rozwiązał Auto już sprawne całe złożone śmiga aż miło , niedługo wrzucę parę zdjęć i jakiegoś filmika z jazdy



No czekamy na fotki , pochwal się jak Ci to wyszło.
  
 
Panowie mam kłopot , po wymianie tulei i swozni wahaczy tak mi zaczęło autem rzucać że sie nie da ujechac 10 km, lekko dam gazu i jest kaplica jak by mnie miało do rowu zrzucić , tak rzuca całym autem przy zakrecie to ąż sama kierownica mi sie skreca jak bym sie slizgał co to może być ?? tuleje do du... ?
  
 
A zbieżność ustawił?
  
 
mysliusz ze od zbieżności by tak bardzo rzucało autem ?? bo naprawde jest tragedia , po za tym nie jeszcze nie ustawialem
  
 
Przy jakich kolwiek naprawach w zawieszeniu ( za wyjątkiem łączników stabilizatora ) powinno się skontrolować geometrie zawieszenia, części choć pozornie takie same mogą sie roznić od siebie co w praktyce naprawde znacząco moze wplywać na prowadzenie, a jeżeli Ty robileś wszystkie tuleje i sworznie to na zbierzności bym się skupił.
Kiedyś zimą podczas driftów przydzwoniłem tylem w kraweznik, na suchym ok, a jak tylko wjechałem na śnieg a nie daj boziu na lód to masakra nie dało sie uprowadzić samochodu... na oko niby nic a na geometrii wyszlo ze lewy tył poza normą zbyt rozbieżny czy zbieżny nie pamiętam, wymienilem belke (no bo ustawić się tego nie dało ) i jak ręką odjął...

[ wiadomość edytowana przez: BaroSZ dnia 2016-10-26 22:16:08 ]
  
 
To tek tez zrobie pojade pierw na zbierznosc i zobacze