[bartekpoczta1] Mój Edek 1.6 CLX - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie dziękuję, co by nie zapeszyć A z dywanikami to weź mi nawet nie mów, masz jakiś skuteczny sposób na nie, co by się pod pedały nie wsuwały? Bo co trochę muszę je podciągać, bo jak się wsuną to sprzęgła nie mogę docisnąć do końca.

P.S. MA ktoś oryginalne, fordowskie dywaniki?
  
 
Ja mam je wrzucone w MK7. Na podłodze po lewej stronie przy drzwiach mam dźwignię do otwierania bagażnika i dywanik musiałem trochę z tej strony podciąć. (Mam taką jakby "wnękę" na dźwignie wyciętą.) Też mi się przesuwają trochę do przodu, ale nie jakoś szczególnie. O blokowaniu pedałów nie ma mowy i generalnie na nie nie narzekam.
  
 
Wiesz, to nei tyle że się blokują, tylko delikatnie mi sprzęgło do końca nia dochodzi, a na to to jestem akurat wyczulony JA bym chciał w swoim mkV strzelić sobie jakieś z tamtego roku, o ile w ogóle jakieś przetrwały lub coś z logo Forda.
  
 
Cytat:
2013-07-11 11:49:10, bartekpoczta1 pisze:
Nie dziękuję, co by nie zapeszyć A z dywanikami to weź mi nawet nie mów, masz jakiś skuteczny sposób na nie, co by się pod pedały nie wsuwały? Bo co trochę muszę je podciągać, bo jak się wsuną to sprzęgła nie mogę docisnąć do końca. P.S. MA ktoś oryginalne, fordowskie dywaniki?

Idź do pasmanterii lub sklepu z firankami(ja kupowałem w sklepie z firankami) i kup sobie rzep samoprzylepny cena cos okolo 3zeta za metr podklej pod dywanik i klopot masz z glowy
  
 
Dzięki wielkie, że też na to nie wpadłem
  
 
Z przykrością zawiadamiam że Escort niedługo zakończy swój żywot, a chociażby dlatego, ze odkryłem nowe dziury w podłodze oraz grubą warstwę szpachli na progach, no po prostu armagedon. Powychodziły mi też bąble na rantach drzwi, straciłem całkowicie cierpliwość do tego auta. Szkoda mi go wyrzucić na złom, bo silnik jest złoto, wnętrze też w idealnym stanie, może ktoś go porobi i będzie jeździł dalej, ja już nei mam pieniędzy. Mam zamiar go sprzedać chociaż za tyle, ile za niego zapłaciłem, te 1600zł (a włożyłem w niego chyba 2000), żeby kupić coś małego w lepszym stanie blacharskim chociaż, pisać na priv kto zainteresowany, oczywiście założę wątek. Tak ze powoli będę się żegnał...
  
 
Oczywiście, może to nie szpachla na progach, może to lakier, w każdym razie kawałek dzisiaj odpadł.