[MK7] Brak pozycji i oświetlenia deski - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i kierunki też już odbijają pięknie, metoda na opaske załatwiła sprawe ;p teraz już z technicznych rzeczy tylko magiel a wizualnie malowanie całego po za tym już wszystko doprowadzone do stanu sprawnego żeby nie powiedzieć idealnego xd Ale nic nie stuka nic nie puka, silnik ma piękną temperature wskazówka idealnie pionowo, hamulce super, zawieszenie zrobione, spalanie zaskakująco niskie, i jak tu chcieć sprzedać takie auto?
  
 
Dawid, powiem ci że napisałem to tak bo bym zrobił go i odesłał z powrotem, na piwo zarobię i każdy zadowolony.
Zresztą jak już to wystarczyło by podmienić lewą manetkę na inną i będziesz miał przełącznik z 6 stopniową regulacją.
  
 
zobacze jak to wyjdzie, na razie idzie zima i nawet mi sie siedzieć przy aucie nie chce ;p

Pomijając tema, mam pytanie czy osłone przegubu można założyć na zwykłe opaski zaciskowe matalowe? Czy muszą być to te do przegubów, bo same opaski kupić to nie problem ale nie mam narzędzie do ściśnięcia a te zwykłe są na krzyżaka a tego pełno w garażu ;p Obecnie przez swoją głupote mam osłone bez opasek ale że guma jest ok to wcisne tam tylko smar do przegubów bo troszke wyleciało już i zacisne tylko czy nie będzie to potem i tak do wymiany bo coś będzie nie tak ?
  
 
Witam, na wstępie pragnę się przywitać z wszystkimi A wracając do tematu, mam taki problem, wczoraj kupiłem eskorta Flair, i przy włączeniu kierunkowskazu prawego gaśnie mi podświetlenie deski rozdzielczej oraz pozycje z tyłu. Reszta działa. Przy lewym kierunku nic sie nie dzieje wszystko ok tylko w prawo. Proszę Was o poradę co to może być. Pozdrawiam
  
 
temat poruszany bardzo wiele razy...ale to nic albo padł zespolony albo po prostu styki sie zasniedzialy w nim. sprobuj psiknac wd40 w zespolony, przekrec kilka razy manetkami i zobacz. mi zadzialalo za pierwszym razem. pająk tak ma ze sie lubi zepsuc
  
 
zibo666 bardzo Ci dziękuje za podpowiedź, sorry za powielenie tematu:/ a powiedz mi czy jak zdejmę tę osłonę (tą wokół włącznika świateł awaryjnych) to tam już beda przewody zeby je popsikać czy trzeba cos rozkrecać więcej?
  
 
jak zdejmiesz ta plastikowa oslone pokaze ci sie caly zespolony. psikaj tylko te elementy ktore ci sie kreca na manetkach ale styki mozesz zobaczyc. wyciagnij i wsadz kostki dla pewnosci
  
 
Super, wielkie dzięki Pozdrawiam
  
 
no problem
  
 
A mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak sie dostać do tego pająka? Jaki klucz itp
  
 
żeby zdjąć obudowe potrzebujesz małego torxa, a pająka odkręcasz od góry zwykłą gwiazdką.
  
 
nic prostszego
  
 
Dzieki Znalazłem taki filmik http://www.youtube.com/watch?v=xZIwUUP_D4E to jest ford 93 rok, czy w mk7 bedzie podobny demontaż?
  
 
Witaj dwie śruby na torxa z góry dwie od dołu ściągasz czarną obudowę tą czarną co są awaryjne potem odkręcasz z góry krzyżakowym zespolony odłączasz kostki i masz wsio na wierzchu
  
 
Dziękuje Wam bardzo za pomoc
  
 
Cytat:
2014-01-19 17:47:49, Seba_89 pisze:
Dzieki Znalazłem taki filmik http://www.youtube.com/watch?v=xZIwUUP_D4E to jest ford 93 rok, czy w mk7 bedzie podobny demontaż?



mk 5 6 i 7 mają to samo.
  
 
A powiedzcie mi prosze tylko, wiem, że nie ten dział, ale nie chce już niepotrzebnie postu zakładać dodatkowego. Mam do wymiany silniczek krokowy, objawy standardowe czyli na luzie obroty faluja, po dodaniu gazu bardzo wolno spadają, tak miałem w poprzednim escorcie, w nowym mam nowy problem mianowicie dzis jechalem do pracy i dojezdzalem do skrzyżowania wcisnalem sprzeglo skrecilem kolami i nie zdarzylem zredukowac biegu jak mi autko zgaslo. Czy to wina krokowego?
  
 
Cytat:
2014-01-19 18:24:33, Seba_89 pisze:
Czy to wina krokowego?



bardzo prawdopodobne.
  
 
Moze tez przeplywka szaleć.
  
 
i przeglądnij dokładnie dolot powietrza czy czasem gdzieś nie łapie na lewo..