Wymiana silnika z 1.6 EFI 105KM na 1.8D - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czas to pieniądz kolego. Gra nie warta świeczki.. A jak nie ma w szopie kompletnego esa diesla to troche czesci bedzie trzeba i tak kupic. Olej ten temat, szkoda zachodu bo ani tu korzyści finansowych ani ambicyjnych tak bym to nazwal..
  
 
Dokładnie zgadzam się z Yez'em. Jakby ten czas poświęcić na pracę zarobkową to napewno ten swap się nie opłaci, więc pomysł jest tym bardziej bez sensu, bo przecież chodzi o oszczędności
  
 
A wy ile czasu poświęciliście na niepotrzebne modyfikacje przy essie? Przecież gdybyście ten czas spędzili pracując to...

Ma chłopak czas, ma możliwości to czemu nie? Nie każdy przelicza wszystko na $$$
  
 
Polska mentalnosc... ile przez ten czas u nas da sie zarobic? 300zl? Nie ma to jak kawal pracujacych w polsce "czas to pieniadz". Wole przy aucie grzebac niz pracowac za miske ryzu.
Zdecydowanie wieksza wartosc ma doswiadczenie z takiej przekladki niz pracowac za 10zl na godzine
Ja bym przekladal .
  
 
Shadek, moje modyfikacje mialy charakter ambocjonalny, i taki aspekt do mnie przemawia. Tutaj no ekhm.. Nie mow mi ze punktem ambicji dla kogos moze byc wymiana silnika na 3xslabszego diesla ktory i tak nie bedzie tanszy w utrzymaniu. Ja te nie przeliczam wszystkiego na cash, ale sa inne wartosci jak odpoczynek rodzina nie wiem dzieci pies chimik.. Taka wymiana silnila jak w temacie nie da nic absolutnie nic! A doswiadczenia tez niewiele bo watpie by kiedykolwiek by sie ono przydalo.. Chyba ze drugi taki sie urodzi. Chcesz doswiadczenie? Swapuj mocny engine, naucz sie i pomagaj robic to innyn bo tez beda chciec. A wymienic na wolnosraka diesla nikt zmieniac nie bedzie.
  
 
Szczerze to nawet nie chce mi się tłumaczyć

Z reszta pytanie nie dotyczyło "czy się opłaca" tylko "jak to zrobić".

Jeśli miałbym essa w benzynie to już dawno wpakowałbym mu diesla bo za L paliwa place 50gr, benzyny lub odpowiednika w tej cenie nie zalatwie
  
 
Ma chłopak zapał to pewnie że robić . Po pierwsze dobra zabawa oraz nauka. Po drugie zagospodarowanie wolnego czasu i nie ma go na głupoty . Co do zasadności nie mnie decydować. Ja osobiście wolę benzynę bo cena ropy jest ( dla mnie - nie mam dostępu do żadnych "okazji") podobna . Zamiłowania nie da się przeliczyć na żadne pieniądze. Nie raz się robi w życiu rzeczy które nie przynoszą żadnego wymiernego finansowo zysku ale są robione przez samego siebie i to wtedy strasznie uszczęśliwia Rób chłopaku i nie patrz na nic.
  
 
ja wsadzilem caly komplet 1.6CVH z mk5 do mk7 z ktorego wyciagnalem RSa. Oplacalo sie ? nie ! ale doswiadczenie zawsze jakies tam bylo przynajmniej zrobilem cos czego na rynku za bardzo nie ma,ale po co to nie wiem,bo auto i tak zezlomowalem.
  
 
Cytat:
2014-01-21 22:06:10, wiesiu666 pisze:
przynajmniej zrobilem cos czego na rynku za bardzo nie ma,ale po co to nie wiem,bo auto i tak zezlomowalem.