Astrowa 2107demka - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chyba nici ze swapu co ?
  
 
Za dofinansowanie z pracy udało się kupić tylko tarcze do cięcia.

Skoro jesteśmy w temacie ład, a to radziecki pojazd, to znam takie jedno określenie po rusku, czyli PIZDABOŁ (пиздабол, co oznacza że ten ktoś gada co popadnie i nie można jemu ufać i wierzyć.
  
 
Łatwo krytykować, trudniej krytykę znieść...

Nie rozumiem twojego posta, naprawdę. Gdy człowiek jest młody ma sto pomysłów i koncepcji na minutę. Tym bardziej gdy kasy nie zawsze jest dużo i trzeba sobie pewnych rzeczy niestety odmawiać.
  
 
Emde, znowu? Przecież ja tylko ciebie się "czepiam"! Niestety, nie owijam w bawełnę, i piszę to co myślę.

To,ze jest młody, to nie upoważnia do mówienia czegoś, co nie ma pokrycia. Znam powody, dlaczego sprzedał ładę, a sprzedał. Tym bardziej mnie utwierdziło, że chłopak ma jeszcze w głowie hup bdziu, bo poważny i rozsądny przyszły ojciec nie postępuje tak. Ale to jest jego życie i nie ja będę wybierać jemu drogę, po której on będzie szedł w przyszłość.
  
 
Cytat:
2014-05-20 06:31:49, SzokoLada pisze:
Emde, znowu? Przecież ja tylko ciebie się "czepiam"! Niestety, nie owijam w bawełnę, i piszę to co myślę. To,ze jest młody, to nie upoważnia do mówienia czegoś, co nie ma pokrycia. Znam powody, dlaczego sprzedał ładę, a sprzedał. Tym bardziej mnie utwierdziło, że chłopak ma jeszcze w głowie hup bdziu, bo poważny i rozsądny przyszły ojciec nie postępuje tak. Ale to jest jego życie i nie ja będę wybierać jemu drogę, po której on będzie szedł w przyszłość.




Szoko Szoko Szoko nie owijasz w bawełne hmm ciekawi mnie czy w realu też jestes taki twardy wiedząc że za każde nieodpowiednie słowo można dostać w ryj. Masz racje łada została sprzedana w niedziele 11 maja ale silnik leży w garażu i czeka na sprzedaż właściwie klienta juz mam. Silnik to jednostka 1,9GLD od poloneza. Łada jest samochodem wymagającym poświecenia sporej ilości czasu i pieniędzy czego nie posiadam bo teraz z pensji 1500zł bd musiał utrzymać sb,narzeczoną oraz dziecko, gdyby nie to że będe miał synka Łada by została no ale potrzebny mi jest samochód którego mi nie będzie że sie tak wyraże szkoda. Wiem że szoko zaraz oczywiście jak zawsze doczepi sie do braku przecinków i tp ale wisi mi to. Do łady wrócę to jest więcej niż pewne tylko po prostu jak stanę na nogi.
  
 
Astro, wszystko OK, ale po prostu pisz jak cos już zrobisz a nie co masz dopiero zamiar zrobić. Bo na razie abstrahując od wzgledow materialnych w które nie wnikam to to co piszesz nie ma żadnego pokrycia w rzeczywistości. Najpierw piszesz że sprzedajesz auto bo kasa potrzebna potem że zostawiasz go, a na dodatek swapujesz, za chwile sprzedajesz i to w czasie kilku dni.

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy, może na jakimś złocie. Wtedy będziesz mógł się przekonać, jaki jestem na żywo. Jak trzeba to pochwałę, jak trzeba i w ryj dostane, ale również potrafię ryj obić. Tak czy siak, trochę latek mam za sobą i na zaczepki nie reaguje. Widać, że jesteś młody i narywisty i raczej najpierw mówisz , a potem dopiero myślisz. W życiu to przeszkadza. Piszesz o swojej rodzinie i przyszłości, o synku, dbaj o nich, bo to jest najważniejsze w życiu. Nie bądź hojrakiem, myśl.
  
 
Nie no zajebiscie, fajny poziom dyskusji.

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Cytat:
2014-05-22 19:29:58, andrzej_krakow pisze:
Nie no zajebiscie, fajny poziom dyskusji.



Masz racje. Zamykam się.
  
 
Wszystko OK ale nie można zabronić ludziom posiadania własnych planów, wizji czy koncepcji. Zawsze będę tego prawa bronił. Wystarczy, że skutecznie walczy z tym polski rząd tworząc istniejącą rzeczywistość.

Adrian, mam nadzieję, że kiedyś wrócisz ponownie do Łady.
  
 
Trzeba w takim razie założyć nowy wątek o nazwie: Wizję, plany, koncepcje fantasty. Zrobić ewentualnie możliwość edycji postu w każdym momencie i zmieniać koncepcje codziennie. Oj, by się działo, od razu ruch by się zrobił na forum. Może właśnie dlatego, w Polsce jest jak jest, bo każdy rzuca słowa na wiatr, bo po co mają mieć pokrycie, przecież to tylko taka koncepcja.
  
 
Idąc tym tokiem myślenia postowanie na wszelkich forach dyskusyjnych (w tym naszym) powinno się ograniczyć do suchego podawania informacji typu: wyremontowałem gaźnik, wyregulowałem zawory, naprawiłem błotnik etc. + ewentualne fotki. A przecież nie tylko o to w tym chodzi. A może się jednak mylę ?
  
 


wszystko dobrze emde..
każdy ma swój tok myślenia, tempo działania.. możliwości techniczne i finansowe..

ps. dawaj listę potrzebnych ci gratów , to Cie zmotywuje do działania
  
 
Cytat:
2014-05-26 10:28:14, SzokoLada pisze:
Trzeba w takim razie założyć nowy wątek o nazwie: Wizję, plany, koncepcje fantasty. Zrobić ewentualnie możliwość edycji postu w każdym momencie i zmieniać koncepcje codziennie. Oj, by się działo, od razu ruch by się zrobił na forum. Może właśnie dlatego, w Polsce jest jak jest, bo każdy rzuca słowa na wiatr, bo po co mają mieć pokrycie, przecież to tylko taka koncepcja.




Lubie to!

Dodał bym wątek :
Jak zrobic 100 koni za 100 złotych lub remont za 50.
  
 
Lubię to

ale myślę że 100KM za 100zł to pioban przesadziłeś conajmniej o 25zł

koniec off top'a
dajmy spokój koledze, ma plany, ma wizje, ma marzenia i bardzo dobrze, szkoda że nie idzie to w parze z kasą
  
 
Cytat:
dajmy spokój koledze, ma plany, ma wizje, ma marzenia i bardzo dobrze, szkoda że nie idzie to w parze z kasą


Wiesz, zawsze będą najmądrzejsi ci, którzy się już (mniej bądź bardziej) dorobili i ustawili życiowo. Skoro mówienie "prosto z mostu" jest tak pożądane na tym forum od dziś będę tak robił. Napiszę jeszcze raz: łatwo krytykować, trudniej krytykę znieść.
  
 
Cytat:
2014-05-31 19:39:43, emde pisze:
Wiesz, zawsze będą najmądrzejsi ci, którzy się już (mniej bądź bardziej) dorobili i ustawili życiowo. Skoro mówienie "prosto z mostu" jest tak pożądane na tym forum od dziś będę tak robił. Napiszę jeszcze raz: łatwo krytykować, trudniej krytykę znieść.



Emdeszek, Michale, my już nie żyjemy w komunizmie, socjalizmie, my żyjemy w kapitalizmie. Nikt ci nie da niczego. Chcesz mieć, to musisz zapierdalać. Każdy z nas ostro pracował, żeby coś mieć w życiu. Ja osobiście jestem na swoim od 17 roku życia i przez 20 lat nie dostałem od rodziców nawet 1 zł. Wiem co to jest głód i jak to jest być bezdomnym. Wiem jak to jest, jak zabierają ci wolność i jak to jest, jak ją odzyskujesz. Wszystko co mam, to mam dzięki sobie, żona również pochodzi ze zwykłej biednej polskiej rodziny i jej rodzice też zbytnio nam nie pomagali. Nie mam długów, nie żyje na kredyt, wszystko realizuje za swoje zarobione pieniądze. Pracowałem swego czasu po 16-17 godz., nauczyłem się sporo rzeczy robić sam, mówią na mnie "złota rączka". A to wszystko dla tego, bo mnie życie zmusiło do tego. Dlatego jestem nauczony do jednego, powiedział ->zrobił. Jeżeli nie mam pewności, że mi się coś uda, to nie mowie, albo mówię, że chciał bym zrobić tak...

Opisałem swój osobisty przypadek, proszę tego nie odbierać, że chciał bym się pochwalić swoim życiem, bo nie mam czym się chwalić, ale chciałem pokazać na swoim własnym przypadku, że jak się chce, to się ma.

Jeszcze dodam, to ze ktoś nie ma kasy wcale nie uprawnia do wpisywania pustych słów, jak również nie oznacza że jak ktoś ma kasę musi pisać z pokryciem. Ale chyba warto napisać o czymś i to zrobić. Będą całkiem inaczej cię spostrzegać.


[ wiadomość edytowana przez: SzokoLada dnia 2014-05-31 21:53:54 ]
  
 
A dajcie już chłopu spokój.


-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Szoko, brawa za odważny post.

Dodam trochę od siebie. Ja myślę, że każdy z nas już trochę przeszedł w życiu, te lepsze ale i też te gorsze chwile. I myślę też, że chyba niewielu z nas miało podane wszystko "na tacy". Trzeba było ciężko zapracować na to wszystko co mamy. I powiem wam, że człowiek docenia to co ma bo wie ile trudów i wyrzeczeń czasami to kosztuje. W Ładę (Łady) wsadziłem już "trochę" kasy ale nie żałuję każdej złotówki. Bo wiem ile przyjemności sprawia mi to co robię.

Niniejszym chciałbym zakończyć ten wątek, proponuję wpisywać się w off-topie. Niezły tu bajzel chłopakowi zrobiliśmy.
  
 
I tak już po temacie, bo auto pojechało do Łodzi.