Lakierowanie - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2014-01-20 18:04:27, tomex3 pisze:
sorki ale ja w (norze) nie podjął bym się lakierowania kombi za 1500zł a na srebrze zaprawki da się zrobić bez problemowo.Jakieś straszne mity z tym srebrnym chodzą.Nawet ostatnio robiłem avensisa srebrnego 2010r wyszło cacy.Ręka mistrza więcej znaczy niż sprzęt dobry u partaczy Sorki w padłem troszku w samo zachwyt


Eee tam sprzęt ma znaczenie...
Mi to srebro jakos nigdy sie nie udaje zrobić i zawsze je widzee...
  
 
mozna malowac u znajomego i ile jest sprawdzony... Ja za malowanie swojego zapłaciłem 3000. z materiałami. z kolei kolego malował w124 (srebrnego) i zapłacił 1500zł z materiałami. malował gdzieś na wiosce i sie nabijałem z niego że papa będzie. ale szczerze powiem że wyszło na prawde ładnie... Więc da sie znaleźć tanio. Są jeszcze ludzie którze robią to bo lubią a nie dlatego żeby tylko zarobić...
  
 
zależy jeszcze jaki srebrny i czy używasz rozcieńczalnika do cieniowania, bo właśnie srebrny najgorzej się cieniuje. ziarno się stawia i porumakowane. a ogółem co do tematu to koszt zależy od stopnia uszkodzeń i robocizny.. Pytanie jeszcze czy wnętrza też malujemy, czy dużo roboty etc etc. W wypadku malowania całościowego ten plus że nie trzeba się szczypać z odcieniem lakieru, nie musi pasować bardzo dobrze.
  
 
Licząc za element 300pln, wyjdzie 11 elementów, czyli 3300pln.
Za 2500 bez problemu pomalujesz, ale nie spodziewaj się rewelacji.
Do tego dojdzie zabawa z rdzą, jakieś szpachlowanie itp.
Można też trochę oszczędzić rozbierając i składając auto samemu.
Ale najlepiej podjedź do lakiernika i Ci podpowie, jak i co...
  
 
Wszystko też zależy jaki rejon kraju. W mojej okolicy pamiętam jak jakiś czas temu była moda na cenę 200zł za element w 80% lakierni, jednak teraz ta cena oscyluje przy kwocie 300zł.
  
 
Cytat:
2014-01-22 09:59:05, Golin pisze:
Wszystko też zależy jaki rejon kraju. W mojej okolicy pamiętam jak jakiś czas temu była moda na cenę 200zł za element w 80% lakierni, jednak teraz ta cena oscyluje przy kwocie 300zł.



ile?? u mnie za 200zł to pomalujesz u złodzieja - partacza, kradzionymi materiałami
  
 
w Gdańsku ceny wahają się od 150zł do 700zł.
  
 
nie wiem z kąd te ceny ale ja już dawno staram się brać 400zł z elementu jak by u mnie takie ceny były to ja tylko zaczynam być pośrednikiem towar kosztuje prawie 150zł
  
 
i takich co chcą 400zł jest wielu. W końcu każdy chce z czegoś żyć. Też się zastanawiałem przed malowaniem swojego essa skąd takie różnice no ale cóż. W końcu wyszło że znajomy maluje. Wyszło ok 200zł za element. Normalnie kasuje 350zł.
  
 
Cytat:
2014-01-22 23:08:26, tomex3 pisze:
nie wiem z kąd te ceny ale ja już dawno staram się brać 400zł z elementu jak by u mnie takie ceny były to ja tylko zaczynam być pośrednikiem towar kosztuje prawie 150zł


Nie przesadzaj, przyjezdzam autem zielonym a chce niebieskie - na blotnik ktory rysy nie ma material wyjdzie Cie 150zl?? Jak to nawet 100ml bazy starczy ...
Ostatnio wlasnie sie wkurzam bo potrzebuje ciezarowke przemalowac na inny kolor, a oni (lakiernicy) wyjezdzaja mi z cenami jakby przystanek wyklepany lakierowali - bo tyle sie bierze za element, jasne, ale bez przesady, czym innym jest zmatowac tylko element a czym innym rzezbic go od nowa w owal i z przetloczeniem ... Jest to dosc ciezki zawod, ale nie ktorzy przesadzaja troche ...
  
 
może policz że to nie tylko sama baza a gdzie podkład przy zmianie koloru konieczność papiery ścierne,rozcienczalniki,lakier bezbarwny,prąd woda narzędzia też się zużywają a zus ludziom też trzeba zapłacić jak się zatrudnia i tak się robi cena końcowa. Chyba że ktoś robi na czarno ja nie więc jak mam robić za groszę to nie robię wcale
  
 
tomex3 - Przy zmianie koloru bez blacharki i szpachli: matowisz, odtłuszczasz i malujesz. I to za 400pln, to Ci 100pln wyjdą materiały, reszta to czysty zysk, bo w 2 godziny masz załatwiony temat. A o Zus, czy inne takie tam, to dopiero jak chcesz fakturę, czy rachunek...
  
 
Nie mowie o cenie koncowej - bo robocizna jest pojeciem wzglednym i to niezaprzeczalne - drogim. Chodzilo mi o koszty materialow - na bank przy elemencie malowanym jednostronnie (pominmy moze dach wielkiego kombi czy busa, albo maska w duzym aucie) nie wyjda 150zl - przy akrylu, bazie zwyklej czy zwyklym metaliku
  
 
Cytat:
2014-01-24 19:09:32, surec pisze:
tomex3 - Przy zmianie koloru bez blacharki i szpachli: matowisz, odtłuszczasz i malujesz. I to za 400pln, to Ci 100pln wyjdą materiały, reszta to czysty zysk, bo w 2 godziny masz załatwiony temat. A o Zus, czy inne takie tam, to dopiero jak chcesz fakturę, czy rachunek...


Dolicz jeszcze koszt wygrzewania,utylizacji odpadów i masy innych opłat gdy działa się legalnie. Tak czytając co piszecie i obserwując swoich pracowników to wygląda to tak- zapłacić za usługę jak najmniej,zrobić w ciągu dniówki prawie nic ale zarobić miliony...
  
 
widzę że wszyscy liczą nie swoją kasę a jeśli chodzi o zus to płacę i to nie mało bo ponad 1000zł miesięcznie nie zależnie czy mam robotę czy nie i to nie zależnie czy wystawiam fakturę czy nie.A jeżeli myślicie że to tak dochodowy interes to bieżcie się do malowania za 200zł z elementu może na zus zostanie.A tak na marginesie technologia malowania akrylem a lakierowaniem dwu warstwowym różni się diametralnie i materiałami jak i kosztami.Fajnie bo dowiedziałem się dlaczego inni mają takie stawki. Malowanie przy zmiamie koloru wymaga filerowania a choćby dla tego że kolor może nie wyjść po drugie wszystkie usterki starej powłoki wyjdą pod bazą.A jak ktoś maluję zderzaki i nie daję podkładu na plastik to też pomaluję taniej ale będziesz się cieszył do pierwszej myjki ciśnieniowej.Najpierw poczytajcie o lakierowaniu a potem się wypowiadajcie.