[Rider 49] Smerfik ! Cabrio mk7 - Strona 5.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Miernik w łapę i jedziesz .
  
 
Co do anten to da się kupić sam wkład,ale ba ile to jest jeszcze osiągalne to nie wiem:

FOTO
  
 
o dzięki za info i za zdjęcie bo na pewno mi trochę pomoże
  
 
Autko w końcu doczekało się nowych tablic

I na dzień dzisiejszy wygląda tak:




I dzięki pomocy kolegi " zsmarti" jutro będę walczył dalej z podgrzewaniem przedniej szyby

Pozdrawiam.
  
 
na razie doczekało się braku tablic
  
 
A co jest skomplikowanego w podgrzewanej przedniej szybie ze pomocy potrzebujesz ?
  
 
Tablice już są tylko musiałem je porządnie prosto po przykręcać a nie tak jak poprzednie były No i z tyłu wyleciała ramka od tablicy i jest sama tablica przykręcona.


Kolega " zsmarti " był tak miły i wysłał mi przekaźnik który mam uszkodzony
  
 
w sumie nawet nie zauważyłem że już jakiś czas temu stuknęło mi elite 1000 :O Ale ten czas leci... Więc podsumowując Pierwszego escorta kupiłem przez przypadek bo chciałem kupić Poloneza no ale życie... Lecz do dziś nie żałuje tamtego dnia i zakupu A życie jest takie że nie przypuszczałbym nigdy że będę miał dwa escort a kto wie w przyszłości może jakiś jeszcze zagości

Chciałbym podziękować klubowiczom za wszelkie porady i pomoc. Pozdro!
  
 
dwóch polonezów byś nie miał a już na pewno nie cabrio. Zdrówko.
  
 
Hehe zawsze można odciąć dach w polonezie



A no więc taka tam pamiątkowa fotka z dalekiej podróży w okolice Częstochowy




A pomykaliśmy po to:




Ale ten temat odłożyłem na wiosnę



Lampka poszła w czerń




I niebawem wleci do niej 96 diód SMD mam nadzieje że uda się to w niej upchać



i z dupereli to naprawiłem oświetlenie panelu od nawiewów oraz od przełącznika świateł przeciwmgielnych oraz naprawiłem podgrzewanie przedniej szyby, tylko pogody akurat takiej nie ma by przetestować więc trudno mi powiedzieć czy cała szyba grzeje...


Pozdrawiam.

  
 
By zaparować przednia szybe to nie problem. Albo trzeba nadychac w środku na wyłączonym silniku. Albo para z czajnika zaparować ta szybe. Albo w nocy na wyłączonym silniku wejść do auta i posiedzieć chwile
  
 
Chyba wybiorę jeszcze inną opcję po piwku do autka na pogawędkę i wypicie i szyba szybko powinna być zaparowana
  
 
Na święta sprawiłem sobie mały prezencik:




Dwa do cabrio, Dwa do motoru i jeden dla kumpla



I przednia szyba przetestowana i całe szczęście działa cała
  
 
Mówiłem sobie że cabrio w zimę nie będzie uczęszczać po naszych polskich dziurawych drogach... No ale niestety życie jest jakie jest i przymusiło mnie do jazdy cabrio w zimowych warunkach.







Zabrałem się za przednie lampy bo nie wyglądały już najlepiej i świecić też nie świeciły ponieważ świateł postojowych już prawie wcale nie było bo się diody w ringach po przepalały... A szkło zrobiło się matowe...


Przód wybebeszony



Rozkładanie lamp na części pierwsze:






I przód autka na dzień dzisiejszy wygląda tak:




Co do lamp. W planach miałem okleić je czarną folią do przyciemniania lamp + halogeny w zderzaku też oklejone folią. Ponieważ folią oklejałem po raz pierwszy postanowiłem wpierw spróbować na halogenie.

No i postanowiłem że lamp jednak nie będę przyciemniał ponieważ autem nie dało by się jeździć w warunkach nocnych. Folia okazała się być tak czarna że przepuszcza o połowę mniej światłą niż halogen bez foli (testy przeprowadzałem na halogenach)


A tak prezentuje się halogen




Potem zabrałem się za naprawę otwierania tylnej klapy z pilota ponieważ jak kupiłem auto to raz działało a raz nie no i na końcu zepsuło się całkiem i musiałem siłą demontować tylną kanapę by dostać się do bagażnika i rozbroić zamek.

Pierwsze co zrobiłem to posprawdzałem centralkę i po za tym że straszna plątanina kabli tam to wydawało się być wszystko ok



Po udanej walce z otwarciem klapy bagażnika udało mi się odnaleźć przekaźnik i kolejną plątaninę kabli w obrębie el. anteny. Poprawiłem masę, poprawiłem wszystkie łączenia kabli, przymocowałem przekaźnik do karoserii bo wcześniej wisiał w powietrzu... I otwieranie klapy zaczęło działać w miarę poprawnie

Przy okazji demontażu tylnej kanapy naciągnąłem skórę

Przed wyglądało to tak:



A po już tak:




Dzięki sprawnemu otwieraniu bagażnika mogłem sprawdzić co stało się z moim wzmacniaczem że nagle z dnia nadzień przestał funkcjonować.

Okazało się że wybuchły w nim kondensatory z bliżej nie określonych przyczyn (Prawdopodobnie po prostu ze starości) Po czym poszły też końcówki mocy.




Zakupiłem na jego miejsce wzmacniacz Blaupunkt GTA 4100B wraz z tubą JBL z głośnikiem JBL 1000W series GT4.

Nie jest to jakiś super sprzęt ale w danej chwili na nic innego fundusze mi nie pozwalały...





Oczywiście jest to montaż tylko tymczasowy później będę kombinował by zrobić w tym małym bagażniku zabudowę na butlę od Aira, 2 kompresory i wzmacniacz i skrzynię oraz by zostało jeszcze troszkę miejsca na reklamówkę z zakupami. Największy problem będzie polegał na tym że muszę to tak zaprojektować by mieć jakoś nadal dostęp do butli od gazu w przypadku przeglądu lub jakiejś awaryjnej sytułacji. Jak ktoś by miał jakieś ciekawe zdjęcia takiej zabudowy albo jakieś koncepcję to chętnie wysłucham


Wzmacniacz działał na zgaszonym silniku po odpaleniu zaczynały dziać się cyrki z wyłączaniem się wzmacniacza i zapalania kontrolki od przeciążenia...

Pierwsza moja myśl... Brak prądu więc zakupiłem Kondensator Alfatec Power Hammer tylko nie wiem o jakiej pojemności. Musiał go rozebrać i po dokręcać śrubki bo był luz na przyłączach kabli:



Niestety po jego montażu problem nadal występował. Okazało się że źle podpiąłem kable sygnałowe i przez to takie cyrki się działy. Nigdy bym nie pomyślał że coś takiego może się dziać przez kable sygnałowe.


Następnie zakupiłem od kolegi "kiciek" kolektor wydechowy 4-2-1 z RS 2000 przerobiony pod 1.8




W planach mam zamiar zrobienia całego układu wydechowego 4-2 ale zobaczymy czy uda mi się upchnąć 2 rury od początku do końca auta


Pozdrawiam
  
 
Udało mi się zakupić podłokietnik Kamei. Niestety w nie najlepszym stanie więc go rozebrałem i będę go odnawiał i obijał eko-skórą.






I cały czas poszukuję pracy bym mógł w końcu kupić 2 kompresorki do dmuchania tego cuda:




I na koniec takie tam foto z garażu dziadka z wymiany oleju
W końcu autko wyczyszczone


  
 
Miałem kiedyś taki podłokietnik ale sprzedałem bo za wysoki dla mnie był. Chyba Kiciek go teraz ma.
  
 
Widzę że tutaj też gruby projekt się tworzy

Wiesz ile szukałem takiego podłokietnika? Nie znalazłem.. zrobiłem sobie sam stelaż na wzór kamei`a
  
 
Ja kiedyś miałem od kumpla kupić to go spalił w piecu a stelaż na złom wyrzucił :O Myślałem że go udusze... a tamten był w idealnym stanie ten się trafił marny no ale trzeba był brać jaki jest

Jak mi się nie spodoba w cabrio to będzie na sprzedaż
  
 
Ja swój miałem w coś a'la skórze.
  
 
Zakupiłem od kolegi z forum czerwone znaczki:





Ponieważ w fotelu kierowcy nie działało podgrzewanie plecków więc zakupiłem zestaw oryginalnych mat grzewczych

Teraz tylko muszę zawieść fotel do tapicera...




Wpadł mi w rączki zestaw do podświetlenia nóg:




Następnie zaopatrzyłem się w kilka modułów led:




Troszkę się pobawiłem i powstało coś takiego:







I dokończyłem w końcu lampkę:




Prezentuje się tak:






Troszkę się nawkurzałem ponieważ sprzedawca zrobił mnie w ciula i wysłał mi zarówki na boczne lampki z odwróconym + i - i ostatecznie wyrąbałem te mocowanie z tej żarówki i zamontowałem je w inny sposób.


Pozdrawiam.