Małe przemyślenia..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam szanownych klubowiczów. Dawno tu nie zaglądałem. Brak czasu, życie i takie tam inne sprawy Przegapiłem nawet moment w którym wybiło mi 3000 dni od zarejestrowani na forum. Pamiętam mój młodzieńczy zapał kiedy dzień w dzień siedziałem i czytałem na forum o tym co mogę ulepszyć, zmienić gdzie szukać przyczyny gdy coś dolegało w moim najukochańszym PIERWSZYM aucie jakim był Escort Jak wiadomo od niedawna działa strona gdzie możemy sprawdzić historie auta. Wklepałem dane Escorta. Status WYREJESTROWANY ZŁOMOWANIE.. Zrobiło się zwyczajnie smutno, no ale cóż czasu nikt nie zatrzyma. Widać to też po ilości Escortów wystawianych na Allegro, np MK6 w całej Polsce wystawionych jest 19.. 19!! (sic!) A wszystkich modeli 155. Na ulicach także widuje je coraz rzadziej :/ Od czasu Escorta mam już 2 auto, na pewno pod względem technicznym lepsze ale jednak brakuje tego czegoś Pamiętam takie zdanie na tym forum (nie wiem czy dokładnie zacytuję), że Escorty wyginą tak jak kiedyś dinozaury ale ludzie na tym forum pozostaną i tego się trzymajmy! Pozdrawiam!
  
 
wszyscy piszą że tak im brakuję swoich escortów i w ogóle to po co sprzedałeś. To twoja wina że ten escort umarł mogłeś go zatrzymać.Widać na Twoim przykładzie że większość ludzi traktuję escorta jako du....wóz i taka jest smutna prawda.Tyle w temacie bo bo zaczyna się trzeci temat o tym samym.

[ wiadomość edytowana przez: tomex3 dnia 2014-10-20 12:23:14 ]
  
 
miło się wspomina stare czasy, fajnie też że starzy wyjadacze tutaj zaglądają.
  
 
a dlaczego innych postów nie ma
  
 
Cytat:
2014-10-20 18:00:00, slawek75 pisze:
a dlaczego innych postów nie ma


bo moderator wykonał swoją robotę
  
 
Cytat:
2014-10-19 09:11:35, tomex3 pisze:
Tyle w temacie bo bo zaczyna się trzeci temat o tym samym. [ wiadomość edytowana przez: tomex3 dnia 2014-10-20 12:23:14 ]



To jest raz..ale najlepiej czyta się posty klubowiczy z dużymi cyframi...zaloguje się taki z nudów raz na rok i od razu ma cudowną receptę na uzdrowienie sytuacji..po czym przepadają na kolejne lata
  
 
Mój Escort tez już robi za maszynki do golenia, również pamiętam kiedy na Forum przesiadywało się czasami do 2 rano i czytało milion tematów, niestety bardziej tęskni się za młodzieńczymi latami, Escort to była tylko dostawka, a samo to ze miało się mniej lat, więcej czasu, wiele rzeczy bardziej cieszyło i dla części Escort to było pierwsze auto, pierwsze wyjazdy z kumplami, nocne szaleństwa itp. To za tym się tęskni, auto nie ma duszy, można sobie to tak tłumaczyć, ale to kupa blachy, po Escorcie to już moje trzecie auto, dużo szybsze, przyjemniejsze i bezpieczniejsze, tylko teraz auto mnie już nie cieszy jak kiedyś Escort, mam rodzinę, obowiązki, pracę i auto to już bardziej transport mojego zadka niż moja ulubiona zabawka, chociaż staram się coś tam jeszcze przy nim modzić, to jednak nie sprawia mi to już takiej frajdy jak swap w Escorcie, czy przeciąganie kabli pod CA czy halogeny, teraz pewnie nawet by mi sie nie chciało. Czasy były fajne, ale w tej chwili kiedy lata przybywają zaczyna się etap kiedy trzeba pobawić się z córką, poczytać jej bajki czy też pójść na spacer, przynajmniej dla mnie. Chciał bym mieć teraz tyle czasu co kiedyś, chociaż sam nie wiem co bym robił :/
Escorty wyginął niedługo jak polonezy czy duże fiaty, wspomnienia pozostaną, ale to nie wróci tamtych czasów, trzeba się z tym pogodzić. Amen
  
 
Jakoś ja takich problemów nie mam,nadal czerpie przyjemności z grzebania przy fordach, lat przybyło,dziecko jest,złoty odwiedzam, jak dla mnie nic się nie zmieniło od lat,poza tym ze więcej kasy mogę przeznaczyć na fordy.
  
 
Cytat:
2014-10-27 20:47:42, wiesiu666 pisze:
Jakoś ja takich problemów nie mam,nadal czerpie przyjemności z grzebania przy fordach, lat przybyło,dziecko jest,złoty odwiedzam, jak dla mnie nic się nie zmieniło od lat,poza tym ze więcej kasy mogę przeznaczyć na fordy.



Dokładnie tylko niektórzy się poprzesiadali na droższe fury i grzebać sie nie da bo jak coś się spierdzieli to kolejny kredyt trza na części brać polonezy maluchy i duże fiaty wracają i to z kosmicznymi cenami sam żałuje że swojego poloneza oddałem za 200 na złom...
  
 
to ciesz się że teraz bardziej rarytasowego oryginalnego RSa mk5 nie oddałeś i trzymasz. Maluchy i fiaty duże są drogie ale ile kosztuje oryginalny RS.
  
 
no właśnie czasami polonez czy fiacior jest droższy od RS.Legendy PRL wracają jak bumerang a escorty nie wręcz powiem że ludzie już zapomnieli o nich.
  
 
jeszcze z 10 lat i beda nieliczne jednostki co docenia oryginalnego dobrze utrzymanego RSa,ale.... problem jest taki,ze wiekszosc tych RS to zlepek roznych blach przyspawanych raz lepiej raz gorzej. Oryginalnego niedlubanego przez blacharza to juz ciezko znalezc, w przeciwienstwie do PRLowskich aut. A jak sadze ktos kto chce wylozyc dużo kasy na RSa nie kupi takieog co tylko ladnie wyglada a od spodu jednej wieli balagan i syf.
  
 
A te legendy PRLu to myślicie że po ponad 30 latach blachy i podłoga są oryginalne? wszystko po kompletnej odbudowie.nieliczne sztuki trzymane po stodołach są ori....a czy RS jest rarytasowy czy nie,to juz zależy od zainteresowanego zresztą jak widać każde stare auto z wiekiem staje się rarytasowe,a jeszcze 10 lat temu za darmo by go nie wzią
  
 
Zapaleńców nie brakuje u nas, tylko często rsy są katowane przez młodość i różne przygody. O rudej nie mówię bo to najgorszy z wrogów. U Niemców rsy dobrze stoją, u Angoli to już nie mówię. Jeszcze czasu musi trochę minąć zanim coś się zmieni, o ile się zmieni. Są rodzynki ale są i zbuki

[ wiadomość edytowana przez: Mikatt dnia 2014-10-30 10:41:48 ]
  
 
Tylko ze tych nieruszanych pochowanych po szopach aut z PRL jest więcej niż escortow, stad jestem przekonany że prlowskich rodzynkow jest dużo więcej
  
 
Jak juz wcześniej pisałem nastała taka moda z tymi PRLami wszyscy chcą znowu mieć malucha ceny osiągają masakryczne a stan ich jest tragiczny niekiedy.odbiegamy od tematu..zwykłe escorty też już pomału znikają.wersje usportowione lub cabrio jeszcze cieszą właścicieli
  
 
Cytat:
2014-10-30 11:09:48, lukirs pisze:
Jak juz wcześniej pisałem nastała taka moda z tymi PRLami wszyscy chcą znowu mieć malucha ceny osiągają masakryczne a stan ich jest tragiczny niekiedy.odbiegamy od tematu..zwykłe escorty też już pomału znikają.wersje usportowione lub cabrio jeszcze cieszą właścicieli



dokladnie, ale i na te nasze RSy ( i nie tylko ) przyjdzie tez i czas, ze ludzie beda tesknic i znow beda chcieli je miec, bo przypomna sobie.... mlodosc i beztroskie zycie... tak jak dzis PRLowskie wozy wracaja, bo ludzie przypominaja sobie lata mlodosci i czas gdzie auto mialo sie na dlugie lata i wracaja wspomnienia
  
 
jak patrzę na jakość nowych aut i koszta napraw to ludzie zatęsknią za starymi poczciwymi staruszkami.Gdzie wystarczył przysłowiowy młotek i przecinak do naprawy
  
 
Escortów jest tak mało, a jakoś za każdym razem jak jadę gdzieś autem to widzę Escorta na drodze. W Wielkiej Brytanii Escort to najlepiej sprzedające się auto wszechczasów gdzie przez 32 lata sprzedano przeszło 4 miliony egzemplarzy. Też mi rodzynek, jak na każdej ulicy stoi jeden.
  
 
Tak się zastanawiam, czy jak zacznę w końcu się rozglądać na poważnie za jakimś cabrio, to będzie jeszcze coś sensownego do znalezienia... Póki co sztuk, które się do czegoś jeszcze nadają jest wystawionych niewiele.