[125p] Kałczuk 125FP - Franky Garage - Strona 16

to jak dobrze pójdzie to pamięta czasy władysława jagiełły taki jest stary

Jasne, że silnik który był robiony już na desce kreślarskiej jako sportowy silnik, a szczególnie jego głowica jest dużo lepszy od niezbyt niezwykłego ośmiozaworowca. Dołóż do tego fakt, że graty do BDA są dostępne w lepszych cenach niż do Fiata, wiedza o dłubaniu tych silników też jest dużo łatwiej dostępna (a nie jak w przypadku DOHC gdzie w sumie jest tylko książka Crofta i ewentualnie wymiana doświadczeń między użytkownikami na forach), w przypadku BDA nie ma tej aury tajemniczości rodem z OBR itd. Tylko, że tutaj dywagowaliśmy o tym jak to Croft podobno robi swoich klientów i czytelników w ch*ja, a nie który silnik jest lepszy.

Cytat:

2015-05-09 15:16:55, bing17 pisze: Tylko, że tutaj dywagowaliśmy o tym jak to Croft podobno robi swoich klientów i czytelników w ch*ja, a nie który silnik jest lepszy.

Croft nie robi ludzi w ch.ja tylko bierze konkretną kasę za dobrze zrobiony DOHC
napewno sie na tym zna i ma ogromne doświadczenie tego nie kwestionujmy !!!
Tylko książka którą większość zna i dogłębnie analizuje jest jedynie małą namiastką tej całej wiedzy
jest duzo ciekawych informacji dotyczących identyfikacji silników co który motor ma lub nie (mówie o pierwszej edycji)
natomiast cała esencja wiedzy tuningowej dotyczącej tych silników jest w jego głowie i za to trzeba juz płacić
druga edycja tej ksiązki jest dużo słabsza praktycznie nic tam nie ma troche jakis przykładów w tym p. Zaleskiego Miernika
a wogóle to Croft nie zgadza sie na sprzedawanie swojej ksiązki do Polski ciekawe czemu?

Reasumując moim zdaniem najlepiej jest najpierw zrobić dobrze seryjny silnik DOHC (i nie popełnić wielu błedów które sprawia ze zaraz bedzie po motorze) który w wiekszości wystarcza ścigania sie w imprezach dla klasyków w Polsce
a potem brać sie za przeróbki i modyfikacje
natomiast silniki powyzej 150KM DOHC (oczywiście jest to możliwe) to juz bardzo droga zabawa i bez żadnych gwarancji trwałości i mocy.Najlepiej to robić u fachowców.

Fuso, to ja Ci tak odpowiem jak Ty postawiłeś pytanie. W/g Homologacji: zawory seria, wałki seria, tłoki seria, kanał głowicy seria, wysokość głowicy seria, wałki seria. Odstępstwa od serii, w zależności od tego którą homologację weźmiesz a w zasadzie rozszerzenie homologacji, to są klapy które mogą być z plastiku i motor DOHC lub OHV. Kiedy zrozumiecie że do Homologacji producent przedstawia produkt bazowy którego w tamtych latach musieli natrzepać w zależności od grupy w jakiej miało to jeździć od 200 do 5000 sztuk udokumentowanej sprzedaży.

O widzisz, i to zmienia postać rzeczy Nie można przełożyć 1:1 gr.II i gr.A. W gr.II były dopuszczone szersze modyfikacje niż w gr.A, ale robione to było w oparciu o załącznik J. Jeśli określisz konkretnie w/g jakiej specyfikacji chcesz to auto zbudować i mieści się ono w danym roczniku(gr.A i B weszły chyba w 79 roku) to na pewno koledzy pomogą bo do załączników z tamtych lat to raczej nie dotrzesz.

Widzę Pavlus że miałeś wątpliwą przyjemność z niejakim Szczechurą

W A-5142 nie ma słowa o dohcu.
rok 79' idealnie pasuje pod 2gr. wg załącznika 76, to zresztą jeden lepszych załączników jeśli chodzi o budowę auta.

Ano Mruku miałem, na kilka lat skutecznie obrzydziło mi to pomysł budowy auta do gór...

Kupiłeś te od Łady z Allegro?

Skoki i inne duperelstwo się zgadzają?

Grubo - nowy bil b4 za 200 PLN.