[MK7] Nietypowe stuki w przednim zawieszeniu - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
myślę że jemu chodziło raczej o samą poduszkę a nie o śruby mocujące ją do kielicha, a samą poduszkę dopiero co wymieniałem na sprawną używkę w dodatku zalaną klejem do szyb i silnik w ogóle się nie buja na niej, stąd założenie że to nie to i myślę że na moim miejscu też byś tak sądził. nie było opcji żeby w pojedynkę można było to wykryć


dzisiaj odkręciłem nakrętki i dałem na gwint klej anaerobowy technicoll 6620, a następnie dokręciłem z momentem 110Nm. teraz nie ma prawa puścić, a przynajmniej nie tak szybko.



[ wiadomość edytowana przez: S3ci0r dnia 2015-04-19 01:57:30 ]
  
 
A może to Ci się odkrecilo przez to że masz zalaną poduche klejem? Ja te śruby wiele razy już ruszalem, nawet w telepiacych się dieslach i nigdy się te śruby nie odkrecaly, ale ja nie mialem poduchy z klejem, przez co na nadwozie na pewno mniej drgań przechodziło
  
 
może, pytanie też jak mocno było to dokręcone, bo nie pamiętam czy przykręcałem ja czy darek. ważne że jest już ok i nie będzie z tym problemu
  
 
Ty to Pikuś miales secior.
Mi jak te ciule RQB wrzucili 3 lata temu to silnik na żadnej poduszce nie był przykręcony. Jakby któraś śrubka odpadła to silnik/skrzynia w dol i byśmy pewnie dzis nie pisali ze sobą i nie pili na zlotach.
Dobrze ze w miarę szybko pod maska zobaczyłem to i dokrecilem za wczasu. Ale pare km zrobiłem zanim to zauważyłem. M. In na a4 na slask i z powrotem pare razy. Bo strasznie dziwnie sie jeździło.