Strumienica aktywna dolotu - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2016-01-07 14:27:29, bezgranicznieoddany pisze:
hmm co do dolotow napewno dobry dolot cos zmieni chociaz minimalnie chyba ze telewizja klamie. ogladalem niedawno program na tvn turbo chyba "zrob to sam" czy jakos tak. Gosc po kazdej malej modyfikacji np. dolot, wydech itd... wjezdzal na hamownie i wykres za kazdym razem sie zmienial.



101 napraw .
  
 
adagor, pochwal się swoim autem i tym co ci w warsztacie robili.
  
 
Bezgraniczny, pojedź jakimkolwiek samochodem kilka razy na hamownię bez jakichkolwiek modyfikacji i gwarantuje że wykres za każdym razem będzie inny
  
 
Panowie przeczytajcie mój "pierwszy post", piszecie mi tutaj jakieś cuda o przyrostach 200 ps, chce poprawić elastyczność silnika, chce zeby miał delikatnie lepszy dół, nie chce sie tym autem scigac czy jeździć wyczynowo nie napisałem tego na samym początku, jak bym chcial podnieść moc konkretnie to w tym wolnossaku napewno bym nie grzebał, nie bede cytował całego wątku zapytałem tylko "gdzie najlepiej waszym zdaniem to zamontować", ale juz dziekuje za wyczerpujące odpowiedzi typu ropórka z kija od miotły , mozecie dalej sie przescigiwać w postach. Dziekuje koledze "Venom_4x4" za konkretne i cenne porady. A tak apropo jak bede przrabial escorta na bolida f1 to sie do pozostałych zgloszę o porady , pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: adagor28 dnia 2016-01-07 23:23:10 ]
  
 
przepływomierz moze byc gdzie chcesz byle przed przepustnicą. w dolocie simoty dedykowanym do 2,0 przepływomierz jest zaraz za przepustnicą, jest kolanko 90 stopni i za kolankiem przepływka.
  
 
Dzięki kolego za informacje, właśnie tą przepływke chciałem zamontować zaraz za kolankiem 90 stopni, ale jest jeszcze czujnik temperatury powietrza i też muszę go gdzieś jeszcze upchnąć.
  
 
Adagor, ja rozumiem, że chcesz to cudo przetestować, że utopiłeś w tym kasę itd. ale osobiście to poleciłbym ci to wywalić i nie robić zbędnego burdelu pod maską.

Chcesz poprawić dół, to pogrzeb trochę na forum a na pewno coś znajdziesz.

Co prawda od dawna nikt się nie bawi w modzenie 1.6 L1E, bo za kilkaset zł wkłada się 2.0 136 kuca z mondka i jest wypas.
  
 
czujnik teperatury tez mozesz dac gdzie chcesz tylko zeby był w dolocie.
  
 
Widzisz, problem polega na tym, że co byś nie zrobił z rurą dolotową to Zetec 1.6 ma super zawężone kanały w głowicy. Kanały w kolektorze dolotowym też są wąskie.

Czujnik temperatury dobrze, żeby był blisko przepustnicy, ale jak coś tam Ci przeszkadza to możesz go dać gdzieś indziej i też spełni swoją rolę.

A jeśli chodzi o poprawę dołu to najefektywniejszy cenowo sposób to wymiana silnika na 2.0 16V Zetec ze srebrną pokrywą z Forda Mondeo. Nic tak nie zwiększa dołu jak zwiększenie średnicy tłoka.


W wersji minialnej do swapa potrzebujesz:
Zupełnie goły silnik bez jakiegokolwiek osprzętu i czujników (kompletny blok i kompletną głowicę)
Nową pompę wody, rozrząd, uszczelkę miski olejowej, uszczelniacze wału korbowego, olej silnikowy i filtr oleju.

Całą resztę przekładasz ze swojego 1.6. Łapa silnika, dolot, wydech, pompę oleju, ssak oleju, miskę olejową, cały układ zapłonowy, obudowę termostatu, układ chłodzenia, odpowietrzenie skrzyni korbowej, czujnik wałka rozrządu, czujnik wału korbowego, koło zamachowe, sprzęgło, rozrusznik, alternator, pompę wspomagania i klimę jeśli masz.

Jeśli sprzęgło masz 210mm to polecam przy okazji zmienić na 220mm, bo oba pasują tak samo bezproblemowo. Ale nawet jak zostawisz jakie jest to i tak będziesz mógł normalnie na nim jeździć.

Idealnie byłoby jakbyś kupił jeszcze kolektor dolotowy i listwę paliwową z dwulitrowca, ale nawet na tych z 1.6 odpali i pojedzie.


[ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2016-01-09 16:12:03 ]
  
 
O, i właśnie o takie konkrety mi chodziło, strumienice wyjełem z fiata brawo 1,6, sprowadzonej z niemiec, jeżeli chodzi o swap silnika tutaj co kolega "darek4488" pisze jestem zainteresowany, jak znaleźć ten silnik jakieś ma oznaczenia, albo inaczej moze ktoś ma na sprzeaż taki silnik to proszę na priv ok.
  
 
ford mondeo mk1 2.0 136km NGA, najlepiej z automatu
  
 
odnosnie swapu na 2,0 w wyszukiwarce jest cała masa postów. tak ze moszesz sobie poszukać, wszystkie potrzebne informacje były juz na forum kilkakrotnie wałkowane.
  
 
To nie warto nawet bawić sie wymiane wałków z mondeo 2.0 tylko od razu swap, kompa instalacje i wszystko po kolei musze zmieniac oprócz skrzyni, poduchy podchodza te co były ?
  
 
dobrze by było jeszcze komputer z 2,0 wstawic po swapie. kollektor dolotowy z przepustnicą i przepływomierz tez od 2,0. kompa najlepiej bez immo czyli o oznaczeniach deep, desk, dewy tylko te trzy komputery sa bez immo. potrzeba tez zmienic pare kabli w wiązce z komputera.
  
 
No właśnie kompa mam EEC-V do ecorta ciężko bylo mi tego dobrac ponieważ są wszystkie EEC-IV, i tak jest mniej pinów, w EEC-V jest więcej i teraz ciekaw jestem jak jest z tym od mondeo czy tez są EEC-V , u mnie siedzi komp z 1.8 bo własnie takie tam występowały.
  
 
to najlepiej wiazke tez zmianic.chyba że kompa z eec-v w mondeo tez były takie ale w blacktopie i maja immo, teoretycznie jakbys miał pastylke immo od auta z którego był komputer to mogłoby to zadziałać.
  
 
OK. zanim ten cały temat ogarne tzn. skompletuje to trochę potrwa, silnik chcialbym gdzieś kupić koło siebie żebym mial możliwośc go zobaczyć przed zakupem, no i wiadomo musiałbym go kupić z wiązką i kompem żeby juz sobie nie komplikować sprawy, do tego czasu zanim to zrobię wrzuciłbym sobie moze te wałki rozrzadu z 2.0 duzo roboty z tym nie ma, a zawsze cos sie podlubie przy aucie, ktoś moze napisać mi czy jest jakas różnica w pracy silnika po takim zabiegu.
  
 
Nie szukaj silnika od razu z kompem bez immo bo to graniczy z cudem.
Kompa kup osobno - trudniejszy temat do znalezienia niż silnik.
Do swapu możesz też od razu sobie skompletować wydech 55mm bo te słomki z 1.6 zabierają sporo koni z tych 136 jakie ma nga.
  
 
wydech mam zrobiony z nierdzewki 60 mm na zewnetrznej stronie, także tutaj juz mam sprawe zgłowy, ile za taki silniczek mozna zapłacic widziałem pare ogloszeń to ceny wzglednie wachaja sie w granicach 600 -800 zl, to jest normalnie czy duzo lub malo?
  
 
W Warszawie dałem w lipcu 650 zł za silnik z całym osprzętem, kupiony na szrocie. Była to jedna z droższych opcji jakie miałem w okolicy.