Problem z hamulcami Łada Niva

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Jak w temacie, mam problem z hamulcami w Niffce. Od zakupu slabo hamowala. Zostaly wymienione kpl bębny tylne z calymi bebechami, pozniej korektor sily hamowania, nastepnie pompa hamulcowa. Caly uklad odpowietrzalem po kazdym wymienianym elemencie. Niestety autko dalej hamuje slabo. Przy pierwszym nacisnięciu pedal wpada w podloge, szybkie drugie nacisnięcie sprawia, że cos tam zaczyna hamować. Czy moze w ktoryms miejscu "ugrząść" powietrze? Jak to ewentualnie odpowietrzyc? Pompa hamulcowa zostala zakupiona taka, jaka siedziala czyli na 3 przewody (nie wiem czy dobrze, widzialem ze nivki mają tez na 4 przewody). Klocki sa, okladziny są. Moze serwo sie psuc? Nie mam już pomyslow. Dodam jeszcze, że przez pewien czas zanim wymienilem korektor i pompe, korektor ominąlem bo sie blokowal. Autko dalej hamowalo slabo az do pewnego momentu. Znowu zaczelo hamowac dobrze. Na przeglądzie jednak dostalo mi sie za brak korektora, zamontowalem nowy i znow brak hamulcow. Autko to, jak już napisalem, Niva z 1990r, 1.6 na gaźniku. Z góry dziękuje.

[ wiadomość edytowana przez: Cresis dnia 2016-01-17 16:20:16 ]
  
 
Ręczny napięty? Ta nowa pompa sensownej marki? Nigdzie nie ubywa płynu ani nie dostaje się powietrze do układu?
  
 
Ręczny jest slaby, ale to chyba nie powinno miec nic wspolnego z hamowaniem. Pompa oryginalna na 3 przewody zakupiona na Jacars, korektor tez oryginalny. Wydaje mi sie, że wszystko jest szczelne. Plynu nie ubywa.
  
 
Napięcie ręcznego ma ogromne znacznie w działaniu hamulca nożnego. Napnij go tak żeby dał się zaciągnąć max na 4 ząbek i zobacz czy coś się poprawi
  
 
A co z cylinderkami z tylu?
  
 
Bębny byly wymieniane z wszystkim co w srodku niego czyli szczeki, cylinderki i co tam jeszcze.
  
 
Cytat:
2016-01-17 16:16:15, Cresis pisze:
Na przeglądzie jednak dostalo mi sie za brak korektora, zamontowalem nowy i znow brak hamulcow.



Nie dało Ci to nic do myślenia? Podejrzanym może być sam korektor.

Cytat:
2016-01-17 17:48:33, mylkus3 pisze:
Napięcie ręcznego ma ogromne znacznie w działaniu hamulca nożnego.



Jakim cudem?
  
 
Cytat:
2016-01-17 18:03:06, fragles94 pisze:
Jakim cudem?



Widać, że nie znasz się, ale się madrujesz.



Wracając do tematu, to jakie masz szczęki, z regulatorami czy nie i czy cylinderki masz z regulatorami czy bez?
  
 
Cytat:
2016-01-17 18:03:06, fragles94 pisze:
Jakim cudem?



Żadnym cudem, bez napiętego ręcznego może w ogóle nie być nożnego Ustala on wstępnie odległość między szczękami a bębnem. Jeśli ta odległość będzie za duża to pedał będzie wpadał w podłogę i nici z hamowania.


[ wiadomość edytowana przez: mylkus3 dnia 2016-01-17 18:35:48 ]
  
 
Cylinderki są z samoregulacją. A co do korektora... Przeciez ma byc. Zakupilem oryginalny, podlączylem i odpowietrzylem. Co do szczęk nie wiem. Musialbym zrzucac bęben, ale to dopiero przez weekend. Dodam jeszcze, że cale bębny byly wymieniane w ASO Łady na dolnym śląsku.

[ wiadomość edytowana przez: Cresis dnia 2016-01-17 19:35:44 ]
  
 
Rozbieraj i sprawdzaj. Może czegoś nie wymienili? Jeżeli są samoregulatory w cylinderkach, to nie potrzebne w szczękach i na odwrót. No i sprawdź wężyk gumowy, bo może być napuchniety i nie puszcza płyn.
  
 
a jak odpowietrzasz tyl to tam jest cisnienie płynu---???sika porządnie

moi zdaniem na początek spróbuj najpierw opowietrzyć wszysko przy pompie (przy wciśnietym pedale luzuj kolejno przewody)...--zobaczysz czy pedał idzie w góre

pozdr

[ wiadomość edytowana przez: janjestemjan dnia 2016-01-17 20:10:22 ]
  
 
Na przeglądzie wchodzilem na kanal i sprawdzalismy. Jeden przewod elastyczny (ten z tylu) wymienilem, reszta ok. Wszystko szczelne, nic nie puchnie i nie cieknie. Mozna nawet wyczuc, że raz hamuje lepiej a raz gorzej. Tak, jest cisnienie. Podpompuje, dryga osoba odkręca to mi pol pedalu schodzi. To jest wlasnie ten problem. Pierwsze nacisnięcie wpada w podloge, drugie szybko zaraz po nim juz nie. Czyli pedal rosnie. Ale odpowietrzane juz bylo i to porządnie. Az przestala leciec emulsja, do czystego plynu.

[ wiadomość edytowana przez: Cresis dnia 2016-01-17 20:11:58 ]
  
 
Może nowa pompa jest walnięta? Zdarzały się takie przypadki. Sprawdź jeszcze ten naciąg ręcznego i samoregulatory jak pisze Szoko.


[ wiadomość edytowana przez: mylkus3 dnia 2016-01-17 20:23:33 ]
  
 
Nowa pompa i juz? W sumie... Mialem tak z pompką paliwa ktora zablokowala sie po kilku kilometrach... własnym opilkiem aluminium. Rowniez oryginalna oczywiscie. Ale mysle, że to juz bylby zbyt wielki pech. A z tym ręcznym. Jakby tak po prostu zaciągnąc ze 2/3 ząbki i sprobowac sie przejechac?

[ wiadomość edytowana przez: Cresis dnia 2016-01-17 20:29:15 ]
  
 
Cytat:
2016-01-17 20:28:23, Cresis pisze:
A z tym ręcznym. Jakby tak po prostu zaciągnąc ze 2/3 ząbki i sprobowac sie przejechac? [ wiadomość edytowana przez: Cresis dnia 2016-01-17 20:29:15 ]



Można tak sprawdzić Zaciągnij jak najmocniej, byle tylko nic nie hamował.
  
 
To nie grozi bo ręczny wchodzi na ostatni ząbek i jeszcze mozna pociągnąc, tylko zebatka sie konczy Co ciekawe, podciągniety jest juz dosc mocno a okladzin jeszcze duzo (bo nowe, kilkaset kilometrow).

[ wiadomość edytowana przez: Cresis dnia 2016-01-17 20:42:20 ]
  
 
Cytat:
2016-01-17 20:38:55, Cresis pisze:
To nie grozi bo ręczny wchodzi na ostatni ząbek i jeszcze mozna pociągnąc, tylko zebatka sie konczy Co ciekawe, podciągniety jest juz dosc mocno a okladzin jeszcze duzo (bo nowe, kilkaset kilometrow). [ wiadomość edytowana przez: Cresis dnia 2016-01-17 20:42:20 ]




Paaanie, no to mamy powód jak brakuje regulacji to trzeba wymienić linkę bo jest zbyt rozciągnięta
  
 
Linka za regulacją wymieniona na nową...
  
 
Czyli wyrobione rozpieraki. Ręczny ma trzymać max na 5 ząbku. Albo trzeba napawać na rozpieraki, albo kupić nowe. Musisz zrobić ręczny. Na samym początku już napisał Emil o tym.