Wystajace felgi poza obrys auta - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2017-03-07 12:07:14, adagor28 pisze:
Kolego "smallsize" twoje fotki sie nie otwieraja kurde nie moge zobaczyć jak to wypchnęłeś, wrzuc jakieś fotki atualne moze masz ET15lub ET10 to faktycznie by weszło nie wiem czy o amor by nie chaczyło, u mnie jest ET5 9 cali, pokombinuje z tymi podkladkami, a dlaczego mówisz że auto bardziej nerwowo jeździlo jak dałes dwie podkladki ? [ wiadomość edytowana przez: adagor28 dnia 2017-03-07 12:11:24 ]



nie mam zdjec z wypychania nadkoli. zobacz sobie na ostatnie foty poprostu. nie pamietam jakie mam et tych felg, ale sporo trzeba bylo wypychac.
  
 
I tak ma być, felga ciut wystaje.
Sam wypychałem, rant nie cięty, felga 9" , opona 215/40 :








  
 
Przeglądy robie "normalnie" podkładki to metoda odwracalna, w przeciwieństwie do tak mocno wypchniętych nadkoli których ja z kolei nie jestem fanem i których już nie przywróci się w prosty sposób do stanu fabrycznego, zrolowany rant to poprawa fabryki na 9j ET15 przy oponie 195/45, mieści sie bez podkladek i da się jeździć, fotki mam ale z boku i bardziej przodu auta bo u siebie bardziej skupiałem się na tym zeby zmieścił się przód niestety z podkładkowych modyfikacji nie posiadam fotek... popróbuj różnych metod zanim zaczniesz ciąć wypychać na maxa itp taka moja rada może węższe opony, choć jak masz faktycznie ET5 to moze być ciężko... a i tych nakładek na nadkola nie uważam za dobry pomysł

[ wiadomość edytowana przez: BaroSZ dnia 2017-03-07 22:12:58 ]
  
 
Ale czy nie moznaby montować czegoś innego niż podkładki? Np dorobić jakiś kawal blachy odpowiednio wyprofilowanej? Podkładki ok ale do testów ale nie do jazdy...

Dziwne ze nie dajecie podkładek zamiast dystansow przy feldze, też by działało :p
  
 
Na sam widok takiego auta " z negatywem" człowiekowi jedna myśl przychodzi - zepsute to ...
Da się jeździć - pojecie względne ... Na łysych oponach, z cieknącym silnikiem pracującym na 3 z 4 cylindrów tez da się jeździć ...
195 na 9" to już też przeginka która w dodatku przestaje wyglądać nawet.
A się burzą co nie którzy jak ktoś pół zwoju spreżyny obetnie ...
  
 
ok. panowie , ma ktoś może pożyczyć tą maszynkę do wypychania nadkoli jak coś dajcie namiary na PW, odzwonie i sie dogadamy...
  
 
Cytat:
2017-03-08 09:14:41, Seba pisze:
Na sam widok takiego auta " z negatywem" człowiekowi jedna myśl przychodzi - zepsute to ... Da się jeździć - pojecie względne ... Na łysych oponach, z cieknącym silnikiem pracującym na 3 z 4 cylindrów tez da się jeździć ... 195 na 9" to już też przeginka która w dodatku przestaje wyglądać nawet. A się burzą co nie którzy jak ktoś pół zwoju spreżyny obetnie ...



Wszystko jest rzeczą gustu.
Jednym negatyw się podoba innym nie. Jednemu podoba się Cultestyle, innemu Raceism itd.
  
 
Podoba,niepodoba,co za różnica. Jeździ na drogach publicznych to ma być homologowane i bezpieczne, a to z pewnością nie jest. Poza drogami publicznymi to może sobie być jakie kto chce.
  
 
Święta racja , ma być bezpieczne cokolwiek robie przy zawieszeniu, hamulcach układzie kierowniczym musi spełniać wszystkie normy, powiem wam że kiedyś miałem fiata punto auto ładnie poszerzone obniżone, wnetrze całe zrobione na zamowienie i co mocowanie foteli przednich nie bylo oryginalne facet na przegladzie nie podbił mi dowodu twierdząc ze nie ma atestu na to jak założe z atestem to mi podbije, mysle że tutaj byla lekka przesada, bo na innej stacji diagnosta nawet na to nie zwrócil uwagi.. zawsze po kazdej ingerancji w uklad jezdny staram sie jechać na diagnostyke w celu sprawdzenia czy wszystko jest ok. dlatego wolałbym wypchnać te nadkola niz ingerować w katy koła tylko zeby tak ładnie i mocno je wypchnać potrzebuje ta maszynke , jeszcze raz zapytam czy moze ktoś ma pozyczyć takie cudo,nawet moze być odplatnie ...
  
 
Wiewior z wroclawia ma, ale juz nie siedzi na tym forum, a raczej chyba bardzo sporadycznie. On ja chyba sam robil, takze ty tez mozesz sobie zrobic.
  
 
A masz namiary jakieś do niego ?
udało mi sie dodzwonić do niego niestety nie posiada tej maszynki już ja sprzedał, ale udało mi sie dorwać na miejscu od znajomego po wekendzie bede działał z rolowaniem nadkoli ciekawe ja mi to wydzie kolega mi mówił wszstko zalezy jak sobie ta rolke ustawie żeby nie wpnąc mocno tego nadkola a poprostu ladnie je wyprofilowac , mówil mi że wszsto trzeba robić pomału...

[ wiadomość edytowana przez: adagor28 dnia 2017-03-10 13:07:31 ]
  
 
Fakt pośpiech nie jest dobry przy tym zabiegu, polecane jest również lekkie podgrzanie lakieru celem ażeby nie pękał podczas zaginania, tylko tak żeby go przy okazji nie spalić... ale przede wszystkim powoly bo sie rozpierdoly
Powodzenia i daj znać jak to wyszło
  
 
przy takim poszerzaniu jak na zdjeciach i tak lakier spreka wiec nie trza grzać, pozatym 95% escortów i tak juz tam ma szpachle tak ze i tak speka
  
 
ok. jak zrobie to sie pochwale szpachli nie mam bo wstawiałem nowe reperaturki takze tutaj spokojnie i z lakierem tak samo ...
  
 
Cytat:
2017-03-12 14:52:20, adagor28 pisze:
ok. jak zrobie to sie pochwale szpachli nie mam bo wstawiałem nowe reperaturki takze tutaj spokojnie i z lakierem tak samo ...



Lakiernik cynował wszystko ??
  
 
Cynował ale troche nie równo mu to wyszło wydac po światlo nirównosci chyba bedzie poprawiane...