Centralny zamek w Yarisie

Hmmmm ja bym założył w innym dobrym punkcie i nie przeplacal w ASO, cena samego centralnego okolo 150-300 zł plus alarm (tu ejst bardzo duza rozbieznaosc cenowa w zaleznosci od marki,modelu czy chcesz standard czy z bajerami) ogolbnie mozna miec centrlany z alarmem od okolo 300zł-badziew- do ... nawet około 1000zł

jak chcesz to jedź do ASO ale pewnie poniżej 1500 zł to nie dasz rady a za taką kasę można zrobić kosmos gdzie indziej, z domykaniem okien i dachu i innymi fajerwerkami jak zamykanie drzwi w czasie jazdy itd.

Przeciez nikt ci nie bedzie sprawdzal czy to zkaldales w ASO czy nie
Poza tym to nie sa nie wiadaomo jakie i ngherencje-to tylko central z alarmem-ja bym bez wachania zalozyl w innym punkcie komplet z fajerwerkami jak to Crit pisal hehehe zamiast standarda w ASO- mozna sie nie zagdzac ale to jkest moja obiektywna opinia

O to mi chodzilo. Dziekuje za informacje. Chyba jednak bede zamykał kluczykiem

No niestety, z gwarancją może być problem.
Też boli mnie brak centralnego i ciągle się waham, czy go samemu nie założyć. Znalazłem nawet firmę produkującą zamki dedykowane do Yarisa, nie jakieś uniwersalne. Cena ok. 210zł. W ASO ok. 600 z montażem (Yaris 5D).
Tylko ta gwarancja

Właśnie tej awarii się trochę obawiam
Chociaż chyba i tak już trochę pogrzebałem w elektryce, bo sam zakładałem głośniki do drzwi No i niecałe 200zł to koszt całości, a w ASO 300zł za jeden głośnik (!) + cena montażu (ok 200zł).
Chyba się na zamek także zdecyduję, ale jak jest zimno, to ciężko się coś montuje w samochodzie.

Pisałem już o tym, że kolega zakłądał alarm w tanim zakłądzie i posadzili mu immobilizer. Czekał 3 tygodnie na przysłanie kompa do immobilizera z Japonii i na ponowny montarz alarmu. Auto po gwarancji, więc to go nie martwiło, ale 3 tygodnie naginał z buta i autobusami.

Nie oszczędzaj tam gdzie nie musisz, zwłaszcza jeśli nie masz znajomości i sam się nie znasz.

Cytat:

2003-10-21 16:42:35, _Artur pisze: uważam, że zrobię to lepiej i dokładniej niż każdy warsztat - bo robię to dla siebie, a oni nie.

otuż to - ja również wychodziłem z tego założenia robię to dla siebie

oczywiście w żaden sposób nienakłaniam Cię, ani nie sugeruję że powinieneś założyć sobie sam...


jak eś robił nie uważał - to teraz rób jak uważasz