Sonda lambda - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam krótkie pytanie w związku z sondą labda. Czy stosuje się jakieś specjalne uszczenienie przy wkręcaniu jej w kolektor czy można ją wkręcić "na sucho".
  
 
wkręcaj bez niczego, tylko dobrze dokręć i to wystarczy
  
 
Witam To i ja dorzucę swój kamyczek do tematu ''Sto pytań do Pani Lambdy''

1) Czy do swojej poprawnej pracy sonda nie potrzebuje przypadkiem otoczki ze spalin pod pewnym ciśnieniem? Zastanawiam sie nad tym, jaki wpływ na jej pracę może mieć wymiana katalizatora na pierwszy tłumik przelotowy w Polonezie 1.6GLI.

2) To, że sonda lambda jest źródłem napięcia to wie każdy, ale zastanawiam się co jest przyczyną, że sonda daje zbyt wysokie napięcie, tak jakby coś w jej obwodzie podnosiło napięcie między masą a końcówką wejściową komputera. Dzieje się tak na wolnych obrotach - dodanie gazu powoduje, iż sonda zaczyna wymuszać na obwodzie poprawną wartość napięcia EOS. Czyżby sonda była na tyle słabym źródłem SEM, że komputer jest w stanie zakłócać jej pracę, jakimś swoim wstępnym napięciem polaryzacji końcówki wejściowej? Jakie napięcie koledzy mogą zmierzyć na wejściach sondy lambda w swoich komputerach sterujących pracą wtrysku? (u mnie było to ok. 1,5V na multimetrze cyfrowym)

Jeśli znalazłby się ktoś kompetentny, lub też wyposażony w praktyczną wiedzę na ten temat byłbym zobowiązany za rozwianie moich wątpliwości.
 
 
Witam.
Robreg, nie wiem dlaczego tak jest u Ciebie, u mnie natomiast sonda daje wartości mieszczące się w normie tzn. 0,2-0,8 V, zauważyłem tylko, że jak komp od gazu jest całkowicie odłączony (wyjęty bezpiecznik) to wskazania sondy są o ok. 150 mV niższe niż przy podłączonym kompie gazowym. Być może emulator sondy podaje jakieś wstępne napięcie.
Wydaje mi się, że masz zbyt wysoki ten sygnał. W Morawskim pisze, że wskazania sondy powinny zawierać się pomiędzy 0,2 a 0,9 V natomiast ideałem jest gdy są na poziomie 0,58 V (lambda =1). Może też być przyczyną niedoskonałość twojego multimetru, ale to chyba mniej prawdopodobne, bo z tego co wiem to nawet te najtańsze cyfrowe mierniki radzą sobie z tym pomiarem. A tak na marginesie to jak podłączysz sobie laptopa to tam będziesz miał wskazania sondy, pod warunkiem jednak, że jeśli silnik pracuje na gazie to nie możesz mieć emulatora sondy w instalce, bo on podstawia własne wartości co prawda zbliżone rzeczywistości, ale nie identyczne z tym co podaje sonda. W takim wypadku trzeba podpiąć multimetr bezpośrednio do sondy.
Pozdrawiam - Danek
  
 
Czesc Danek

A wiec po kolei...

Instalacja u mnie wyglada nastepujaco: sygnal z sondy lambda idzie poprzez centralke gazowa do komputera sterujacego ECM. Moja centralka gazowa dziala tak, że gdy silnik wspolpracuje z benzyna sonda ma bezposrednie polaczenie z wejsciem modulu ECM (aczkolwiek nie wiem, czy cos nie zostaje podczepione pod ta linie z elementow elektronicznych centralki - jest tak, ze jest przekaznik przelaczajacy wejscie modulu ECM pomiedzy emulatorem sondy (to polaczenie jest na LPG), a sygnalem z sondy (to polaczenie jest na benzynie), natomiast nie ma prawdopodobnie odcinania obwodu wejsciowego sygnalu sondy lambda z centralki gazowej podczas pracy na benzynie).

Podczas pomiarow wyszlo tak, ze po odlaczeniu sondy od ukladu na zgaszonym silniku panowalo tam (czyli na wejściu sygnału z sondy lambda do komputera ECM) napiecie rzedu 1,15-1,50V (w zaleznosci od konkretnego pomiaru). Po uruchomieniu silnika na benzynie na wolnych obrotach (zarowno na zimnym i rozgrzanym motorze) napiecie sondy lambda plasuje się w okolicach 1,05-1,15V. Utrzymuje się do momentu aż silnik nie dostanie ostro w palnik - przegazówka na poziomie 3,0-3,5krpm przez 5-15 sekund powoduje, że wskazanie sondy na wolnych obrotach wraca do normalności (wachania w zakresie 300-1000mV z okresowymi stanami na poziomie 150-200mV). Takie podniesienie wolnych obrotów daje rezultaty prawie zawsze i udaje się powstrzymać kompa od pracy w pętli otwartej, ale nie zawsze daje się tak to zrobić i nie wiem czy nie jest to wina ECM-u, sondy czy (w ostateczności) centralki LPG. Dodam, że morotek znowu zaczął konsumować ok. 16l LPG / 100km w cyklu miejskim.

Najgorsze w tej bajce jest to, że po pierwsze:
1) ok. 10 miesięcy temu kupiłem nową sondę lambda ze sklepu.
2) nie uprawiałem sportów ekstremalnych pt. zasilanie etyliną
3) niepokoi mnie to, że wejście komputera ECM niepodłączone do niczego nosi na sobie dość moim zdaniem wysokie napięcie.
 
 
Danek: lambda=1 jest wg mnie przy 0,85V. U mnie non stop napięcie utrzymuje się na poziomie 0,8V zarówno na benzynie jak i na gazie.
Robreg: gdzie mierzysz to napięcie? Sprawdź czy to napięcie jest takie samo bezpośrednio na sondzie i na wejściu do kompa (te wyniki, które podajesz są mierzone na wejściu do kompa?). Spróbuj zmierzyć dając plus na sondę a minus na akumulator. Obawiam się, że Twoja instalka tutaj trochę miesza. Jeśli masz emulator sondy podczas pracy na gazie i mierzysz napięcie na wejściu do komputera to mierzysz przecież napięcie, które podaje emulator!! Jeśli emulator jest zepsuty, to komputer "benzynowy" nieoptymalnie ustawia zapłon, co powoduje głównie spadek mocy i może powodować wzrost zużycia lpg.
  
 
czesc bylem w warsztacie (ten post jest moj ale nie moge sie zalogowac:/ ) facet powiedizal ze...wina jest w moim aucie...powiedizal cos, ze zle dziala elektornika...wyjasnial mi ale nie mam o tym zielonego pojecia spytalem czy to sonda a odpoweizl mi, ze moliwe ale niekoniecznie, ze moze byc cos z moim komputerem lub cos z elektronika...HELP wymiemie sonde i sie okaze ze to nie to:/ na co zwroic uwage? Samochod to 1.4 16V
  
 
Wiciu.
Myślę, że jednak lambdę 1 w naszych bolidach mamy przy 0,58 V, albo nawet niżej, właśnie przeglądam program diag FSO i jest tak:
test nr 8; silnik gorący >85 st. C na wolnych obrotach benzyna; sygnał z sondy pomiędzy 0,35 - 0,55 V; silnik zimny pomiędzy 0,1 - 0,9 V
test nr 9; odłączyć konektor od sondy i zmierzyć aktualne napięcie; silnik gorący wolne obroty wartości napięć pomiędzy 0,35 - 0,5 V
skasować usterkę w ECM odpalić silnik i zmierzyć napięcie powinno wynosić od 0,1 do 0,9 V przy gorącym silniku i wolnych obrotach
Jeżeli podane wartości różnią się od podanych to może to świadczyć o: uszkodzeniu sondy lambda lub ECM. W/g mnie akurat to drugie jest raczej mało prawdopodobne bo ECM-a ciężko jest posadzić chociaż jest to możliwe. A różnica 0,03 V wynika z uśredniania wartości.
Robreg Twoje wartości są w/g mnie za wysokie. Mój też mi palił swojego czasu jak smok 17l po mieście, ale nikt mi wtedy nie potrafił pomóc, w końcu pojechałem do zupełnie innego (w innym mieście) warsztatu gazowego i tam przeprogramowali mi kompa od gazu. Ale u mnie zbiegło się kilka usterek i nie mogę z całą pewnością stwierdzić, że to wina kompa gazu. Ale ja najpierw przyjrzałbym się właśnie jemu.
Pamiętaj o tym co pisałem wcześniej i Wiciu o tym wspomniał, napięcie na sondzie przy pracy na gazie musisz mierzyć bezpośrednio na przewodzie sondy a nie na ECM i tak jak pisałem sprawdź czy przy wyłączonej centralce gazu ten sygnał też jest taki wysoki. Bo to że pali Ci 16l to tak jaby sonda sygnalizowała za bogatą mieszankę (wysoki sygnał), a ECM i GAZ miały to w ............
Pozdrawiam - Danek
  
 
Chyba masz rację - zwracam honor, moja pomyłka. Wynika z tego, że mam dobre wskazania.
Polecam stronkę: link
  
 
Cytat:
2004-03-30 20:29:10, Roverek pisze:
czesc bylem w warsztacie (ten post jest moj ale nie moge sie zalogowac:/ ) facet powiedizal ze...wina jest w moim aucie...powiedizal cos, ze zle dziala elektornika...wyjasnial mi ale nie mam o tym zielonego pojecia spytalem czy to sonda a odpoweizl mi, ze moliwe ale niekoniecznie, ze moze byc cos z moim komputerem lub cos z elektronika...HELP wymiemie sonde i sie okaze ze to nie to:/ na co zwroic uwage? Samochod to 1.4 16V

czy to prawda ze do rovera jes inna sonda? dzis bylem w skepie i facet powiedzial ze taka sonda kosztuje 450zl a do zwyklego 100zl. Ze zwykla sonda ma 1 przwod a do rovera 4:/ .

Ma moze ktos ten przyrzad do mierzenia sondy z warszawki?pytalem sie kolegow to pierwsze slysza:/
  
 
Sonda do rovera kosztuje 255 zl. Pytalem dzis w sklepie, bo jak narazie wszystko wskazuje na to, ze mi padla.
  
 
a czy do roverka nie bedzie pasowac sonda od jednopunkta boscha, chybą trzeba wtyczke przerobić i powinna być dobra
  
 
Cytat:
2004-05-04 16:57:38, Jojo pisze:
a czy do roverka nie bedzie pasowac sonda od jednopunkta boscha, chybą trzeba wtyczke przerobić i powinna być dobra


A ile przewodow wychodzi z sondy od jednopunktowego boscha, bo od rovera wychodza 4?
  
 
Cytat:
2004-03-30 08:57:58, robreg pisze:
Witam To i ja dorzucę swój kamyczek do tematu ''Sto pytań do Pani Lambdy''

1) Czy do swojej poprawnej pracy sonda nie potrzebuje przypadkiem otoczki ze spalin pod pewnym ciśnieniem? Zastanawiam sie nad tym, jaki wpływ na jej pracę może mieć wymiana katalizatora na pierwszy tłumik przelotowy w Polonezie 1.6GLI.

2) To, że sonda lambda jest źródłem napięcia to wie każdy, ale zastanawiam się co jest przyczyną, że sonda daje zbyt wysokie napięcie, tak jakby coś w jej obwodzie podnosiło napięcie między masą a końcówką wejściową komputera. Dzieje się tak na wolnych obrotach - dodanie gazu powoduje, iż sonda zaczyna wymuszać na obwodzie poprawną wartość napięcia EOS. Czyżby sonda była na tyle słabym źródłem SEM, że komputer jest w stanie zakłócać jej pracę, jakimś swoim wstępnym napięciem polaryzacji końcówki wejściowej? Jakie napięcie koledzy mogą zmierzyć na wejściach sondy lambda w swoich komputerach sterujących pracą wtrysku? (u mnie było to ok. 1,5V na multimetrze cyfrowym)

Jeśli znalazłby się ktoś kompetentny, lub też wyposażony w praktyczną wiedzę na ten temat byłbym zobowiązany za rozwianie moich wątpliwości.



Moje uwagi:
Ad 1. Pewnie, że wymaga określonego ciśnienia i temperatury stąd konieczność relokacji sondy po wywaleniu katalizatora, w celu zapewnienia jej poprawnych warunków pracy-temp i ciśnienie spalin. Sonda mierzy koncentrację atomów tlenu w spalinach i jest swojego rodzaju ogniwem zasilanym tlenem, który podlega dyfuzji w ceramicznym rdzeniu sondy i działa jak elektrolit w akumulatorze.
Ad 2. Komp jest w pewnych warunkach ( typowo tryb awaryjny oraz chwilowe zaburzenia sygnału sondy) w stanie podstawić sobie sygnał z sondy wartością stałą typowo 0,45-0,55V. Oscyloskop jest o tyle lepszy, że wykrywa tzw próbkowanie sondy przez kompa, co ma charakter szybkich zmian napięcia nie do wykrycia multimetrem niezaleznie od jego typu. Brak próbkowania nawet przy dobrym napieciu z sondy oznacza jej usterkę. Ja miałem taką w GlI i po wymianie na sondę zamiennik z NTK-Japan, wyraźnie napięcie chodzi nawet na zwykłym mulimetrze z marketu za 20 zeta. Ale najlepiej widac to na oscyloskopie, mam C-94 (ruski) i robię nim dwie rzeczy w autach - prostowniki alternatora i sondy.
Polecam.
PS po edycji: Bosch stosuje czteroprzewodowe sondy w Monomotronicu MA 1,7 takim jak w poldku.


[ wiadomość edytowana przez: predki dnia 2004-05-04 17:10:00 ]
  
 
Witam
Prędki, a czy robiłeś może jakieś pomiary gdzie tą sondę najlepiej przenieść po wywaleniu kata? Co prawda nie zauważyłem u siebie jakichś większych różnic, poza bardziej stabilnymi wskazaniami (ale nie stałymi ) przed i po wywaleniu katalizatora, ale lubię wiedzieć.
  
 
Cytat:
2004-05-05 15:38:07, Danek pisze:
Witam
Prędki, a czy robiłeś może jakieś pomiary gdzie tą sondę najlepiej przenieść po wywaleniu kata? Co prawda nie zauważyłem u siebie jakichś większych różnic, poza bardziej stabilnymi wskazaniami (ale nie stałymi ) przed i po wywaleniu katalizatora, ale lubię wiedzieć.


a czy wywalenie katalizatora moze spowodowac uszkodzenie sondy? Bo w niedlugim czasie jak kata wycialem padla mi sonda:/
  
 
Cześć.
Roverek, a po jakim czasie/przebiegu (od wywalenia kata) padła Ci sonda. A może po prostu się już skończyła ze starości. Z tego co mi wiadomo to sonda ma wytrzymać ok. 100 kkm, podobnie jak katalizator.
  
 
Cytat:
2004-05-06 07:34:21, Danek pisze:
Cześć.
Roverek, a po jakim czasie/przebiegu (od wywalenia kata) padła Ci sonda. A może po prostu się już skończyła ze starości. Z tego co mi wiadomo to sonda ma wytrzymać ok. 100 kkm, podobnie jak katalizator.

po jakim czasie...okolo 3 miesiecy moze ktorcej:/przebieg byl okolo 90tys wiec jakby sie zgadzalo....tak sie pytam czy jak zaloze nowa sonde to bede musail wlozyc kata na wszelki wypadek
  
 
Jesli chodzi o zbyt wysokie obroty biegu jałowego to również moze być winien silnik krokowy lub to czarne coś co odwala jego robotę przy bosch gli (miałem taki przypadek osobiście wymiana sondy dała nic, dopiero wymiana tego ustrojstwa dała oczekiwany efekt)
  
 
Cze, muszę wymienić w moim roverku sonde, mam drugą (4 kable) bodajże od GSI podobno pasuje tylko jest jeden problem inna wtyczka. Są cztery kable - czarny, szary i dwa białe i teraz moje pytanko czy sposób połączenia białych ma znaczenie czy trzeba je poprostu połączyć i będzie cacy......???