Ukl.chlodzenia - Strona 2

Mam pytanko?
Czy w DF odpowietrza sie ukł. chodzenia i ile płynu powino wejść do całego ukł, oczywiście z LPG?

Święte słowa. A jeżeli i niepomaga wymiana termostatu i oczyszczenie całego przelotu łacznie z odmuleniem nagrzewnicy i chłodnicy to pozostaje już tylko wirnik pompy wodnej. Bo moim zdaniem myśle ze może mieć ułamane łopatki i poprostu niemiesza odpowiednio płynu w obiegu.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin

kurde mialem dzisiaj awarie maszyny (chyba zabardzo sie cieszylem z jazdy na kolektorze gsi) , a mianowicie pierdzielnal mi waz laczacy glowice z nagrzewnica, nie wiem kiedy sie to stalo ale wydobywajaca sie pare zauwazylem dopiero na skrzyzowaniu kolo bloku (ale chyba wtedy musialo pojsc bo trudno czegos takiego nie zauwazyc), przejechalem jeszcze z 350m pod blok i zgasilem sprzeta i patrze pekniety po obwidzie tuz nad krawedzia tej rurki wystajacej z glowicy.

Potem jak kumpel ruszyl weza i sie urwal do konca. Wlasnie jedynymi wezami jakich nie zmienilem byly do nagrzwnicy i do podgrzeania kolektora ssacego, kto by przypuszczal ze to pierdzielni tym bardziej ze nei wiem od czego. Czy silnik gibie sie czasami na boki tak by waz byl wyginany raz w lewo raz w prawo? bo akurat pekl nad tym krućcem wystajacym z glowicy, a i jeszcze na lini odcisku po starym zacisku

Nie wiem czy cos sie nie zjebalo jak jechalem pod blok, mam nadzieje ze sie nic tam nie przygrzalo. Sadze ze nic sie nie stalo, ale nigdy nie mialem takiego przypadku tym bardziej ze przejechalem jeszcze te 350m.

Niewiecie moze ile kosztuje fabryczny waz do nagrzewnicy?

Bo jak narazie wydech i hamulce wydarly z kieszeni ostatnie grosze i nie wiem ile pozyczyc.


[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2003-12-15 20:40:58 ]

nie no nie usiedze jutro na wykladach, normalnie ta sprawa mi nie daje spokoju, najbardziej sie boje ze przegrzlem pierscienie... bo weza jutro kupie fabrycznego , nie wiem tylko czy pompa mi calego plynu nie wysiorbala bo zostalo mi tylko pol baniaka borygo...

dzizus tak to jest, jak cos jest zadobrze to zawsze sie musci zepsuc

Cytat:

2003-12-10 22:42:39, road_runner pisze: (...) Jednak OLO mial racje - Polonez nie potzrebuje kartonika tylko sprawnego termostatu

...średnio co pół roku

Skutki awarii usuniete. Fabryczny waz kosztuje 12,50. Przyczyna awari byl ch... prywaciarski waz nadwyrezony w czesci nakladanej na krociec glowicy, do tego zamkniety zawor nagrzewnicy zrobil swoje, jak jezdzilem na wlaczonym ogrzewaniu to jakos bylo spokojnie choc jak juz w piatek zakladalem nowy kolektor to zauwazylem w okolicy weza ze jest mokro ale pomyslalem ze to wina deszczu i gdzies mi tam na padalo.

A teraz pytanko do publicznosci:
- Gdzie przeplywa plyn chlozdniczy gdy sie zamknie zawor nagrzewnicy? Czy calyczas napiera na zawor i w razie lipnego weza waz peka? czy moze plynie przez termostat do pompy (maly obwod) lub do chlodnicy jak termostat otworzy przeplyw(duzy obieg)?

aha i zastanawiam sie gdzie wpiac sie z parownikiem w ukl. chlodzenia chodzi mi o konkretny waz. bo ja sie wpielem zaraz z wyjscia termostatu (chyba nawet przed nim....) sorry ze w dwoch postach. dziekówa.

panowie mam prosbe zobaczcie u siebie w roverkach jak macie wpiety parownik bo ja ni cholery nie moge sobie z tym poradzic... dzieki pozdr.

Z wyjścia termostatu?? Czyli parownik jest podgrzewany dopiero po otwarciu się termostatu?? To chyba nie jest najlepsze miejsce.

Ja mam wpięty pod nagrzewanie kolektora-parownik dostaje ciepło najszybciej