Andrzejki w Warszawie - 29.11 - Strona 15

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
PAAAAGAAAAAN!!!!!!!!!!!!!
  
 
niestety, z tego co wiem nie doswiadczymy jego obecności w najblizsym czasie...
  
 
Cytat:
2003-12-04 17:24:51, SPAjK pisze:
niestety, z tego co wiem nie doswiadczymy jego obecności w najblizsym czasie...



Wiesz chyba coś wiecej,podziel się wiadomościami
  
 
Smutno tu jakoś bez niego
Nie wiem co się stało,kto mu podpadł,ale spróbujcie to jakoś odkręcic,udobruchać go
  
 
Nabauab, ano teraz to smutno... szkoda ze teraz szukaja Pagana, a nie wczesniej jak jeszcze kazdy Pagana mial na wyciagniecie reki... :-/
 
 
Cytat:
2003-12-03 00:27:06, FSO125 pisze:
nie ma paganka
na forum rąbanka
oklapły resory
stukają zawory
rdzewieją fiaty
gubią się graty
więc wracaj zoltanie
niech świat znów jasny się stanie





Ale Ci się rymło Doktorku

Gdzie jest Pagan, kto mu tak dopiekł ??
  
 
W sumie trochę zrozumiałe jest, że nie ma ochoty gadać, bo pewnie się facet wqrwił z deka. Organizował Andrzejki, ściągał ludzi do pubu, a część osób wolała "chlanie w bramie" i zmianę miejsca akcji. Nam (mi i mojej narzeczonej) też nie uśmiechało się np. gonić po pijaku za naszą świeczką i jabłkami z których mieliśmy wróżyć w pubie, tak więc rozumiem go tym bardziej - jako organizatora...
  
 
hej stary, to Ty wogole byles w pubie?
  
 
Cytat:
hej stary, to Ty wogole byles w pubie?



Od 17:00 - witalismy sie nawet. Na nogach miales mokasyny??
  
 
Cytat:
2003-12-04 23:53:43, SPAjK pisze:
hej stary, to Ty wogole byles w pubie?



Kurde - przecież siedział po lewej stronie na początku i był duszą towarzystwa
  
 
Pagi, powiem po Twojemu, ch.. im w d... i kamieni kupe, wracaj do nas
  
 
Cytat:
Od 17:00 - witalismy sie nawet. Na nogach miales mokasyny??



nie, ja na stadion nie jezdze...
  
 
Cytat:
nie, ja na stadion nie jezdze...



No to moze byly to inne ciżemki, w kazdym razie - byłem
  
 
ciesze sie, ze dobrze bawiliscie sie na andrzejkach i macie mile wspomnienia. ja mam bardziej kwasowe wspomnienia co powoduje, ze stracilem sens aktywnego uczestnictwa w klubie. nie mam zalu do nikogo, po prostu innaczej rozumiemy pojecie dobrej zabawy w okreslonym miejscu i czasie. dzieki za wierszyki, bardzo smieszne. pagan.
  
 
......nie wiem co powiedzieć
Rozumiem Cie Pagan w całej rozciągłości, więc powiem tylko tyle
Moze jeszcze przymyślisz swoja decycje.....

Podrawiam Cosmo
  
 
Wracaj Pagan,w koncu nie cały klub Ci podpadł,w koncu brakuje Ciebie równiez Bogu ducha winnym klubowiczom
Jam z daleka,ale na pewno się jeszcze trafi okazja do wypicia,a ja jak się z kimś umawiam na picie,na lodzie go nie zostawiam...



[ wiadomość edytowana przez: Nabauab dnia 2003-12-08 11:37:00 ]
  
 
Cytat:
2003-12-08 09:15:40, pagan pisze:
ciesze sie, ze dobrze bawiliscie sie na andrzejkach i macie mile wspomnienia. ja mam bardziej kwasowe wspomnienia co powoduje, ze stracilem sens aktywnego uczestnictwa w klubie. nie mam zalu do nikogo, po prostu innaczej rozumiemy pojecie dobrej zabawy w okreslonym miejscu i czasie. dzieki za wierszyki, bardzo smieszne. pagan.




brakuje już na forum twoich trafnych "puent"
  
 
Blagal Cie na pewno nie bede! Ale szkoda, ze tak postepujesz... moze masz okres?
Pagan, kurwa, wez sie w garsc i skoncz strzelac fochy!
  
 
Cytat:
2003-12-09 10:59:36, KiLeR pisze:
Blagal Cie na pewno nie bede! Ale szkoda, ze tak postepujesz... moze masz okres?
Pagan, kurwa, wez sie w garsc i skoncz strzelac fochy!



OT Killer, jak tam motorek? Czekacie z Olem kto wygra konkurs na najdłuższa wymiane silnika, czy coś utknęło w fazie realizacyjnej niezależnej od Właścicieli? Juz się nie moge doczekać jak zobaczę jak to sie u Was sprawuje...
 
 
Czekam sobie i juz doczekac sie nie moge...