ZACH.POMORSKIE --------- SPOTKANIA OKP - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej LUZ
Jak tam się ma Seicento, naprawiłeś już wszystko? A propos podwozia i jego uszkodzeń to powiem Ci jeszcze na pocieszenie że jak kupiłem swe Seicento w grudniu 1999 roku już dwa dni później, gdy przecinałem na ukos parking pod Geantem, stanął mi na drodze pewien krawężnik, notabene do dziś przestawiony stoi, no więc rozbita obudowa skrzyni i 1500 w plecy, z kieszeni żeby pakietu nie stracić Oj bolało to bolało a mogło być piękne radyjko za to.

[ wiadomość edytowana przez: Vincent dnia 2003-08-23 04:23:00 ]
  
 
OK to jest zrozumiale jest na wakacjach,wiec cierpliwie zaczekam...
  
 
Znaczy Dziewoklicz 19:00 niedziela 24.08 jestem a raczej będę, chyba że świat się zawali
  
 
Witam!
Zgłaszam gotowość moją i mojego Opla ale niestety w innym terminie.Przyczyna-dużo wcześniej planowany wyjazd . Vincent za dobry pomysł należy się pifko.
Pozdrawiam.
P.S.
Zróbcie parę fotek,chętnie obejrzę wasze bryczki.
  
 
Witam
no jedna fotka już jest, jutro powinny pójść następne, gadałem z gospodarzem Dziewoklicza tzn Bono i ok o 19 na parkingu, będzie nas co najmniej trzech a to już 25 %. Ja byłem tam dzisiaj sprawdzić teren,
ha ha, nadaje się asfaltu trochę leży, droga dojazdowa jest, nie będzie tym razem wyścigów w wózku zakupowym.
No więc gorrrąco zapraszamy na jutro, i następne razy (do Marrrko i Navtexa)
PZDR Vincent


[ wiadomość edytowana przez: Vincent dnia 2003-08-23 17:16:03 ]

Pifko!!! czuję się wielki i doceniony. MNIAM

[ wiadomość edytowana przez: Vincent dnia 2003-08-24 10:52:50 ]
  
 
Aha jeszcze jedno mi się przypomniało. Mianowicie idąc za namową bodajże Trójmiasta aktywnie zacząłem werbować Opelmaniaków, na parkingu pod Realem zaczepiłem Astrę GSI i jej właściciela, podałem adres klubu, wspomniałem o zaletach, gorrrąco zaprosiłem go do odwiedzenia naszej Oplowskiej stronki i zobaczymy (kurcze czułem się prawie jak świadek J.......tak zachwalałem towar)
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich a szczególnie Zachodnipomorskie

No i druga rzecz będąc gościnnie w komisie coby być na bierząco w cenach autek a Bestyjek w szczególności, spotkałem państwa gorrąco napalonych na Omę B z 1994 roku, wygląd niby ok ale dla obeznanego z Bestyjką masakra, pomny swych przykrych doświadczeń z Omą próbowałem ich trochę uświadomić i ostudzić co do tej konkretnej sztuki, nie wim czy mi się udało ale czuję się usatysfakcjonowany. Z jednej strony wspomniałem że Omegi są super, z drugiej.....ale co tam...każdy musi się sparzyć żeby być mądrzejszym w przyszłości.
Czasem nóż się w kieszeni otwiera jak się widzi co sprzedają w komisach.....i w ogóle
  
 
A więc jeszcze raz przypominam

NIEDZIELA 24 SIERPNIA DZIEWOKLICZ - PARKING G. 19.00
ZLOCIK REGIONALNY OKP ZACHODNIOPOMORSKIE OBECNOŚĆ MILE WIDZIANA WSZYSTKICH CHĘTNYCH I ZAINTERESOWANYCH

- KLUBOWICZÓW

- SYMPATYKÓW

- OCZEKUJĄCYCH

- TAKŻE KLUBOWICZÓW Z INNYCH WOJEWÓDZTW

ZAPRASZAMY GORRRRRĄCO
  
 
Witam i pozdrawiam serdecznie po Spocie który się dziś odbył!

Było nas TRZECH! i trzy OPLE, piękne jak zawsze. Pozdrowienia dla wszystkich klubowiczów(Bono, Scrool i ja), którzy zjawili się tak licznie - 25 % składu (3 z 12). Cieszy tendencja wzrostowa jeśli chodzi o frekwencję jak i poziom dyskusji na Spotkaniu. Program jak zwykle ciekawy i bogaty - tu zostawię pole dla Bono, który tak pięknie referuje wydarzenia i program Spotów

Napomkne tylko że były robione zdjęcia cyfrowe i analogowe, te drugie później!
Były zażarte dyskusje i żarliwe gesty ze wszech stron miłe.

Niestety nie obyło się bez wypadku!!! Referujący te wydarzenia a więc ja na skutek :
- braku bieżnika na ogumieniu;
- ostrego zakrętu na drodze;
- piasku na gładkiej nawierzchni;
- niedostosowania prędkości do warunków na drodze;
- oraz zadufania w sobie i chęci pokazania się

wypieprzyłem się jak długi startując od aparatu, wokół Omegi, z jej tylnej- dupy strony (pięknej notabene) do miejsca przewidzianego dla kierowcy i właściciela w celu obecności na w/w fotce.

I tutaj gorrrące podziękowania i wyrazy uznania dla innych obecnych na Spocie (Scrool i Bono) za trzeźwość umysłu, błyskawiczną reakcję, przygotowanie techniczne praktyczne i teoretyczne oraz udzielenie mi fachowej i ofiarnej pomocy.
Szybko i sprawnie zajęto się mą osobą i mą krwawiącą raną.
Profesjonalny opatrunek założony został w mig.
Tu mój apel : Miejcie pełne zaufanie do naszych wspaniałych strażaków i ratowników wodnych! zwłaszcza w wydaniu OKP!
Są przygotowani do niesienia pomocy na najwyższym poziomie! Myślę że gdybym stracił przytomność to bez wachania rzuciliby się do reanimacji

Jeszcze jeden przykład na to że nie ma to jak OKP, i jej zgrane ofiarne szeregi!


Pokłony i podziękowania za pomoc i opatrunek oraz za brak głupich śmiechów-hihów z mojego wypadku!

Cześć i Chwała bohaterskim członkom OKP - Zachodniopomorskie.


Gorrąco zapraszamy na kolejne spotkania mające zaowocować zwarciem szeregów i aktywnym uczestnictwem i współżyciem na łonie Klubu. Szczegóły wkrótce, kto nie był niech żałuje bo było warto.

Jeszcze raz dziękuje Wam a szczególnie Tobie Scroolu i Twojej apteczce!
  
 
Jako że mówią że imprezy cykliczne mają najlepsze wzięcie wśród zainteresowanych proponuję spotkanie za tydzień w niedzielę godzina i miejsce do ustalenia. Praktyka wskazuje że ze Spotu na Spot (całe dwa już były ) frekwencja i poziom spotkań rośnie. Tak więc na fali uniesienia....czekam na propozycje


PZDR dla Zachodniego Pomorza i jego wiernych Opelmaniaków




[ wiadomość edytowana przez: Vincent dnia 2003-08-25 16:32:53 ]
  
 
Ładnie to ująłeś wincent, ale to było maszą(moją i Bona) powinnością, a także współczucie . Nie mogliśmy spokojnie patrzeć na twoje cierpienie i zalewającą cię krew. A śmiechy były na myśl jak będziesz zrywał plastry z kolana obficie zarośniętego szczeciną.
  
 
Witam
Widzę że dotarłeś do pracy?

Nie było tak źle (zrywanie )gorzej gdy żonka przemywała to wodą utlenioną, ale z sentymentu miałem ten opatrunek do rana potem już nie zakładałem nic.

Czekam na Bono żeby zamiescił jakąś relację ale on chyba jeszcze nie uporał się z netem - a z Twego punktu widzenia - jak było ? Warto powtórzyć?

Don Koyote obiecuje zagościć na następny Zlot! Trzymamy go za zderzak

Pozdrawiam Vincent
  
 
Gdybym wiedział, że tak mocno niepokoi cię mój szczęśliwy powrót do domu, wysłałbym ci strzałkę lub semesa, następnym razem tak zrobię. A jeśli chodzi o następny raz to ja zawsze jeśli nie będę w tym czasie w pracy.AAAa i czekam na moje alibi(zdjęcia), bo ... .
  
 
Zdjęcie wysłałem na Twój adres mail podany w profilu. Wysłałem już w niedzielę nie dotarło? Sprawdź!
Bono też powinien dostać. te z lustrzanki będą gdzieś za tydzień, muszę wypstrykać film i go wywołać a z kasą licho.


  
 
Dzięki, wiadomość owszem jest i dzięki za pozdrowienia, zdjęć nie ma
  
 
No to się poświęciłem i jeszcze raz wysłałem jak dojdzie a powinno bo przed chwilą tak samo wysyłałem fotki do Don Koyoto to daj znać!
PZDR - Vincent

Jak umiesz to zamieść fotkę w wątku
  
 
Hyhy, szkoda że mnie tam nie było! Ale mam zamiar to naprawić w następną niedzielę, choć mam nieskończony samochód ale przecież dojadę(to tylko zaprawki lakiernicze) Tylko jakby tak dało radę wcześniej... tak koło 17-tej.
  
 
Wszystko da się dogadać, godzina i miejsce jak i data wszystko do ustalenia, wybierzemy termin, który będzie satysfakcjonował jak największą rzeszę zainteresowanych. Po prostu wypowiadajmy się i rzucajmy propozycje a dojdziemy do celu tj. Spotu/Zlotu i szafa gra!!!

Do GregD
Jak Ty dotrzesz i zjawi się pozostała ekipa to już (niech policzę), albo nie bo zapeszę, ilu nas będzie to będzie, ....
a już "jest nas dwóch - ja i mój brzuch..."

Zapraszamy gorrrrrąco
Vincent
  
 

WITAM WITAM SZANOWNYCH KLUBOWICZÓW
co prawda spot był w niedziele,ale dopiero dziś naprawili mi internet!!!
Otóz i na nasze szacowne spotkanie przybyło JUŻ CAŁYCH 3 KLUBOWICZÓW!!!
VINCENT, SCROOL I JA
jak to stało sie juz tradycją nasza impreza obfitowałą w mnogość przygód oraz imprez towarzyszących.

JEDNAKŻE JEDNA TYLKO PRZYGODA WYSTARCZYŁĄ, ażeby przyćmić swym blaskiem i odsunąc w cień wszelkie przygotowane na ten wieczór atrakcje!!!
OTÓŻ i nasz drogi kolega Vincent zwany dalej Pimpusiem, w ferforze walki z swoim aparatem ZORKA 5 wpadł w poślizg!!!!
Po ustawieniu naszych bolidów w rzędzie i przygotowaniu sie do zdjecia-----

ustawił z wielkim zaangazowaniem samowyzwalacz i z ogromnym poświęceniem popędził na swym jednokonnym motorku wokół swojego autka, zeby ustawic się do zdjęcia...............
i tu właśnei nastąpiło to straszne wydarzenie!!! Pimpuś pedząc na swych sandałach typu SLICK wypadł z toru i trajektornia jego lotu zmieniła się w sposób drastyczny, co niechybnie doprowadiło do tzw. wykopyrtniecia się!!!
ZOSTAŁO ZDARTE KOLANO!!!

I TYLKO bohaterska postawa SKROOLA oraz moja, w celu udzielnia pierwszej pomocy przedmedycznej uratowała naszego drogiego przyjaciela od niechybnej zapewne wizyty u lekarza!!!!!
fachowo załozony opatrunek na w/w narząd stał się symbolem ponownych narodzin naszego przyjaciela!!!!
jak widac tylko w zachodniopomrskim zdarzaja się cuda
W zasadzie powinniśmy uruchomić pierwszą stację REAL OKP TV, dokumentująca i przekazująca rzeszy klubowiczów te wszytkie niesłychane i niewiarygodne zdarzenia!!!
pozdrawiam i do nastepnego zdarzenia tj. spotu
ps.DonKoyote gdzie Ty byłeś jak Ciebie nie było???
  
 
Tak więc ten Zlot już zaliczmy do historii.

Proponuję nowy termin na niedzielę 7 września. Co wy na to Zachodniopomorskie?



  
 
mówisz i masz, a raczej proście a bedzie wam dane!!!
na liczne prośby klubowiczów umieszczam sfotografowaną ranę kolegi vincenta!!!