Kilka wątpliwości - lpg - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
co do lpg, parownik podcisnieniowy kupie (w sklepie 300 zl!!
jak cos, informacje prosze przeslac na skrzynke, pozdrowka.
  
 
Cytat:
2003-11-27 12:12:48, OLO pisze:
(...)
RaceD, lookash - Macie normalne reduktory sterowane podciśnieniowo. jasne?


No teraz to tak wytłumaczyłeś że ja tempy nareszcie zakumałem o co chodzi z tym podciśnieniem
Ale z tymi membranami I i II stopnia to zeście ostro zamotali
Cytat:
2003-11-27 12:57:25, OLO pisze:
Ramzes - on jest do I stopnia reduktora - polecam książke o instalacjach gazowych...


Cytat:
2003-11-27 12:59:30, Ramzes_II pisze:
(...) Mamy tą samą ksiazke - wiec moze jest tam błąd którego nie zauwazyłem ? (...)


Więc może ja też bym się w taką książkę zagłębił...
OLO, Ramzes - co to za książka? Tytuł i autora poproszę i czy jest dostępna w normalnej sprzedaży. A może jest tutaj na motonews?? Zaraz zlookam
  
 
Układy zasilania gazem Propan-Butan - autorzy: Adam Majerczyk i Sławomir Taubert, wydawnictwo WKŁ. Do kupienia tu:Ksiegarnia Internetowa
Powodzenia.
  
 
THX. Bedzie to na pewno jedna z pierwszych pozycji książkowych w jaką się zaopatrzę .
  
 
czynie wymoeniany przez 5 lat parownik moze byc przyczyna sporego spalania gazu (ok. 15l/100km) ?
  
 
Cytat:
2003-11-30 16:48:51, gruen pisze:
czynie wymoeniany przez 5 lat parownik moze byc przyczyna sporego spalania gazu (ok. 15l/100km) ?


W Twoim przypadku w pierwszej kolejności radzę się zainteresować filtrem gazu jeżeli ostatnio nic nie zmieniałeś. Następnie zamiast wymieniać parownik wydaje mi się, że lepiej kupić zestaw naprawczy, w którego skład wchodzą między innymi nowe membrany. Opis wymiany opisany jest w Warto Wiedzieć. Po tych wszystkich pracach wizyta na analizatorze spalin i spalanie powinno wrócić do odpowiedniej normy...

Koszt filtra gazu to około 4-10zł w zależności od firmy... Natomiast nowe membrany to koszt około 100zł...

Pozdrawiam
  
 
filterek wymienialem przed wakacjami.
komplet naprawczy 60 zl, robocizna 100-150, bez gwarancji.
koszt reduktora, ok 300 zl + wymiana 20 - 30 zl, + gwarancja.
  
 
Cytat:
2003-11-30 18:58:17, gruen pisze:
filterek wymienialem przed wakacjami.
komplet naprawczy 60 zl, robocizna 100-150, bez gwarancji.
koszt reduktora, ok 300 zl + wymiana 20 - 30 zl, + gwarancja.



Wydaje mi się, że nie warto płacić 2 razy tyle za nowy reduktor, gdyż zestaw naprawczy powinien praktycznie bez problemu załatwić Twój problem. A jeżeli Twoim zmartwieniem jest tylko wyższe zużycie paliwa, a reszta (odpalanie, osiągi...) jest przyzwoita to nie jest jeszcze tak źle i naprawdę nie warto płacić 2 razy tyle.
  
 
Odszczekuję - przewód z kolektora jest podłączony do II stopnia reduktora.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Pytanie zasadnicze (sorki jeśli było, ale wyszukiwarka zdechła):
mam na parowniku BRC dwie śrubki: jedna na imbus i jedna zewnętrzna. Którą i jak kecić żeby mniej palił? główny przepływ skręciłem na maxa, bardziej sie nie da, a dalej pije 15-17 l po mieście. Poradźcie!!
  
 
Jeżeli na parowniku są 2 śruby regulacyjne to z zasady ta większa jest do wstępnej regulacji a mała do precyzyjnej. Jednak obie wpływają głównie na skład spalin na wolnych obrotach. Na eksploatacyjne zużycie gazu największy wpływ ma register. Proponuje jednak go trochę rozkręcić bo często zdarza się że przesadzenie ze skręcaniem tej śruby skutkuje zwiększonym zużyciem gazu...
  
 
Cytat:
2003-12-01 12:11:06, Cyneq pisze:
Pytanie zasadnicze (sorki jeśli było, ale wyszukiwarka zdechła):
mam na parowniku BRC dwie śrubki: jedna na imbus i jedna zewnętrzna. Którą i jak kecić żeby mniej palił? główny przepływ skręciłem na maxa, bardziej sie nie da, a dalej pije 15-17 l po mieście. Poradźcie!!


Nie wiem jak inni ale ja nie mam pojęcia jaki masz samochód. Może to jest Warszawa np. A może Poldek 2.0...
Moim skromnym marzeniem np. jest zmieścić się w 15-17l po założeniu dohc
  
 
Cytat:
Nie wiem jak inni ale ja nie mam pojęcia jaki masz samochód. Może to jest Warszawa ...



No jasne. W dowodzie ma napisane ze Warszawa Dokładnie FSO Warszawa Polonez 1.5.
  
 
z moja instalacja jest chyba cos nie tak.nie mozna jej ustawic.jesli na diagnostyce jest wszystko ok to podczas jazdy silnik przy predkosci powyzej 80 km/h po prostu gasnie.a do tego sie przestawia.po prostu nie mozna go ustawic.
Czy ktos ma moze pomysl co moze byc powodem???
  
 
czy to moze byc wina membran w parowniku??
  
 
nikt nie jest mi wstanie pomoc???blagam powiedzcie co mam zrobic
  
 
Jeżeli instalacja ma już dobrych parę lat to w takim przypadku przydała by się wymiana membran i ogólna regeneracja. Z problemem rozregulowywania się spotkałem się raz w nowym parowniku. Jednak nikt nie bawił się w głębsze szukanie przyczyn tylko po 10 regulacji wymieniono na nowy na gwarancji. Co do gaśnięcia silnika to dzieje się to podczas normalnej jazdy czy jak wyrzucisz na luz?? Sprawdź poziom płynu w układzie chłodzenia i spuść syf z parownika. Jeżeli nie był wcześniej to wymień filtr gazu. Wracając do przestawiania to sprawdź czy śruba regulacyjna obraca się luźno czy z lekkim oporem. Często jest na niej, wewnątrz otworu taki gumowy oring. Może go szlak trafił i śruba sama się obraca...
  
 
Nareszcie jakas odpowiedz...
uklad jest prawie nowy(roczny)ale gwarancje szlak trafil przez nie stawianie sie przegladach gwarancyjnych(wina mojego poprzednika)a do tego zaklad instalujacy jest ponad 50 km od mojego miejsca zamieszkania...Moga byc membrany do wymiany?Śruba kreci sie dosc lekko ale chyba nie az tak zeby sie miala sama przestawiac(choc moge sie mylic).
  
 
Czy membrany?? Ciężko powiedzieć. Najlepiej to sprawdzić podczas regulacji z analizatorem. Jeżeli CO płynnie reaguje na regulacje i dość szybko to raczej odpada. Równie dobrze mogłeś zatankować syfiasty gaz i stąd te problemy. Parownik się zasyfił. Jeżeli nic nie pomoże można go poprostu rozebrać i wyczyścić. Jednak przy tej operacji łatwo uszkodzić membrany i najlepiej mieć je pod ręką w razie czego.
  
 
a moje pytanie moze wydac sie banalne mianowicie jak spuszcza sie syf z parownika ? ta plastikowa sruba na spodzie?