Okładzina na boczku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich(jestem nowym klubowiczem),
mam problem z boczkiem w przednich drzwiach. Otóż odkleiła mi się okładzina (ta skayowata) w miejscu gdzie zaczyna się podpórka pod rękę. Próbowałem przylkeić na superglue, ale napięcie jest zbyt duże i nawet klej nie chciał tego złapać. Z wymianą boczka na inny również jest problem, ponieważ nie jest on standardowy, ma kolor granatowy (zresztą tak jak deska rozdzielcza). Czy ktoś wie jak okładzinę przymocować w tym miejscu?

Ps.Mam nadzieję, że jako nowy klubowicz nie popełniłem zadnej gafy czy nietaktu.
  
 
hmm nie widze tego w ktorym jest to doklanie miejscu, jak tylko punktowo sie odczepiła to może na nita?? później troche farbki i gotowe, tylko może to wqrzać troche,
Chyba że jakiś specjalistyczniejszy klej, bo super glue nie jest do wszystkiego
  
 
Hmm... wlaśnie, w którym miejscu...
A stary dobry butapren ? Tylko trzeba by zdjąć boczek i zostawić pod naciskiem jakieś 24h.
Pozdro.
  
 
U mnie tez po dluzszym postoju na sloncu w prawych drzwiach sie odkleila w okolicach wglebienia do zamykania. Nie probowalem tego ruszac bo raczej marne szanse na trwale przyklejenie.
  
 
Deeno, ja mam to samo i dokladnie tak jak opisujesz - prawe drzwi. Zawsze myslalem, ze ktos te skaje uszkodzil, a tu okazuje sie ze sloneczko zrobilo swoje. Poprzedni wlasciciel podklejal chyba butaprenem strzykawka z igla ale i tak widac pecherze.
  
 
Boczek oczywiście już wymontowałem. A miejsce już opisuję. Jesteśmy tam gdzie jest uchwyt do trzymania drzwi kiedy je zamykamy czyli na płaszczyżnie poziomej. Przesuwamy się dalej w kierunku zewnętrznym (czyli pomiędzy uchwytem a pionową częścią boczka) i właśnie tam w przejściu płaszczyzny poziomej w pionową okładzina jest odklejona.
Do budaprenu nie mam przekonania, ponieważ obie części przez 24h muszą być złączone, a jak już wspominałem napięcie jest tam tak duże (obicia jakby było zamało), że praktycznie ręką ledwo się to urzymuje przez 1min. Może to jakoś nagrzać czy co? Dodatkowy problem stanowi brak dobrego dojścia, nawet nie wiadomo ile kleju już się nalało.

Ps. Dzięki za odpowiedzi i czekam na dalsze sugestie.