Escort z Płońska - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Klepany, to zazwyczaj jest w Polsce. U pana Stasia np.
  
 
dziwaczne bo ja mam Z Niemców a klepany koło Rogosa.
I tera się morduje coby go do Niemca upodobnić
  
 
Cytat:
2004-01-20 23:07:49, Sinuspi pisze:
dziwaczne bo ja mam Z Niemców a klepany koło Rogosa.
I tera się morduje coby go do Niemca upodobnić



Załatwić lepki z "Gott Mit Uns"? A może logo PzKwV?
  
 
można powjedzieć że te z zachodu to 99% to klepane
  
 
Czyli trzeba kupować Ford Russia
  
 
Cytat:
2004-01-20 23:09:11, WilK pisze:
Cytat:
2004-01-20 23:07:49, Sinuspi pisze:
dziwaczne bo ja mam Z Niemców a klepany koło Rogosa.
I tera się morduje coby go do Niemca upodobnić



Załatwić lepki z "Gott Mit Uns"? A może logo PzKwV?



A cio tio
  
 
Cytat:
2004-01-20 23:15:30, Sinuspi pisze:
A cio tio



A prosze poczytać "Panzerwaffe" albo looknąć na www.achtungpanzer.com
  
 
a tak naprawdę to nigdy nie kupię żadnego auta wyprodukowanego w naszym kraju .cześć Panom idę spać.
  
 
hehe, co do płońszczańskich escortów z tego co słyszałem, to z biegiem czasu robili je coraz gożej ale i ceny szly w dół, sam tego nie sprawdzałem, ja mam essiego który zszedł z taśmy na samym poczatku otwarcia montowni w Płońsku (już to mowiłem kiedyś ), jestem pierwszym właścicielem i autko sprawuje sie cacy (też to mowiłem ). lekka korozja(małe krostki) elementów zawieszenia wachacze itp. - ale kiedy to przeżre taką grubą blachę...., no i lekke niedociągniecie na masce, rant "mordki" essiego pociągnięty za cienka warstwa farby i w te lato zaczeło cos sie dziac, ale doczysciłem i zaprawkę zrobiłem i jest cacy, nic nie widać, to tyle na temat auta, jak widać nie gorsze od szwaba!!!!!
a co do samej montowni cuda niewidy tam sie działy, kradzieże, podmianki, numery z przeprowadzaniem aut, teraz jest tam niejakie APW, czy APV, czasmi sie tam pojawiam zakrecic jakiegos pirueta na sniegu bo to sam koniec miasta i mały ruch
i tak zaginął ślad po Fordzie, koniec ulg podatkowych, koniec montowni......
  
 
To tam teraz kompletnie nic nie ma , tylko pusta hala???
  
 
Cytat:
2004-01-20 23:07:49, Sinuspi pisze:
dziwaczne bo ja mam Z Niemców a klepany koło Rogosa.
I tera się morduje coby go do Niemca upodobnić



elementy wszyscy mają niemieckie, w Płońsku tylko składany
to nie była fabryka, tylko montownia
  
 
Cytat:
2004-01-21 00:08:44, mss pisze:
To tam teraz kompletnie nic nie ma , tylko pusta hala???



no właśnie te APW - produkuja chyba szafy pod servery czy coś w rodzaju dobrze nie wiem, ale coś w tej branży
  
 
oj oj oj czepiacie się Pany.... ja mam Płońska i jak na razie wszytko OK. Pierwszy właściciel i poza padniętym silnikiem tylnej wycieraczki (jeszcze na gwarancji) i robienia zawieszenia po 30kkm (ale to chyba norma na naszych drogach) i czyszczeniu silnika wolnych obrotów, wymiany termostau i czujnika temp, klocków, płynów i innych pierduł od '97 nic nie robilem... A korozji nie ma śladu, co prawda dopiero od dwóch lat stoi 24/7/360 pod chmurką, ale ani śladu.... (no może trosze3czkę, ale to już z własnego lenistwa zaprawki nie robię)
  
 
Cytat:
2004-01-21 00:05:08, rogos pisze:
hehe, co do płońszczańskich escortów z tego co słyszałem, to z biegiem czasu robili je coraz gożej ale i ceny szly w dół, sam tego nie sprawdzałem, ja mam essiego który zszedł z taśmy na samym poczatku otwarcia montowni w Płońsku (już to mowiłem kiedyś ), jestem pierwszym właścicielem i autko sprawuje sie cacy (też to mowiłem ). lekka korozja(małe krostki) elementów zawieszenia wachacze itp. - ale kiedy to przeżre taką grubą blachę...., no i lekke niedociągniecie na masce, rant "mordki" essiego pociągnięty za cienka warstwa farby i w te lato zaczeło cos sie dziac, ale doczysciłem i zaprawkę zrobiłem i jest cacy, nic nie widać, to tyle na temat auta, jak widać nie gorsze od szwaba!!!!!
a co do samej montowni cuda niewidy tam sie działy, kradzieże, podmianki, numery z przeprowadzaniem aut, teraz jest tam niejakie APW, czy APV, czasmi sie tam pojawiam zakrecic jakiegos pirueta na sniegu bo to sam koniec miasta i mały ruch
i tak zaginął ślad po Fordzie, koniec ulg podatkowych, koniec montowni......




? wiesz Rogos, chetnie bym posłuchał co mi podmieniono i popsiuto
  
 
Cytat:
2004-01-21 10:00:56, Sinuspi pisze:

? wiesz Rogos, chetnie bym posłuchał co mi podmieniono i popsiuto



hehe, Sinusie nie martw się w Twoim essim nic nie zostało podmienione, podmianki robili sobie pracownicy montowni którzy po niższych cenach zakupili standardowe modele essiego, a cześci takie jak białe zegary, imitacje drewnianego kokpitu zderzaki lakierowane, itp zakładali do swoich escortów za darmoszkę a swoje dawali w straty, z czasem sie to ukrociło a nawet była niezła afera, nawet zderzaki od mojego escorta zostały pozyczone znajomemu na czas kontroli
  
 
Od mojego chyba pożyczyli pokrywę silnika bo z przodu odstaje ze mozna palucha wcisnąć
  
 
Cytat:
2004-01-21 14:20:50, Sinuspi pisze:
Od mojego chyba pożyczyli pokrywę silnika bo z przodu odstaje ze mozna palucha wcisnąć



hahaha,
oni takich rzeczy nie brali, na co komu druga klapa, pozatym nie zdejmowali z escortów tylko brali części ze składu, aco do klapy można to z deka wyregulować, chyba że bity
  
 
Cytat:
2004-01-21 14:24:03, rogos pisze:
Cytat:
2004-01-21 14:20:50, Sinuspi pisze:
Od mojego chyba pożyczyli pokrywę silnika bo z przodu odstaje ze mozna palucha wcisnąć



hahaha,
oni takich rzeczy nie brali, na co komu druga klapa, pozatym nie zdejmowali z escortów tylko brali części ze składu, aco do klapy można to z deka wyregulować, chyba że bity



pasuje oprócz zderzaka na " kwadratach"
  
 
Mówcie co chcecie ale ja mam jakiś dziwny uraz do aut składanych w Polsce, przerabiałem Astre która na gwarancji lądowała prawie regularnie co 2 tygodnie na serwisie. Kolega miał 3 letnią z Niemiec, bitą 2 razy, naprawianą w stodole a i tak nic mu się nie psuło. Moj Essie też jest z NIEMIEC kupiony z salonu i nie bity A co do wypasu i samego montażu dokłądności to nie chce być upierdliwy ale Fordy Made in Poland sa czasem "troche" niedokładnie i krzywo poskręcane