Zgredzik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Też miałem małe starcie z golfem 2, kolo miał naklejony znaczek gti. Wracałem z wrocka nowo wyremontowaną drogą na Oleśnice, jechałem około 80 i nagle widze że jakiś burak siadł mi na zderzaku i mimo że jedziemy 2 pasmówką to nie zamierza mnie wyprzedzać. Dopiero jak troche przyspieszyłem to zredukował i zaczoł mnie mijać jednocześnie trombiąc,troche mnie wkurzył więc redukcja i gaz do oporu. Ciołek nie mugł sobie ze mną poradzić i przy niecałych 160 odpuścił (trafił na zły moment bo pare dni temu zerwał sie pazek rozrządu i auto wymagało drobnego remontu i odzyskało pare koni). Nawet znaczek GTI mu nie pomugł, tym razem GLI było górą
 
 
GLI zawsze górą a GLE to dopiero. Naklejki każdy może kupiuć ale ważne też jest kto prowadzi
  
 
Znam takie akcje!!Od kiedy moje autko jest tak ładnie na sportowo przybajerowane to wszyscy chcą sie ścigać!! I miałem już kilka pojedynków m.in. właśnie z Golfem II,też był przybajerowany jak nic ale jak wystartował ze mną ze świateł i się okazało że to diesel to już wtedy nie miał nic do powiedzenia.
 
 
To też było moje dzieło!! wcześniej
  
 
A ja jak jade i koles tam zaczyan jakies ruchy robic ze tam sie bawi gazem pod swiatlami to usmiecham sie do niego z politowaniem i jade specjalnie 40 km/h po tym jak mnie koles z pieknego Golfa III zrobił, chyba już o tym pisałem
  
 
Może pisałeś ale mnie to w oczy nie trafiło możesz napisać jeszcze raz?
  
 
Koles Golfm III jecha w tempie krajoznawczym a mi sie spieszylo i zaczalem go wyprzedzać lewy pas smigam i nagle zmiana świateł czerwone ostro po hantlach pisk opon po chwili koleś dojeżdża spokojnie rytmicznie sobie kiwając głowa i słucha sobie Changes 2 Pac'a całkiem wyluzowany i wtedy sobie uswiadomiłem po cholere ja sie spiesze
  
 
Za kierownicą nie warto się spieszuć a jak już zaczniesz to na 100% wszystkie światła - tzw. czerwona fala
  
 
Dokładnie i jescze z bocznej ulicy jakis dziadek w kapeluszu Tobie wyjedzie i koszmar, a cisnienie rośnie i potem wrzody, zawał itd.
  
 
A poduszki mogą się nie otworzyć
  
 
Mnie się kiedyś we wrocku zdarzył... pojedynek na silniki. Stoję na światłach, obok gościu w jakimś bajerze (jakiś Volks, nie pamiętam jaki) i głaska auto po gazie. Nagle zauważyłem że gapi się na moją maszynkę (chociaż wcale nie jest tak mocno stuningowana) i dalejże dodusza co chwilę gaz, żeby było go słychac. Uśmiecham się, upewniam się że jeszcze czerwone, po czym momentalnie dodusiłem na luzie do samej podłogi (ok 6500 rpm) skrzywił się bo naprawdę mocno mi poldas ryknął. Na najbliższym zielonym spokojnie wrzucił jedyneczkę i grzecznie odjechał.... chyba się obraził.
  
 
jak mi sie taki trafia,to czekam na zmiane swiatel i......rura 40km/h max
  
 
Jeszcze mi się przypomniało jak w polkowicach na światłach stoję równo z osiemnastokołowcem, za nami matiz. Zielone, ruszam ostro bo też mi się spieszyło, chciałem wyjechać z miasta pierwszy i mieć wolną drogę do samego Lubina. Na ostatnich światłach przed wyjazdem czerwone - to to ostro hamuję. tymczasem 18wheller i Matiz spokojnie dojeżdżają. Nie zdziwiłem sie gdy ten ostatni mnie wyprzedził (dojechał równo z zielonym , tak że był już rozpędzony - ja musiałem dopiero startować) Ale po chwili jeszcze ten wielki Truck mnie bierze !!! Wkurzyłem sie i na całe gardło "Po chu..... ty mnie k.... wyprzedzasz ??? Przecież wiesz ze i tak cię przegonię ! "

Ten jeden raz się wkurzyłem za kółkiem
  
 
tak panowie z 18 kołowców to królowie szos i w dupie mają mas z osobówek
  
 
no to ja wam dam rade.. nie ścigajcie sie z pod świateł z takim ciągnikiem jak nie ma naczepy... tyle ile wtedy dymu przed sobą zobaczyłem... - to była lekcja pokory!!!
  
 
A tamten miał naczepę. Ale fakt że gołe ciągniki potrafią troszkę uciągnąc. Przecież to setki KM !
  
 
nie chcial bys slyszec tego co o tobie mowil ow kierowca czesto jezdze w trasy takimi 18-mi i wiem cos o tym
  
 
A może to ty byłeś ?
  
 
nie napewno nie ja
  
 
Przyznaj się