Sie popsul 1.4 MPI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam po raz pierwszy i od razu zapytam
jakie czujniki wystepuja w polonezia 1.4 mpi r.94 i wspolpracuja z komputerem -bo np.czujnik w chlodnicy zalacza tylko wiatrak.
Problem z samochodem jest aki : gasnie w czasie jazdy (najczesciej w szczycie pod swialami ) i mozna go odpalic dopiero po kilku minutach i znowu jedzie pare kilometrow i znowu gasnie i znowu odpoczynek .Usterka nasila sie , chwile wczesniej tracil tylko moc a teraz zdycha.
Wymienilem juz :swiece ,przewody WN, filtr paliwa .
O czujniki pytam poniewaz mam ksiazke o ukladach zasil wtryskowych i jest tam cos o rover'ze 14 mpi,spi ale umnie nie ma chyba tych wszystkich czujnikow np.przeplywomierza?
zgodnie z opisem dzialania komputera w przypadku uszkodzenia czujnika (mniej waznego) podstawiana jest stala wartosc z tablicy i jedziemy dalej.Tak sobie wydedukowalem z e komputer nie zablokuje silnika jesli bedzie mial sygnal z czujnika na kole zamachowym a cala reszta to dodatki. Odlaczam czujniki i jak na razie nie trafilem na uszkodzony lub nie znalazlem wszystkich( jest chya gdzies od temp.wody? inny niz do wskaznika temp?
Mam jeszcze pare pytan np. jak wyregulowac przepustnice,z jakim luzem linki .
Doczytalem sie ze dosyc popularne sa te silniki w tym klubie ,wiec moze i o pradzie cos ktos wie?
  
 
Troche o czujnikach jest na stronce epresa http://www.fso.erpes.prv.pl/
Co do przepustnicy to tam do regulacj jest tylko taka niewielka srobka, a linka powinna byc tak wyregulowana aby nie podnosila obrotow. Ale niech sie wypowiedzom w tym temacie ci co sie znaja na mechanice
  
 
przy objawach ktore podales jesli wystepuja cyklicznie to mysle ze winna jest pompa paliwa - sprawdz cisnienie najlepiej w jakims warsztacie.
  
 
A ja sie z waszymi teazmi niestey niezgodze. Nie wiem jaka jest roznica miedzy GSI a 1.4 MPI ale jak mnie sie tak dzialo, tzn powtarzalo sie tak jak u ciebie czyli po przejechaniu jakiegos odcinak silnik gasl i nie chcial zapalic to niestety to byla uszczelka pod glowica. Tak mi ja wydmuchalo ze niestety plan glowicy sie nie obyl. Mam nadzieje ze u ciebie jest inna przyczyna. Jak tak to daj znac na forum. A jak nie to tez daj znac
  
 
Nie spotkalem sie z taka przypadloscia w 1.4, wiec nie moge za bardzo pomoc, wszystkie czujniki masz na stronie Erpesa jak juz podal Formula.

Mam nadzieje ze to nic niepowarznego i niedlugo nam opiszesz co bylo nie tak.
  
 
Oczywiście nie można jednoznacznie określić orzyczyny. Do wymienionych powyżej dodam jeszcze jedną: zamieczyszczony zbiornik paliwa (duże kawałki brudu, złuszczona farba, czyli coś, co nie wejdzie w przewody paliwowe, ale przytyka wejście. A co będzie - wkrótce pewnie odkryjesz. Daj nam wtedy znać.
  
 
loco? Myślisz, że zbiornik paliwa jest lakierowany od środka? Nie sądzę. Sorry za ten śmiech, ale naprawdę mnie to rozbawiło.

pozdrawiam
  
 
Niestety loco ma racje

znam to z własnego doświadczenia, jak kupowałem swoje auto to poprzedni właściciel był "oszczędny do bólu" i nie tankował wogóle paliwa przez co pompka w zbiorniku się zatarła, przy wymianie pompki ze zbiornika wyleciały "kilogramy" żółtej złuszczonej farby byłem w niezłym szoku, oczywiście nie muszę dodawać w jakim stanie była pompka i jej gumy ops:

moja rada - tankujcie zawsze powyżej rezerwy a najlepiej niech wskazówka będzie na 1/2 zbiornika
  
 
no to zwracam honor z całym szacunkiem dla bardziej doświadczonych
  
 
Pytanie do voyteck 'a: czy po uszkodzeniu uszczelki pod glowica nie dostal sie plyn (woda) do oleju ?
  
 
Farta mają ci co posiadają starsze zbiorniki paliwa mające korek spustowy .
Ja taki posiadam i co jakiś czas korzystam.
Zbiorniki jesli były lakierowane to w późniejszych wersjach. Wczesne Caro i starsze nie miały lakierowanych od środka.
Za to na dnie zbierają się różne zanieszyszczenia pochodzące z paliwa.

A co do utrzymywania stanu 1/2 zbiornika paliwa przy jeżdzie na LPG to sprawa jest o tyle dyskusyjna, że benzyna ma róznież swój czas przydatności do spożycia a ściślej okres, po którym jej własności ulegaja zmianie. Dlatego też nie powinna być dłużej przechowywana niz 2-3 miesiące.
Lepiej utrzymywać jej mniejszy stan, za to regularnie uzupełniać go świeżą "porcją".
  
 
Benzyna jako taka nie ma terminu przydatnosci okresloego
Tylko ze do benzyny zle przechowywanej dostaje sie woda a takie warunki sa wlasnie w baku bo chyba nikt nie watpi w mozliwosc skroplenia sie h2o
Takie jest moje zdanie a jezdzilem kiedys na benzynie z beczki co miala ponad rok to spokojnie tyle z beczka stala w suchym pomieszczeniu
  
 
No właśnie rdt. W tym cała rzecz.
  
 
Naszczescie nie dostala sie woda do oleju.
  
 
pewnie troche pozno i juz problem rozwiazany, ale to na bank jest czujnik polozenia walu korbowego!!u mnie bylo to samo.pozdrawiamrover1.4@poczta.fm
  
 
moj poprzednik odpisal, przede mna, moze miec racje ale nigdy nie ma nic bankowego!!!
jest duze prawdopodobienstwo uszkodzenia czujnika polozenia walu korbowego, potrafi wlasnie tak fiksowac, az w koncu padnie wogole. ale jest to jak najbardziej do sprawdzenia.
-taki dluuuuuuuuuuugi opis jest na forum PTK, kiedys go napisalem, no wiec teraz w skrocie

musisz miec przygotowany zestaw. Dioda LED, kabelki i rezystor okolo 10kOhm, ogolnie zeby nie spalilo diody jak ja podepniesz pod AKU,

teraz tak, do klemy plusowej akumulatora podlaczasz jeden kabelek a drugi do cewki zaplonowej, do zlacza niskiego napiecia, bodajze nr15(??) ale nie dam glowy, ogolnie nie tam gdzie jest niebiesko bialy kabelek zasilajacy cewke.
w momencie gdy stanie se ta przykra awaria, otworz maske, podlacz zestaw, jak bedziesz mial dluzsze kabelki to mozesz to zrobic sam, jesli przy kreceniu rozrusznikiem dioda bedzie migac a silnik nie odpala, juz 209zl, za czujnik masz w kieszeni (oczywiscie najpierw pozwieraj kabelek do masy aby sprawdzic czy dobrze podlaczyles....)

jesli nie mruga dioda to lipa i trzeba sie skontaktowac z kolega ENDRIU i dowiedziec sie gdzie to tak tanio maja ten czujnik.

jesli natomiast mruga, pozostaje obwod zasilania paliwem, a dokladniej skrzyneczka przekaznikow pod komputerem-reagowala bardzo na wilgoc w moim przypadku.
opis jak rozebrac i jak sie dobrac do przekaznikow w tej obudowie jest na mojej stronie.
Swoja droga lepiej zeby Ci polecial przekaznik bo w skrzynce jest zapasowy (nieuzywany znaczy sie;p) i mozesz sobie to bez zadnych kosztow naprawic., Jesli chodzi o pompe paliwa to szczerze watpie, bo by albo slabiej dawala, albo wydawala istne jeki, ale ogolnie caly czas tak samo by sie jezdzilo..
pozdrawiam, milej zabawy i oby owocnej



PS. dostanie sie do czujnika jest nieziemskim uczuciem, odkrec kompa i wspornik kolektora-pojdzie ciut lepeij, ale tak o 1 %

[ wiadomość edytowana przez: erpes dnia 2003-08-28 00:45:52 ]
  
 
Cytat:


jesli nie mruga dioda to lipa i trzeba sie skontaktowac z kolega ENDRIU i dowiedziec sie gdzie to tak tanio maja ten czujnik.



[ wiadomość edytowana przez: erpes dnia 2003-08-28 00:45:52 ]

napisalem w temacie "sklep lukasa" czy jakos tak SXC dal dokladne namiary
  
 
Lepieej późno niż wcale odpowiedzieć.Z punktu widzenia osoby czytającej archiwum nie ma to w końcu znaczenia.

Powodem usterki poldka była zatarta pompka paliwa.
Wymienia się szybko.

Po opisie panfachman z serwisu stwierdził to samo ale on chyba dlatego ,ze ewentualne pojęcie mógł mieć wyłącznie o pompie paliwa bo o elektronice raczej nie.Co to za g....... serwis ,że nie ma nawet testera oprzyrządowania silnika Rovera.
Pozdrawiam dzięki za pomoc!