Escort z Płońska

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy jest różnica, miedzy Eskortem z Płońska od takiego z innej fabryki?

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-11-28 00:04:24, Adam_O pisze:
Czy jest różnica, miedzy Eskortem z Płońska od takiego z innej fabryki?

Pozdrawiam



tak, symbolami w numerze nadwozia, hahahaha
a te produkowane na rynek amerykański zupełnie inaczej wygladają
  
 
Hihi. Po kodzie VIN można rozpoznać.

I te Płońskie Escorciki... Kolega ma Bolero 1.4. Fajny, tylko jak kupował, to tylną klapę mu z 5 razy wymieniali, bo nie dolegała do uszczelki. Na szczęście silniki nie były składdane w Płońsku.
  
 
Escorciki z Płońska różnią się wyposażeniem od tych z zachodu - kuzyn nawet miał taki przypadek, że jak sprzedawał essiego 1,3 ściągniętego z Niemiec i miał dwie poduchy to na giełdzie kilku gości kłociło się wmawiając mu, że ma coś zakombinowane bo ta wersja na pewno nie wychodziła z dwiema poduszkami, elektrycznymi szybami i lusterkami...
  
 
Niestety jak cholera
  
 
Cytat:
2003-11-28 04:30:24, WilK pisze:
Hihi. Po kodzie VIN można rozpoznać.

I te Płońskie Escorciki... Kolega ma Bolero 1.4. Fajny, tylko jak kupował, to tylną klapę mu z 5 razy wymieniali, bo nie dolegała do uszczelki. Na szczęście silniki nie były składdane w Płońsku.



hehe, to chyba standard w mk7, u mnie tez nie bylo dobrze uszczelnione, w aso kombinowali, usczelke zmieniali, klepy nie wyminieali , a pomogła regulacja na zamku, pozatym nie narzekam na niedociągnięci w montażu, wszystko dobrze spasowane, jedynie jakis plastyk brzeczy mi w kolumnie kierownicy czasami, no i tylne drzwi przydało by sie podregulować bo trochę odstaja od bryły nadwozia
  
 
Cytat:
hehe, to chyba standard w mk7, u mnie tez nie bylo dobrze uszczelnione, w aso kombinowali, usczelke zmieniali, klepy nie wyminieali , a pomogła regulacja na zamku, pozatym nie narzekam na niedociągnięci w montażu, wszystko dobrze spasowane, jedynie jakis plastyk brzeczy mi w kolumnie kierownicy czasami, no i tylne drzwi przydało by sie podregulować bo trochę odstaja od bryły nadwozia



skrzpi koło włącznika halogenków ( jak są ) i tylnego czerwonego światełka ( jak jest ) i jest to ów przełacznik
  
 
Cytat:
2003-11-28 12:37:00, Sinuspi pisze:
Cytat:
hehe, to chyba standard w mk7, u mnie tez nie bylo dobrze uszczelnione, w aso kombinowali, usczelke zmieniali, klepy nie wyminieali , a pomogła regulacja na zamku, pozatym nie narzekam na niedociągnięci w montażu, wszystko dobrze spasowane, jedynie jakis plastyk brzeczy mi w kolumnie kierownicy czasami, no i tylne drzwi przydało by sie podregulować bo trochę odstaja od bryły nadwozia



skrzpi koło włącznika halogenków ( jak są ) i tylnego czerwonego światełka ( jak jest ) i jest to ów przełacznik



u mnie to jest ta plastykowa pokrywa na kolumnie, tam gdzie jest wlącznik od awaryjnych, jak zacznie "bzyczeć" trzeba go walnąć reką i pomaga ale na krotko , już to podklejałem i nie pomogło, gąbki chyba jeszcze napcham, jak narazie radio na to jest najlepsze
  
 
No, to na dłuższą metę męczy ( zobaczysz jak przestanie skrzypieć ) jak cichuto że zasnac mozna
  
 
Cytat:
2003-11-28 16:21:11, Sinuspi pisze:
No, to na dłuższą metę męczy ( zobaczysz jak przestanie skrzypieć ) jak cichuto że zasnac mozna

A to na dluzsza mete niebezpieczne
  
 
na szerszą tyż
  
 
Jak Essie nie skrzypi i nie rzęzi, to znaczy że popsuty
  
 
escorty z Płońska lubią przepuszczać wodę do środka i najgorsze jest to , że dokładnie niewiadomo w którym miejscu
  
 
Cytat:
2003-11-28 20:41:14, mss pisze:
escorty z Płońska lubią przepuszczać wodę do środka i najgorsze jest to , że dokładnie niewiadomo w którym miejscu



Wiadomo... wszędzie
  
 


Cytat:
2003-11-28 20:40:25, WilK pisze:
Jak Essie nie skrzypi i nie rzęzi, to znaczy że popsuty
escorty z Płońska lubią przepuszczać wodę do środka i najgorsze jest to , że dokładnie niewiadomo w którym miejscu
Wiadomo... wszędzie




To już nie wiem, czy kupować czy nie?????
Oglądałem byłem na stacji diagnostycznej ehhhhhh
  
 
Cytat:
2003-11-29 14:43:55, Adam_O pisze:


Cytat:
2003-11-28 20:40:25, WilK pisze:
Jak Essie nie skrzypi i nie rzęzi, to znaczy że popsuty
escorty z Płońska lubią przepuszczać wodę do środka i najgorsze jest to , że dokładnie niewiadomo w którym miejscu
Wiadomo... wszędzie




To już nie wiem, czy kupować czy nie?????
Oglądałem byłem na stacji diagnostycznej ehhhhhh



Wilku tylko żartuje , escorty są w miarę solidne,
i nie ma sie co zastanawiać czy z Płońska czy nie tylko w jakim stanie jest wóz, jaki model i za jaką cenę, przesiadka z cieniasa bedzie przyjemna chyba że kupisz zajeżdżonego sztrucla
  
 
Ależ oczywiście że żartuję. A sam to niby czym jeżdżę? Maserati?
  
 
kiedyś już mieliśmy taką dyskusję i jeden z klubowiczów pisał o wyższości jego auta nad tymi z Płońska a po jakimś czasie dowiedział się że też tam był montowany i zmienił zdanie
  
 
a to sie musiał zdziwić

Cytat:
To już nie wiem, czy kupować czy nie?????
Oglądałem byłem na stacji diagnostycznej ehhhhhh



Jeśli cena jest w miarę przyzwoita i stan dobry - w końcu byłeś na stacji to brać i nie gadać !!! . Escorty to przyzwoite autka Jeżeli były takie "niedociągnięcia" jak uszczelki czy inne wynikające z polskiej niedokładności to zostały już raczej poprawione w ramach gwarancji
W porónaniu z wersję impoortowaną stracisz może parę bajerów (przepraszam - druga poducha to nie bajer) ale... jeśli wiesz, że autko nie było tłuczone i spawane w jakimś warsztacie przy granicy, zalana przez powódź i inne takie to i tak jesteś wygrany.

Szkoda, że nie napisałeś jaki to rocznik, jakie wyposażenie itp...
  
 
Widze ze nie tylko ja mialem tylna klape "niedochodzaca do samochodu", oczywiscie mam Escorta z Plonska i oprocz tej klapy to wiecej takich glupot na razie nie widac. I tak jak juz ktos wspomnial wystarczylo zamek wyregulowac, tzn. przesunac go troche w dol. Poza tym to silniczek calkiem calkiem nawet spalanie wychodzi zadowalajace sredio 6,8l na 100km. Osobiscie polecam