Siilnik na ubogą mieszankę czy tradycyjny w mojej carinie!!!

dzisiaj odpowiedzaił mi serwis toyoty, i napisali że jak silnik jest na ubogą mieszankę to ma ekonomizer na tablicy rozdzielczej. czy silniki na tradycyjną mieszankę na pewno nie miały ekonomizera?

witam
hmmm... jak pisalem wczesniej mozna to poznac po wygladzie kolektora (info z serwisu Toyoty) nie chce namieszac wiec najlepiej zadzwonic i o to zapytac... nie wiem jak w zwyklych ale byc moze faktycznie ekonomizer jest tylko w tych na uboga mieszanke...
ps. sam kiedys szukalem sondy i jesli masz ver. na uboga mieszanke to bedziesz musial wydac spora kaske - w serwisie ok. 1700zl. dluuuugo szukalem zamiennika ale podobno nie ma.
4 przewody w sadzie tez chyba nic nie znacza pozd.
...nie jestem specem wiec zycze powodzenia.

hmm a jaka pojemnosc masz silnika?? Nie wystarczy czasem sprawdzic an dowodzie rejestracyjnym ile masz KW i wtedy juz wiesz czy to tradycyjny czy na ubogą
Wiecej informacji np. o KW TUTAJ

boschservice tam kupisz najtaniej nowa sonde do twojego silnika
mi tez padał przy 60000 kupilem nową i 250000 i wszytko ok

Dziękuję za odpowiedzi, i napiszę krótko co mi udało się ustalić. Więc mój silnik jest na ubogą mieszankę, nawet zdobyłem z serwisu rysunki jak rozpoznać te silniki po kolektorze wylotowym. Załatwiłem sobie sondę o takich samych parametrach, za 100zł, tokarz mi dorobił mocowanie, wtyczkę założyłem od starej, no i od wczoraj zrobiłem ok. 1300km, i na razie jest wszystko dobrze.
Ale mam pytanie, bo powoli (albo wielkimi krokami) zbliża mi sie problem olejowy mojego 4a-fe, i w większości mam o wszystkim pojęcie, bo już wymieniałem uszczelkę pod głowicą, ale chodzi mi o to czy bez wyciągania silnika da się wyjąć tłoki, czy gdzieś coś przeszkadza. Jaki jest koszt wymiany prowadnic zaworowych. I z czystej ciekawości, na którymś z postów czytałem o wymianie uszczelniaczy zaworowych bez zdejmowania głowicy, i jeśli mozna o tym cos więcej to będę wdzięczny, bo sporo jeżdżę moją carinką, i mogło by mi się to jeszcze przydać.

można wyjąć tłoki bez wyjmowania silnika. po zdjęciu głowicy i miski olejowej odkręcasz od dołu śruby korbowodu i wyjmujesz tłoki górą. wymienić uszczelniacze bez zdejmowania głowicy będzie bardzo cieżko. mało miejsca a zapinki zaworów bardzo małe i potrafią wystrzelić na 6 metrów ( wiem bo godzinę szukałem jak wymieniałem u mnie) można podłączyć sprężone powietrze do głowicy (przez otwór swiecy i próbować się pobawić)

Cytat:

2004-01-08 04:26:08, rogacek pisze: [...] można podłączyć sprężone powietrze do głowicy (przez otwór swiecy i próbować się pobawić)

Racja, zapomniałem. Podpierałem się tłokami, a do wyjmowania zamków sprężonym powietrzem.
Pozdro.

Witam z rozmowy z serwisem wynika że silniki z ubogim spalaniem produkowane były do Niemiec pozwalało to tankować tańsze paliwo o LO ponizej 90. Rodzaj mozna poznać po zapisie na tabliczce znamionowej w trzecim rzędzie jest AT.... BEMNKW to właśnie to nieszczęsne spalanie literka N w ciągu znaków. Więcej polecam www.elcats.ru/toyota/ po wpisaniu VINu cały katalog do dyspozycji. jeżeli ktoś jeszcze próbował z zamianą sondy na inną proszę o info z góry dziekuje.
wjarmolik@wp.pl

To co tobie mówili w serwisie na temat tej ubogiej mieszanki to nie o to chodzi, uboga mieszanka w toyocie, nie oznacza jakości paliwa, że może ona jeździć na etylinie o mniejszej ilości oktanów, jak rosyjskie pojazdy z minionej epoki, tylko uboższy skład mieszanki, tzn. stosunek benzyny w stosunku do powietrza w silniku na ubogą mieszankę jest trochę inny, z tego co pamięam to 1:20.
A z tym paliwem niskooktanowym w niemczech, to też dla mnie dziwna sprawa, gdyż od dawna jeżdżę do niemiec i to bardzo często (ostatnio nawet dwa razy w tygodniu), i nie zauwazyłem żeby niemcy oszczędzali na oktanach, a nawet tam leją o wiele wicej benzyn typu 98 i V-power niz w Polsce, a toyota w wersji na benzynę poniżej 90 oktanów, to temu serwisantowi się musiały granice pomylić, bo najwyżej za wschodnią granicą by się świetnie sprawdziła, i na niektórych polskich stacjach.

też tak mi się wydawało, że na Lo 90, to by mi carinka nie pojechała. ale spece w ASO mają dokumentację techniczną, więc czerpmy z ich wiedzy ile się da