Co wiecie o silniku 132D1?? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Raczej mocowana pod podłogą - obok tylnego wahacza. Zbiornik w 132/arg jest w prawym tylnym rogu bagażnika.

Blok z ktory mam z końca produkcji 132 (1981r) ma zaślepkę na aparat i zaślepkę na pompę paliwa - jak na w abimexie.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
a co powiecie na to ze ja mam blok z argenty
i mam miejsce na mechaniczna pompe paliwa ...
czuje jakies walki...
  
 
BARRY.
Albo taka wersja, albo ktoś sam wiercił otwory pod mechaniczną pompę paliwa (tak jak zrobiłem to ja).
  
 
jeśli chodzi o silnik z id 132Db2a0 to to jest silnik gaźnikowy, 2.0 o standardowej mocy a na stronie v vieri jest mocno niekąpletna lista twin camów, nie ma tych które często występują u nas
  
 
to wynika z tego, ze FSO jeszcze w 1989 zamawiala 2.0 DOHC do polonezow, ale wtedy juz nie robiono tych silnikow we wloszech do tylnego napedu i na gazniku tez juz prawie nie wystepowaly, pozniej wlochom juz sie nie chcialo, dlatego zaczeto przeszczepiac siliniki od forda, bo sierry mialy nasal tylny naped.
  
 
A może silniki od sierry były po prostu tańsze od włoskich?
Silniki sierry o ile się nie myle były montowane do 1993 roku. Póżniej po zakończeniu ich produkcji zostały zastąpione przez silniki rovera (właściwie power train) . Możemy tylko spekulować dlaczego były montowane akurat silniki od sierry lub od rovera. Rovera to nawet domyślam się dlaczego ale nie chce rozpuszczać bezpodstawnych plotek na forum.
  
 
Cytat:
2004-02-06 11:52:29, BARRY pisze:
a co oznacza numer na bloku 132 DB 2A 0

PS
a 132C3.000
argenta ale na wtrysku ? czy gazniku ? bo ja mam takowa na gaziorku :>


Jak już Ci pisałem na GG, z moich materiałów wynika że:
1.) 132 C3.000 to 2.0 na wtrysku ale montowany był oprócz wspomnianej Argenty (06.1981-12.1985) także w 132 (132 2.0 i.e. 01.1980-05.1981). I teraz pytanie: było coś takiego jak 132 na szprycy czy to jest błąd na 100%??
2.) [b]132 DB.2A.O to 2.0 na gaźniku (132 2.0 03.1976-05.1981) i na pewno nie jest to blok od Argenty, tym bardziej uvolumexowanej . Sam mam taki blok i są w nim otwory na pompkę paliwa oraz aparat zapłonowy.

>> źródło << (wyjątkowo ciężki gif - 2MB)
to samo w doskonałym >> formacie DjVu << (jakość równie dobra, a waży tylko 54kilo)
i >> program do obsługi tego formatu << (IE, nie wiem czy inne też) pozwalający odczytać dokumenty w tym formacie.
Jak kto woli - osoby posiadające już w/w plugin mogą wybrać DjVu, tym bardziej jeśli siedzą na modemie.

Proszę Was przy okazji o zweryfikowanie danych zawartych w przedstawionych przeze mnie materiałach. Są to skany z grubej książki o tłokach i cylindrach do chyba wszystkich samochodów (dokładne dane, rysunki i wymiary tłoków, pierścieni i cylindrów na poszczególne szlify) - fajna rzecz ale nie wszystko z tego kumam .


[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2004-07-05 12:05:47 ]
  
 
fiaty 132 w ostatnim okresie produkcji wychodziły m.in. z silnikiem 2.0 na szprycy - typ 132C3000. Silnik ma skośnie mocowany filtr (wspoma), alternator z lewej, zaślepkę na aparat i zaślepkę na pompę. Na wałku jest krzywka do pompy. Koło ma 2 bieżnie klinowe i jedną zębata do wspomy. Miska okrągła. W stanie resztkowym leży coś takiego u mnie w garażu.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
z boku bloku mam 132 DB.2A
a na polu numerycznym 132C3.000
? czyli numer przebijany ?
czy jak to mam rozumowac ?
  
 
Czy to 132 DB.2A to nie jest nadlew na bloku tuz pod kolektorem ssacym? Jeśli takto... ja nie wiem co on oznacza. dla mnie bardziej charakterystyczna jest pierwsza częsć numeru nabitego - np 132C3000

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Hmm. ja mam 132c2000 a pompa paliwa była zaślepiona. ktoś wiercił pod mechaniczną otwory. To wychodzi jakaś magia, albo dentysta jakiś grzebał przy cyfrze. No ale ta druga opcja mi się nie widzi bo, ja bardzo lubię obserwować pole numerowe i nic ale to nic nie wzbudziło moich podejrzeń, nawet rysy po obróbce pola numerowego i podstawy pod filtr oleju były zgodne(jedna płaszczyzna), cyfra nabita równo ale nie idealnie czyli tak jak w fabryce, identyczna głębokość tłoczenia każdego znaku, brak śladów jakiegokolwiek poprawiania raz nabitej cyfry, brak śladów jakiej kolwiek obróbki wykańczającej po nabiciu, wysokość znaków odpowiednia - wg mnie cyfra była 100% oryginał. A na częściach silnika są oznaczenia roku produkcji 1987. I co o tym powiecie ??? Po roku produkcji gratów wychodzi że argenta ? po nr 132 ale na wtrysku ? Czy może gaźnik z elektryczną pompą ? NIemożliwe żeby to było takie stare, graty silnikowe zbyt dobrze wyglądają i nie są zużyte.
  
 

Tej łamigłówki również nie rozwiążę . Może to silnik bity "specjalnie" na potrzeby FSO i akurat stanęło na 132C2.000. Nigdy się nie spotkałem z motorem gaźnikowym zasilanym elektryczną pompą we fiatach 132 czy argencie. Natomiast 132C2.000 na wtrysku spotykam często, więc napewno były takowe. Jednak 87 rok produkcji za bardzo mi nie pasi. Gdzie ty ten rok produkcji wypatrzyłeś? Na kadłubie? Nigdy tam nic takiego nie znajdywałem.
  
 
Jezeli chodzi o FSO to na poczatku, od 1979 r. montowane byly silniki 132C2.000 z gaznikiem. Poniewaz od 1981 w Argencie pojawil sie zmieniony nieznacznie silnik 132D1.000 takze z gaznikiem, wiec (pewnie po jakims czasie) trafil on do Polonezow 2.0, gdzie byl stosowany co najmniej do 1989 roku.
132D1.000 zastapil 132C2.000 wiec jezeli ten ostatni byl produkowany po 1981 r to chyba jako zespoly zapasowe na wymiane.
Natomiast nie wierze, ze 132C2.000 wystepowal kiedykolwiek z wtryskiem. Fiat po kazdej niewielkiej nawet zmianie w silniku zmienial oznaczenie jego typu. Zastosowanie wtrysku to wielka zmiana.
Kolejna rzecz: wtrysk elektroniczny w Fiacie 132 pojawil sie juz w 1979 r. na salonie we Frankfurcie - model 2000 i.e. . Moc wzrosla do 122 KM, wiec wydluzono takze przelozenie mostu.


Trojan1000:
Cytat:
A może silniki od sierry były po prostu tańsze od włoskich?


Zmiana silnika nie wynikala z kosztow. Po prostu swiat poszedl do przodu, Fiat zakonczyl produkcje tylnonapedowej Argenty w 1985 roku a wiec i seryjnego montazu gaznikowej "dwojki" przystosowanej do wzdluznego montazu. Potem robiono juz niewielkie ilosci na potrzeby rynku wtornego i "zbytu specjalnego", jak np. dla FSO. Nie mozna jednak wiecznie produkowac przestarzalego silnika, wiec w 1989 r. Fiat powiedzial "dosyc!". Nowsze silniki Fiata nie pasowaly do Poloneza bez ogromnych przerobek, wiec FSO _musiala_ szukac gdzie indziej. I znalazla u Forda, chociaz zakres zmian w samochodzie i tak musial byc znacznie wiekszy niz w przypadku silnika Fiata. Suma sumarum montaz Forda byl zapewne drozszy niz silnika Fiata, liczac przerobki w samochodzie.

Pozdrawiam
Adamus




[ wiadomość edytowana przez: adamus dnia 2004-02-11 10:11:04 ]
  
 
Znalazłem rok na deklu od wałka pośredniego (taki odlew jak przy oznaczaniu roku produkcji czyli kółko z cyframi 87 oraz dwanaście przegródek wokół cyfr 87 i w jednej z przegródek nadlana kropeczka czyli oznaczenie miesiąca) ponadto na korbowodach przy stopie są odlane cyfry 87. O ile na korbie nie musi to oznaczać roku produkcji to na deklu na pewno jest to znaczenie daty produkcji. CHyba że ktoś po prostu wymienił dekiel, chociaż takie rzeczy sie raczej nie psują . Niemniej jednak silnik był w zbyt dobrym stanie technicznym (brak zużycia na czopach wału korbowego, wszystko w nominale, idealny wałek pośredni, oryginalne fiatoskie niewychetane panewki na wale korbowym , tak samo panewka wałka pośredniego, dodatkowo krótka pompa oleju i płaska miska, broki w bloku w dobrym stanie, nie za dużo kamienia i brak głębokiej korozjii ( z zasady wymieniam bo koszt niewielki a przy włożonym silniku to upierdliwa robota), ponadto cały silnik był w środku bardzo czysty, tak jeżeli chodzi o płaszcz wodny ale i w skrzyni korbowej również brak śladów z przepalonego oleju. Ponadto znalazłem dosyć ciekawą rzecz- w pompie oleju pomiędzy siatką smoka a blaszką z otworem na smoku znalazłem po rozebraniu dwie maleńkie srebrne blaszki ze stykami coś jak blaszka stycznika w przekaźniku. Z tego co pamiętam to właśnie coś takiego występuje w przepływomierzu powietrza wersji wtryskowej. Czyli świadczyłoby to o tym że silnik był w oryginale na wtrysku (świadczy o tym też brak wyjścia na mechaniczną pompę paliwa) a pracując na gazie strzelił sobie w kolektor i rozwaliło przepływomierz ( nie sądzę żeby ktoś celowo sobie takie blaszki wrzucił do silnika, raczej wpadły same podszas eksploatacji).
W gruncie rzeczy nie wiem co o tym wszystkim myśleć i czy wogóle myśleć. Jest tu trochę sprzeczności ale może faktycznie dekielek ktoś wymienił cyfry na korbach oznaczają zupełnie coś innego,a silnik jest czysty bo latał na gazie i go ładnie wypłukało w środku. Na pewno za to ma nr C2000 i brak fabrycznego miejsca na mech.pompe paliwa. A i jeszcze jedno blok był pomalowany na szaro nie wiem czy te bloki były zawsze tak malowane przez fabrykę czy może miały tez inne kolory ? Bo np blok w poldku kiedyś był malowany na rudo ?- coś jak kolor podkładu tlenkowego a pózniej zmienili to na czarny. Może i w fiacie różnie malowali bloki, w zależności od roku produkcji ???
A z resztą co tu główkować.... Jest jaki jest i będzie siedział niedługo w coupe.
  
 
mój 132C3000 ma zaślepkę na pompę paliwa, ale nie odkręcałem jej i nie wiem czy jest pod niadziura
Co do tych blaszek na smoku - mozę to jakiś czujnik do check-panelu?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
NO nie wiem jaki to musiałby być czujnik i gdzie ?
  
 
coś z olejem? poziom?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
moze koncowki argentowskiego czujnika poziomu oleju. To sie lubilo urywac. A co do koloru bloku- moj (1984 rok) tez jest fabrycznie szary.