[Starlet] praca przerywana wycieraczek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Mam krótkie pytanko: czy można, a jeśli TAK, to jak, przerobić wycieraczki w Starlet rocznik '94, aby miały tryb prcy przerywanej?

Wytłumaczenie:
Wycieraczki w Starlet mojej żony mają następujące tryby pracy:
- ciągły normal speed,
- ciągły high speed,
- ciągły manual
No i "uwiera" mnie ten manual, bo przy niewielkich opadach bądź gdy tylko jezdnia jest mokra, to co chwila muszę sięgać do wyłącznika. Jest to mocno upierdliwe, szczególnie gdy nie ma na tyle dużego deszczu, aby włączyć tryb ciągły.

Jak się pozbyć tego "bajeru"? Czy można coś wymienić (pewnie cały przełącznik na kolumnie kierownicy ) bądź przerobić, żeby to poprawić?

Dzięks za help from mountain.
Bartek
  
 
Mam ten sam problem w starletce z 88r.poprostu niema pracy przerywanej niewiem co im w fabryce do głowy strzeliło że zrobili manualne włanczanie.W starej starletce produkowanej 79-84r nrmalnie było czasowe wycieranie.
  
 
No to marniutko........
A może w nowszej wersji Starlet - ostatniej produkowanej - Japońce poszli po rozum do głowy? Wg mnie to ostatnia deska ratunku - może dałoby się przełożyć włącznik przy kolumnie + jakiś przekaźnik.....
  
 
Tak naprawde to nigdy niezastanawiałem się czy można to przerobić ale chyba jedyne wyjście wstawić gdzieś jakiś dodatkowy przełącznik z przekażnikiem u mnie nawet jest wolne miejsce na jakiś dodatkowy włącznik to byłoby nie głupie poradze się znajomego mechanika i jak coś dam znać czy jest to mżliwe technicznie
  
 
Może wstawić pokrętło/gałkę, do regulacji częstotliwości.
  
 
Cytat:
2004-02-04 15:55:17, bchmiel pisze:
Wycieraczki w Starlet mojej żony mają następujące tryby pracy:
- ciągły normal speed,
- ciągły high speed,
- ciągły manual



Ja w Starlet 92' miałem też trzy tryby pracy:
- automatyczny przerywany
- low speed
- high speed

więc miałem wersję delux chyba
w nowszej 97' są takie też takie same tryby
a co to znaczy ciągły manual ?
  
 
ko-hoshi

No to trafiło CI się całkiem nieźle. Ja właśnie tak kombinuję, że może były wersje Starlet z biegiem "auto przerywanym" i coś takiego znaleźć i przymontować w moim autku.

"Ciągły manual" to może nie najlepsze sformułowanie, ale lepszego nie znalazłem. Chodzi o to, je przełącznik wycieraczek ma jedną pozycję monostabilną - w górę od położenia off - czyli aby wycieraczki pracowały to muszę ręcznie trzymać wajchę w tej pozycji. To jest taka "wycieranie na życzenie". Może to i zostać, ale zamiast tego wolałbym pracę auto-przerywaną, którą można włączyć i co jakiś czas wycieraczki przejadą się po szybie. Tak jak w normalnych samochodach.
Zupełnie nie wiem, co japoński poeta konstruujący te cholerne wycieraczki miał na myśli robiąc opsywaną przeze mnie opcję. Gupota, jak dla mnie, gupota.

Muszę się chyba rozejrzeć za automatem od nowszego rocznika i pokombinować z przekłądką. Ale jak znam życie to pewnie będzie q...wsko drogo, jak to zwykle z pierdołami do Toyoty.
  
 
A nie da się przełożyć z innego modelu Toyoty, niekoniecznie Starletki???
  
 
Ja mam Starletkę z 93 r. wyprodukowana w Japoni . Nie wiem co Ty chcesz od konstruktora byc może masz przełacznik z innej wesji. U mnie są 3 mozliwości 1. przerywana praca wycieraczek
2. wolna praca wycieraczek
3. szybka praca wycieraczek
Natomiast z tyłu ma tylko 2 możliwości - wolna i szybka
Do serwisu możesz iść zapytać o swój model ale kupować można w innych sklepach i nie będzie "q...wsko" drogo
Zycze powodzenia
  
 
W mojej Starlecie z 96' juz japońce dopracowali ten szczegół i jest wszystko wporzo. Mój problem natomiast polega na tym ,że tylny silnik od wycieraczki cos mi szfankuje i działa tylko tryb porzerywany. Jest to wyjątkowo uciążliwe w momencie gdy się chce umyć szybę spryskiwaczem. Może miał ktoś podobny problem i może mi pomóc. Być może jest to jakaś śmieszna sprawa z która niekoniecznie od razu trzeba jechac do mechanika.
  
 
Bożenko,
Właśnie zapaliłaś mi światełko w tunelu. Liczyłem na to, że ktoś napisze, że istnieją wersje Gwiazdki, które mają pracę przerywaną wycieraczek przednich. Moja nie ma od nowości. Auto było oryginalnie kupione na rynku niemieckim (rok '93) a po roku trafiło do Polski i było używane przez moją teściową.
Skoro mam pewność, że istnieje inna wersja automatu wycieraczek, niż moja, to zasuwam do sklepu i ew. mechaniora, żeby dalej wybadać sprawę. Obawiam się, że i tak trzeba będzie wymienić przełącznik przy kierownicy, bowiem jak już pisałem wcześniej, bo ma jedną pozycję monostabilną.
Pozdroofka,
Bartek
  
 
Cytat:
2004-02-12 11:50:10, bchmiel pisze:
Auto było oryginalnie kupione na rynku niemieckim (rok '93) a po roku trafiło do Polski i było używane przez moją teściową.



Widzę rozwiązanie. Oddaj to swoje nieszczęście teściowej, a sam kup inną wersję lepiej wyposażoną