Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
adamus Miłośnik FSO 1.3 - 2.0 Gdynia, Elbląg | 2004-02-18 08:22:39
Rzadko, ale wystepowaly. Jedyna roznica w ukladzie hamulcowym to ta, ze przy Diesel`u serwo mialo mniejsza srednice o jeden cal. Pozdrawiam Adamus |
Cyneq Miłośnik FSO Wrocław | 2004-02-18 09:34:40
No co Ty! Tylny układ hamulcowy daje ok 25-30 % siły hamowania. Więc najważniejszy jest przód. Bębny wcale nie hamują lepiej od tarcz. Po prostu w wypadku poldka są mniej awaryjne. Doapsowanie między pompą hamulcową a układem z tyłu to nie problem - przelotke między wintami można załatwić za browarka A wracając do tematu. 2.0 ma dość nisko położony moment obrotowy, więć żeczywiście most od dizelka tu dość pasuje, a nie zamuli za bardzo silnika. Pamiętać trzeba że większość dwójek ma doczepioną skrzynie fiatowską, która ma jeden mankament - stosunkowo krótką piątkę. Więc jak ktoś nie chce oci*.* na autostradzie to dłuższy most jest wskazany. Zresztą piski w mieście na dwójce to sprawa efektowana, ale na dłuższą metę by mi się znudziło. Ja do 1.6 TC zostawię sobie most od 1.5, gdyż moment będzie stosunkowo wysoko i jest to silniczek dość wysokoobrotwy, ale nie wiem czy potem nie wykonam jakiejś korekcji oponami, albo np. mostem 3.9 od zwykłego 1.6. A swoją drogą, ciekawe czy możnaby tylko tak pokombinować z tą skrzynią fiatowską żeby wydłuzyć piątkę? [ wiadomość edytowana przez: Cyneq dnia 2004-02-18 14:32:15 ] [ wiadomość edytowana przez: Cyneq dnia 2004-02-19 16:25:52 ] |
Ramzes_II Lancia Kappa Dębica | 2004-02-18 13:09:12
Ja bym powiedział ze szczęki hamują bębny... ale moze sie mylę |
adamus Miłośnik FSO 1.3 - 2.0 Gdynia, Elbląg | 2004-02-18 15:27:25
Cyneq: Sprostowanie: "krotka piatke". Z reszta sie zgadzam Tez polecam przel. 3,9 przy 2.0 gaznikowym i 3,7 przy mocniejszych 2.0 i.e. Pozdrawiam Adamus |
Maciek_938 Bydgoszcz | 2004-02-18 15:50:13 Skuteczność wiadomo, że leży w przodzie, lecz bębny są praktycznie bezawaryjne jeżeli chodzi o tył czego bynajmniej nie można powiedzieć o układzie z tarczami, w którym to właśnie tył najczęście się zapieka i stwarza wszelkie problemy.
Pozdro |
Rys1977 Miłośnik FSO Warszawa | 2004-02-18 16:18:56 ja jednak upieram sie ze tarczowe hamulce z tylu sa duzo bardziej skuteczniejsze od bebnow. |
Piter20 (M) A3 WRC | 2004-02-18 19:01:11
Polemizowałbym... |
PAGAN Wwa | 2004-02-19 11:55:34 ja mam przy 23 letnim 2.0 skrzynie od poloneza piecioletnia i jugoslowianski most 20 letni, ktory czasen dostaje w palnik i od prawie 30 tys km oprocz tego ze cos tam sie kiedys rozkrecilo nie mam zadnych problemow. moze przy 120 jest troche glosno, ale od 140 panuje smiertelna cisza. nie wiem po co jest ta pogawedka? ma sluzyc walce o lepsze przyspieszenie o sekunde czy predkosc maksymalna niezmierzalna? |
Cyneq Miłośnik FSO Wrocław | 2004-02-19 16:28:09 Ramzes i Adamus, dzięki za podpowiedzi, już porawiłem wypowiedź żeby bylo wiadomo o co mi chodzi. Coś ją za szybko napisałem bo zamiast z tarczami porównywałem bębny ze szczękami, a pisząc o tym ze uważam ze dobrze wydłuzyć piątke w fiatowskiej skrzyni napisałem ze jest "za długa".
ale kazdy wie o co biega. |
Maciek_938 Bydgoszcz | 2004-02-19 16:28:34
Szarpiemy się zapewne o to, że lepsze jest wrogiem dobrego. Chociaż sam już nie wiem co znaczy lepsze. Jak dla mnie kompromisem pomiędzy przyspieszniem, a długim przełożeniem jest most 3.9 na Lucasach. A co do bębnów jeszcze, to jednak na nich łatwiej jest zrobić lepszejszy ręczny (nie licząc hydraulika). Pozdro |
Rys1977 Miłośnik FSO Warszawa | 2004-02-19 17:34:18 tylko ze 3.9 jest dobre razem ze skrzynia V od poloneza,
ja przeszczepie skrzynie od 131 2.0 Sport, ktory ma krotsze przelozenia od oryginalnej V - co oznacza jeszcze wyzsze obroty przy 120 km/h niz ma to seryjny 1600CB - tak wiec dla mnie albo tylny most od 132/argenty 2.0 lub Poloneza diesel - chyba wygodniej przeszczepic od poloneza diesel bo jest to prostsze. |
PG Fiat 125 x 2 ,Tyran ... Kraków | 2004-02-19 20:01:38
popieram. dlaczego: - wszystkie "mocne" wersje zachodnich samochodow sa wyposarzane w tarcze??? - Mercedes nie stosuje bebnow z tylu dla H. zasadniczego -VW juz model 1.8T tez ma tarcze uwazam ze dobrze zrobione hamulce tarczowe w fiacie czy w polonezie dobrze sie sprawuja.(chociaz latwo jest przegrzac przod) jak komus slabo hamuje tyl to proponuje -klocki LUCAS -sprawdzic lub usunac korektor sily hamowania. -ewentualnie zalozec pompe hamulcowa 1-sekcyjnom z fiata. tylko jak ktos usunie korektor to niech najpierw poprubuje jak sie zachowuje auto przy hamowaniu bo o poslizg kol tylnych nie trudno zwlaszcza podczas manewrow drogowych.. |
nikusss Miłośnik FSO 4xVW i Polski Fiat gliwice | 2004-02-19 20:34:31
jak to juz ?? moj ojciec ma passata `92 i z tylu tez ma tarcze... silnik nie wiem jaki tam siedzi bo cos kombinowali ale chyba ten 1,8T z nowszego |
zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-02-20 00:00:44
A'propos. Mam na stanie bardzo ciekawy programik Car Test z bazą danych obejmującą samochody amerykańskie nieco europejskich i wszystkie polskie (włącznie z mikrusem). Jest to nieocenione narzędzie do doświadczeń z przełożeniami mostów, skrzyń, obliczania ekonomii, wyliczania najoptymalniejszych obrotow na danych biegach, chociaż nie jest to narzedzie stricto inżynierskie. Zainteresowanemu posiadaczowi miejsca na serwerze chętnie wyślę program (program jest typu shareware). To powinien mieć każdy maniak techniki (można ustawić na wyścig 400m np syrenę 102 poloneza 1.4 i porshe 959 i zobaczyć który wygra (hehe). Tak więc prosze o kontakt kogoś kto mógłby to wrzucić na serwerek i udostępnić link forumowiczom. |
Granturismo FSO 125p 2000DOHC Opalenica | 2004-02-22 18:30:12 Charakterystka silnika 2.0 aż się prosi o dobre dociążenie. Zresztą znam ten problem z własnego doświadczenia. Na początku jeździłem na seryjnym moście 43:10 i dla mne to była porażka. Co z tego, że świetnie przyspieszał, buksował kołami na każdym skrzyżowaniu, a w mieście można było jeździć na piątce skoro przy 80 aż prosiło się aby wrzucić kolejny bieg. A tu koniec! Aby dynamicznie i szybko jeździć trzeba by cały czas jeździć z wyjącym silnikiem. W ten sposób tracisz tak cenną cechę tego silnika jaką jest znakomita elastyczność. Druga sprawa to przekłamanie prędkościomierza, rzędu kilkunastu procent, w przypadku zmiany mostu/skrzyni. Obecnie jeżdżę na moście o przełożeniu 43/12 ( takie przełożenie miał fiat 131 2.0) i muszę stwierdzić, że o to chodziło. Tak mocarny silnik jak 2.0 dohc znakomicie sobie z tym radzi. Mogę powiedzieć nawet, że do tego został stworzony, a co do dynamiki, to wiele z niej nie ubyło.
Dla przykładu od 60 do 100km/h na IV biegu zbiera się 11 sekund. Takie zestawienie zapewnia dynamiczną jazdę nie przekraczając nawet 2500obr. A jeśli chcesz poszaleć zawsze możesz wrzucić 3 i wycisnąć nawet 135km/h I to jest dopiero prawdziwa zabawa. Bo do zmiany przełożeń po pierwsze stworzona jest skrzynia biegów, a w przypadku mostu o małym przełożeniu masz większe możliwości wyboru. |