Idziemy potańczyć... - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2004-02-19 10:30:44, Qbk pisze:
Aleśmy się natańcowali...



A ja, ku$#@ musialem siedziec w robocie do 21 .
A co do soboty to dobry pomysl , ale jeszcze sie nie deklaruje na 100 %.
  
 
u mnie beda znajomi w weekend, ale jak nie zapomne lub tez ktos mi przypomni to pojdziemy.
  
 
Cytat:
2004-02-20 08:47:28, pagan pisze:
u mnie beda znajomi w weekend, ale jak nie zapomne lub tez ktos mi przypomni to pojdziemy.



Przypomnimy, spokojna twoja rozczochrana...
  
 
wszystkim zainteresowanym przypominam, obowiazkowo prosze wziac dokument torzsamosci ze zdjeciem, ew legitymacje studencką

żarcie dla kota sie skonczylo, trzeba zrobic koleją imprezke
  
 
o tym dokumencie ze zdjeciem tez mi przypomnijcie, bo paganowa nigdy dokumentow nie nosi
  
 
tak, jojki idą, jeśli nic sie nie wydarzy
  
 
Cytat:
2004-02-20 10:20:10, pagan pisze:
o tym dokumencie ze zdjeciem tez mi przypomnijcie, bo paganowa nigdy dokumentow nie nosi



Qbk tez nie!!!
  
 
a więc na czym staneło? o której i gdzie się spotykacie?
  
 
Ja raczej bede .
Musze jeszcze obgadac to z "sila wyzsza" .

P.S
Gdzie i o ktorej .
  
 
drodzy Państwo... spotykamy sie o godzinie 21:30 przed klubem Park. Wszyscy obowiazani sa wziac dokument ze zdjeciem. Na legitymacje studencka jest 50% zniżki. Aha, jezeli ktos przyjdzie w adidasach czy jakis innych butach sportowych to go nie wpuszczą!!!

Czy ktos jedzie tam przez Goclaw i mnie podrzuci...?
  
 
Wybawilismy sie niezle... do 4 nad ranem. Nie zapomne chwiejącego sie Przemka i Lecha śpiącego na stojąco...

Najbardziej utkwil mi w pamieci tekst Przemka:
- Ruchasz sie czy trzeba z Tobą chodzić?
  
 
Jojek dowiózł mnie w całości - a tekst przedstawiony przez Spajka, to tylko cytat (inna sprawa, ze poniekąd trafiony)
Dobranoc
  
 
Cytat:
2004-02-22 04:36:46, SPAjK pisze:
Najbardziej utkwil mi w pamieci tekst Przemka:
- Ruchasz sie czy trzeba z Tobą chodzić?



Do ciebie tak powiedział?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-02-22 17:51:37, OLO pisze:
Cytat:
2004-02-22 04:36:46, SPAjK pisze:
Najbardziej utkwil mi w pamieci tekst Przemka:
- Ruchasz sie czy trzeba z Tobą chodzić?



Do ciebie tak powiedział?




Fajna impreza musiała być
  
 
Fajnie było, ale się skończyło
  
 
imprezka rzczywiście udana, lecz od razu dementuję "rewelacje" Spajka, jakobym "spał na stojąco"! ja po prostu odpoczywałem chwilkę z zamkniętymi oczami...

padł też pomysł ażeby zrobić klubową imprezę ostatkową, u mnie w nowym mieszkanku (Warszawa) jutro
co na to kolektyw klubowy? byliby jacyś chętni poza tymi o których wiem?
  
 
Cytat:
2004-02-23 11:54:24, Lechu pisze:
padł też pomysł ażeby zrobić klubową imprezę ostatkową, u mnie w nowym mieszkanku (Warszawa) jutro
co na to kolektyw klubowy? byliby jacyś chętni poza tymi o których wiem?





-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
postanowilem stworzyc nowy watek z propozycja imprezy zeby lepiej wyeksponowac: zapraszam
  
 
To moze tak . Na srode jest zrobiona tym razem rezerwacja na haslo ONZ umawiamy sie na 21 kto idzie??
  
 
co jest brak chetnych?? A tak fajnie bylo w poprzednia srode... pomijac oczywiscie wycieczki piesze po wawie