Jaki silnik??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem ze juz chyba bylo to pytanie kiedys na forum ale ponowie bo nie moge znalezc tego wątku.
1. Jaki najmocniejszy silnik mozna wsadzic do poldka, najlepiej gaznik?? (licze sie z wymiana skrzyni i mostu)
2. Jaki most zastosowac zeby starczyl na dlugo?

Jest jakis silnik co by mial ze 200KM i by pasowal do poldka?? A moze slabszy + turbo??
  
 
do Poldk jak wkładać to 2.0 z Fiata Argeny!! wymiana z tego co sie orientuje nie zajmuje wiele czasu i nie wymaga wielu przeróbek!!

co do wału i mostu to też lepiej przełożyć Fiatowski no chyba że bedziesz jeździł nad wyraz spokojnie to może wytrzyma jakiś czas!!!
  
 
Takiego seryjnego to nie wiem, wsadż 2.0 od 132 z mostem i acznij go modyfikować, zawsze mozesz pokombinować jakies turbo do niego zrobić i może dojdziesz do tych 200 koników
  
 
Nie chcę siać zamętu ale nie wiem jak będzie się zapatrywać na te 200KM reszta części. Myślę że 140 to już jak na poldka wystarczy
  
 
Jak juz masz takie filmy...to wez tak jak radza 2.0...ale nie pakuj go do auta !! Nazbieraj pieniazkow i zapodaj do splanowania, odchudzenia kola zamachowego, przerobienia zaworkow...itp itd...

Jak juz go zrobisz...to mozesz sie zajac zabawa z wydechem, dolotem...itp itd... Ale jak na moj gust do 200KM bez sprezarki ni w kiego grzyba nie dojdziesz... Ale ja bym nigdy turbo nie wsadzal...bo po co jezdzic na stacje i sie lapac za glowe ile on pali...
  
 
Jest jeszcze inna rada....

wmontuj 143 silniki od motorynki (1,4KM)
  
 
to chyba bede je wozil na przyczepie
  
 
2.0 od 132... zgadza się a więksi magicy mogą poszukać dodatkowo głowicy i turbiny z Lancii Delty 2.0 Intergrale i przełożyć do silnika 2.0.

Oki.. to nie takie proste... przydałoby sie takowy silnik od delty kupić bez papierów, wybebeszyć DOHC i przerzucić wszystko z silnika Lancii do bloku i miski ze 132. Z samym silnikiem będzie trochę jazdy bo kolektory będą ustawione ta samo jak w 1,4 Rovera. Również pompa znajduje się na szczycie głowicy, ale dla chcącego nic trudnego. W przypadku elektroniki i spasowania układu wybrałbym się jednak do wyspecjalizowanej firmy...

Most... zgoda ze 132 ale trzeba przespawać mocowania. Być może mój ojciec będzie to za niedługo robić... w pewnym poldku.

A ja z kumplem właśnie opracowuję kolektor wydechowy (własnej konstrukcji - na razie w fazie planowania). Czasami podczas naszych rozmów stoły latają .
  
 
taaa i Wy sie podobno nie znacie co??
  
 
Czy ja mówiłem, że się nie znam ???

A jak ma się ojca mechanika, który zna te silniki równie dobrze jak ich konstruktorzy??? To co mam nie skorzystać z takiej skarbnicy wiedzy???
  
 
I podzielić ją się z nami!!!!!
  
 
Przecież się dzielę
  
 
Chwała Ci za to!!!
  
 
Ja nie twierdzę że nie tylko tak napisałem
  
 
Jak mogę to pomogę .
  
 
No ja sie za wiele nie znam ale mam chęc poznać. Ja np. podjąlem decyzje o rasowaniu silnika 1500 z przyczyn czysto ekonomicznych od składki OC pcząwszy przez części i do ceny zakupu silnika skończywszy. Zrobiłem sobie taki rachunek sumienia i wady i zalety no i tak mi wyszło. Ekonomia wzieła góre no chyba żebym trafił 2.0 po bardzo bardzo okazyjnej cenie to tak
  
 
Sorry, prezesie, ale okazyjna cena... Dobry silnik, to należy szukać od 1,4 - 1,6 tyś zł... Tańsze to z reguły szmelc do remontu.

Tylko za 2 - 2,5 tyś można już kupić kompletną 132 z gazem. A to już bajka z innej półki. Wodzu większość tych aut to weterani szos, a WS = 50% zniżki na OC. Aha, taki wóz można doprowadzić do ładu, czego moje autko jest przykładem .
  
 
Ale jak dla mnie to 1,6 tyś złotych to rochę dużo i zostanę przy 1,6 ale litra pod maską
  
 
To sie zgadzam że auto mozna doprowadzić do ładu jak każde ale ja chce zostac przy Poldku, a z kolei miec dwa auta to mi nie bardzo bo i tak na wiosne musze kupic jakiegos Trucka a na 3 to mnie nie stać. A ceny silników 132 to znam i są drogie jak dla mnie na razie dlatego stwiedziłęm że seria
  
 
Prezes, prezes ja myślałem o twojej przesiadce z Poldolota na 132. Całkowitej!!!