DZIAŁ ---- DIESEL - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Przy wyzszych obrotach w omedze 2,3 dtr z motoru dochodzi warczenie (stukot)
jakby rura sie urwala, po ogledzinach okazalo sie ze z okolicy rozrzadu.
Urwany byl slizg od strony popychacza, kilka dni roboty, wymienilem lancuch,
slizg i popychacz. Po odpaleniu niestety przy wyzszych obrotach znowu
slychac ten warkot. Co to moze byc, czy ktos sie z tym spotkal?

Pozdr.
  
 
Czy to jest taki metaliczny głos??
  
 
Padł silnik...najpierw wydawał dziwny stukot (TRATATATATATA - tak mniejwięcej) a potem mechanik powiedział, że to wina luxnego paska rozrządu, bo na niego olej pociekł z zimeringu na wałku rozrządu...chciał za tę naprawę 100 złotych +częsci, więc stwierdziłem, ze sobie poradzę... rozkręciłem co się dało...i wygląda na to, że pompa wtryskowa się urwała...znaczy śruba co ją trzyma jest luźna i dlatego był luźny pasek...ponadto luż spory ma wałek w tej pompie... co ja mam zrobić...
  
 
Pompa do regeneracji i blok na wierch musisz zobaczyć czy niejest zerwany gwint w mocowanie pompy do bloku może poprostu się poluzowało.
  
 
moze mi ktos powiedziec czym jest napędzany obrotomoerz w astrze z silnikiem isuzu?? jak wjade w dupną kałuże to on na chwile sobie opada n 500 obr/min i jak "przeschnie" wraca do normy. Da sie tam cos osłonić zeby tak nie nie działo??
  
 
Bobski mam to samo tam na dole od strony paska musi być czujnik indukcyjny.
  
 
cze DamianSZ dzieki za odpowiedz-czyli mam rozumiec ze nic mi sie z tym nie stanie? aha-wyslalem Ci maila na privz pytaniem waznym pozdrawiam ropnioków
  
 
madrzy ludzie co sie znacie na maszynkach isuzu powiedzcie mi jedna rzecz a propos przegrzewania...normalnie jak jade to mam ok 90 stopni.jak pociskam do oporu to mam 95-96. czy te 96 to juz przegrzewanie?? bo czerwone pole na tym wskazniku jest duzo duzo wyzej...a mam astre z 95 roku wiec moze to poprawili albo coś dajcie mi znac bo nie chce malenkiej zajechac bo jezdzi sie super i malo pali pozdro & isuzu power
  
 
Cytat:
2004-06-23 23:43:36, bobski pisze:
madrzy ludzie co sie znacie na maszynkach isuzu powiedzcie mi jedna rzecz a propos przegrzewania...normalnie jak jade to mam ok 90 stopni.jak pociskam do oporu to mam 95-96. czy te 96 to juz przegrzewanie?? bo czerwone pole na tym wskazniku jest duzo duzo wyzej...a mam astre z 95 roku wiec moze to poprawili albo coś dajcie mi znac bo nie chce malenkiej zajechac bo jezdzi sie super i malo pali pozdro & isuzu power




jak będziesz miał 100 - 105 to będzie niebezpiecznie
  
 
no ale 100 to chyba sie nie da osiagnac?? bo wtedy kolo 97 sie wlacza wentylator i zbija zaraz na 90-92 wiec jaka jest mozliwosc przegrzania??bo nie wiem teraz o co loto tyle tu wszyscy pisza ze te isuzu sie przegrzewa...moze ludzie maja chlodnice zapchane??
  
 
Mi się nigdy do 100 nieudało dojść nawet po ciężkiej jeździe.
  
 
no to luzik.bo juz panikowalem bo wszyscy o tym przegrzewaniu moja jednostka idzie jak złoto i okazuje sie ze nic a nic sie nie grzeje dzieki Damian za odp bomoge spokojnie pociskać 180
  
 
Bobski wal smiało ja ze swojego wycisnołem 200 km/h i się bidul zdyszał i niechciał więcej, i tak się zdziwiłem że tyle mi się udało uzyskać, te silniczki są niedozajechania jak się o nie dba, u mnie w pracy kolo ma Asterke i dopiero teraz wymienia płytki do regulacji luzów zaworowych a ma przejechane 480000 kilosów i nic niedotykał.
  
 
cze Damian ja z mojej tez wycisnałem wiecej niz 180 jak wracalem z Niemiec po zakupie to miała 13 calowe koła i wezsze oponki niz teraz i z minimalnej górki poszła 207 (tak na oko hehe) i juz sie obrotomierz zamykał na 5 biegu ale az tak to jej nie bede juz meczyl 160-180 styknie. pozdro
  
 
Witam OKP!!!

Już kiedyś pytałem się was o turbinkę w Astrze 1,7 TD kolegi, a teraz znowu kolejny kłopot

Poszła mu pompa oleju. Momentalnie spadło ciśnienie oleju i kuniec. Zaholowałem go z Gdańska do Wejherowa do mechanika. Auto od miesiąca stoi rozbebeszone, bo nie możemy nigdzie znaleźć odpowiednej pompy. Nawet w Hallerze jej nie maja, dosłownie nigdzie.

Może podam kilka szczegółw dotyczącch autka:

Opel Astra 1,7 TD rocznik 1997 (silnik Opla). Podobno pod koniec produkcji wporowadzono jakies zmiany konstrukcyjne w tym silniku i starsze pompy olejowe nie pasuja. Sprostujcie mnie jeżeli coś pochrzaniłem, ale znam szczegóły tylko z 2giej ręki.

I tutaj moja prośba - jeżeli znacie jakieś źródło, posiadacie lub wiecie skąd załatwić taką pompę oleju będe bardzo wdzięczny. Nasze kontakty sie skończyły i teraz licze na was.

Serdecznie pozdrawiam.

Leszek_Gdynia
LADA KLUB POLSKA

PS. Będe sie starał zaglądać jak najczesciej do tego wątku, ale jakbyście mieli coś pewnego to prosiłbym o priva.
  
 
O ile mi wiadomo to jest to pompa o zazębieniu wewnętrznym poszukajcie tylko zużytej częście, czyli koła zew. lub wew.
  
 
czyw silniku 1,7 td isuzu trzeba przy wymianie paska rozrządu zmieniac tez te dwie rolki?? bo problem w tym ze pasek ma JUŻ 5 lat a DOPIERO 75000km przebiegu...wymiana ma być co 5 lat lub co 120 000km.problem w tym ze pasek kosztuje cos kolo 100 pln a te gówniane rolki za 2 sztuki 400 pln(( czy jak zmienie sam pasek to moge tak jezdzic jeszcze z 2 lata?? zna sie ktos na tym??
  
 
czy Wy ludziska sie na czyms znacie?
  
 
bobski, zamykałeś obrotomierz? Rób tak częściej, a hasło, że "te silniki są nie do zajeżdżenia" w Twoim przypadku się nie sprawdzi.

Co do temperatury to bywa różnie. Znajomy miał Astrę kombi (chyba '94) z silnikiem Isuzu i tylko raz w kilkuletniej eksploatacji włączył mu się wentylator. I to specjalnie, kiedy zostawił odpalone auto na postoju.

Co innego było w moim przypadku (co prawda mam silnik oplowski). Silnik grzał się jak cholera, nie ważne czy miasto czy trasa. Wentylator włączał się przy chyba 101 st. (czy 103 st. już nie pamiętam). Zbijał temperaturę, ale szybko znowu rosła. Okazało się, że chłodnica była strasznie zabita. Wymieniłem i jest już spokój. Wentylator włącza się przy 96 st. Szybko zbija, a temperatura nie rośnie tak szybko. W trasie jest luz - 91 st. W mieście oczywiście wentylator potrafi się włączyć.

No i nie kręćcie tak mocno swoich Dieselków... to nie benzyna.

  
 
zamykałem zegar parę razy wierze w japońską technologie hehehe jak na razie sie nic nie sypie i tak ma zostać hehe przyzwyczajenia z motocykla mogą zabić mojego ropnioka hahahaha nie no bede go szanował bo jest super pozdro dla diesloków i motocyklistów