Małe porównanie - nasz lubiany PN i Jetta

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Porównanko

Zapraszam wszystkich ciekawych moich wrażeń z porównania eksploatacji Poloneza i Jetty. Są to wyłącznie wrażenia osobiste, nie muszą się pokrywać z waszym zdaniem, ale myślę że można przeczytać i się do tego ustosunkować Jak znajdziecie jakieś błędy, poinformujcie.

Pozdrawiam, Makaveli

Ps.jak pierwszy link nie działa, to tu jest drugi
Porównanie link
  
 
Całkiem trafnie to określiłeś ale jak porównujesz to porównnuj diesla z dieslem a bęzyniaka z bęzyniakiem wtedy ocena jest bardziej obiektywna. Ale dobry polonez 1600 w 5 osób i tak się nieźle zbiera miałem okazje to przetestować. A co do VW to nawet tym nie jechałem jako pasażer więc nie bedę pisał o moich przeżyciach.
  
 
Na pewno VW Jetta zaskakuje trwałością silnika, jednak jak słusznie piszesz, jeszcze dochodzi kwestia ceny części w przypadku awarii. Ogólnie porównanie jest ciekawe.
  
 
Bardzo dobre porownanie, bez jedynie slusznych wnioskow Zwrociles w miare obiektywnie na plusy i minusy obu pojazdow.

Pozdrawiam
Adamus
  
 
czy da się porównać konstrukcje silnika BENZYNOWEGO wywodzącego się chyba jescze z lat 60, z silnikiem DIESLA też nie młodym ale bardzo trwałym, a także dwa różne rodzaje nadwozia z różnicą wieku 10 lat, jak również dwa różne kolory ?????????????
jak widać MOŻNA, aczkolwiek nie jest to typowe porównanie a raczej ZESTAWIENIE...
p.s. może być
  
 
Ale problemy. Ja widzę tylko jedno rozwiązanie trzeba kupić Fiata 132 z 2.0 za ok 1200 zł nastepnie włożyć w niego ok 1500 zł i mamy bryczkę komfortową, szybką, a i ekonomiczną jak ma gaz. Mój pali w mieście 10 litrów gazu w trasie nawet schodzi do 8 przy prędkościa ok 120 km/h. Nie ma się nad czym zastanawiać tylko brać
  
 
Cytat:
2004-02-13 09:31:28, SirNazgul pisze:
Ale problemy. Ja widzę tylko jedno rozwiązanie trzeba kupić Fiata 132 z 2.0 za ok 1200 zł nastepnie włożyć w niego ok 1500 zł i mamy bryczkę komfortową, szybką, a i ekonomiczną jak ma gaz. Mój pali w mieście 10 litrów gazu w trasie nawet schodzi do 8 przy prędkościa ok 120 km/h. Nie ma się nad czym zastanawiać tylko brać

hmmm...no ale jak trzeba znalezc jakies czesci to raczej trzeba sie naszukac Ile placisz OC?
  
 
Poldek 1600 19 do setki??!! masz nieźle zjechany silnik.
mój na gazie (1500 GLE) ma około 14-15 sekund, na benie go nie testowałem.
i w morawskim jest napisane że 1500 GLE ma 82 KM więc 1600 nie może mieć 78!!
co do ekonomicznosci to sie nie wypowiadam bo mam walnięty parownik i pali ile chce
ogólnie porównanko ciekawe.
  
 
Cytat:
2004-02-13 13:56:02, Roverek pisze:
hmmm...no ale jak trzeba znalezc jakies czesci to raczej trzeba sie naszukac Ile placisz OC?



nie trzeba szukac zbyt intensywnie. nie zyjemy w kirgistanie. oc nie ma problemu jak sie dobrze zakombinuje. ja teraz place kolo 440 zl miesiecznie w pzu. mozna zagadac z dziadkiem staruszkiem z 60% znizka i uczynic go wspolwlascicielem. jakby wszedl silnik 4.5 to bym, go wlozyl
  
 
Cytat:
2004-02-13 09:31:28, SirNazgul pisze:
Ale problemy. Ja widzę tylko jedno rozwiązanie trzeba kupić Fiata 132 z 2.0 za ok 1200 zł nastepnie włożyć w niego ok 1500 zł i mamy bryczkę komfortową, szybką, a i ekonomiczną jak ma gaz. Mój pali w mieście 10 litrów gazu w trasie nawet schodzi do 8 przy prędkościa ok 120 km/h. Nie ma się nad czym zastanawiać tylko brać



Ja tam wole Fiata Argente jest lepszy i nowszy
  
 
Ja bym się jedynie nie zgodził z tymi 19s do 100km/h

I do jakości wykończenia wnętrza.

Często jeszcze Golfem I (to w zasadzie Jetta tylko bez tyłka)

I tam plastiki są tragiczne. Chamskie, twarde, skrzypiące.

W Polonezie nigdy mi jeszcze decha nie skrzypła, a całość wykonana jest dużo ładniejszego i przyjemniejszego w dotyku materiału. Co do wnętrza uważam że Polonez wygrywa bezapelacyjnie.
  
 
Cytat:
2004-02-13 14:40:26, Wafelj pisze:
Poldek 1600 19 do setki??!! masz nieźle zjechany silnik.
mój na gazie (1500 GLE) ma około 14-15 sekund, na benie go nie testowałem.
i w morawskim jest napisane że 1500 GLE ma 82 KM więc 1600 nie może mieć 78!!
co do ekonomicznosci to sie nie wypowiadam bo mam walnięty parownik i pali ile chce
ogólnie porównanko ciekawe.



1.6 GLI rzeczywiście ma 78 koni, a do setki zbiera się (powinien) w okolicach 18 sekund.
  
 
Ciekawe porównanie nie powiem, ale chyba równiejszym konkurentem dla Poldka byłaby jednak Golf/Jetta II. Naturalnie zdaję sobie sprawę, że tutaj głównie bazowano w oparciu o cenę...

Jeżeli chodzi o osiągi zużycie to hmm... u mnie wygląda to trochę inaczej. Poldek 1.5 AB, przy ekonomicznym ustawieniu:
0-100: 18s (na benzynie około 16s)
Vmax: 160 km/h (nie testowano na benzynie)
spalanie: miasto (lato/zima): 11.5/12.5, trasa (90/120): 7.5/8.4

No i jeżeli chodzi o elastyczność to nie ma bata diesel zawsze wygra pod tym względem i sytuacja jest identyczna jeżeli chodzi o trwałość...

W miarę pokonywania kolejnych kilometrów rób ciąg dalszy porównania !!!

Pozdro
  
 
Cytat:
2004-02-13 15:03:10, pagan pisze:
ja teraz place kolo 440 zl miesiecznie w pzu.



Zajebiste stawki mają
  
 
Miałem okazję jeżdzić Jettą II z silnikiem 1.3. W moim odczuciu plusem w porównaniu do mojego Poldka 1,6 GLE było to, że lepiej przyspieszała, drugą jej zaletą jest ocynkowana blacha niektórych elementów nadwozia (mój wujek ma taką Jettę już 12 lat i rdzy nie widać). Natomiast minusem tego samochodu jest to, że jest wyrażnie węższy od Poldka - w Polonezie jest więcej miejsca na łokcie i swobodniej się w nim siedzi.
  
 
Dzięki za wszystkie spostrzeżenia... Dzięki, że znalazły się osoby, którym chciało się usiąść i poczytać te wypociny

Teraz kilka zdań na temat komentarzy:
Cytat:
Całkiem trafnie to określiłeś ale jak porównujesz to porównnuj diesla z dieslem a bęzyniaka z bęzyniakiem wtedy ocena jest bardziej obiektywna


Jak dasz 3 koła (polskiego papieru), to pogadamy Na poważnie - porównanie ma na celu przybliżyć wizję kupna auta za 2-3tyś. złotych, zaznaczyłem to że auta są odmienne.

Cytat:
Ale problemy. Ja widzę tylko jedno rozwiązanie trzeba kupić Fiata 132 z 2.0 za ok 1200 zł nastepnie włożyć w niego ok 1500 zł i mamy bryczkę komfortową, szybką, a i ekonomiczną jak ma gaz. Mój pali w mieście 10 litrów gazu w trasie nawet schodzi do 8 przy prędkościa ok 120 km/h. Nie ma się nad czym zastanawiać tylko brać


Zapraszam kolegę do napisania podobnego porównania z Poldkiem Poldek jest tak uniwersalnym i popularnym autem, że może służyć za wzorzec w wielu porównaniach Każdy zna jego wady i zalety.

Cytat:
Poldek 1600 19 do setki??!! masz nieźle zjechany silnik.
mój na gazie (1500 GLE) ma około 14-15 sekund, na benie go nie testowałem.


Gratuluję Poldka! Jest lepszy do setki niż nowe VW Polo 1.4 75KM (15sekund - sam testowałem).
W gaźnikowym Poldku bardzo istotne są częste regulacje i to ma chyba największy wpływ na kiepskie osiągi większości egzemplarzy jeżdżących po naszych ulicach. Jeden ma 14 sek. przy 1.5GLE, jeden 20sek przy 1.6GLE. Tak bywa - tyle że w ten pierwszy wynik mało kto uwierzy, a w ten drugi jak najbardziej... Ja zaznaczałem że te 19sek jest na w miarę ekonomicznym ustawieniu. Z resztą to porównanie nie ma na celu dokładnego porównania osiągów.

Cytat:
Często jeszcze Golfem I (to w zasadzie Jetta tylko bez tyłka)

I tam plastiki są tragiczne. Chamskie, twarde, skrzypiące.

W Polonezie nigdy mi jeszcze decha nie skrzypła, a całość wykonana jest dużo ładniejszego i przyjemniejszego w dotyku materiału. Co do wnętrza uważam że Polonez wygrywa bezapelacyjnie.


Masz rację! Nie wiem tylko czy ten Golf to diesel, bo jeśli diesel, to nie dziw się że decha skrzypi (wibracje).Ma prawo się wyrobić.
A co do tej bezapelacyjnej wygranej Poldka, to nie był bym taki pewien - chodzi o to że jej trwałość (deski rozdzielczej oczywiście) jest bardzo kiepska - szukałem Poloneza do kupienia jakieś 2-3 miechy i w każdym (roczniki 88-94) decha była pełna defektów. Moja przy nich to perełka, chociaż jak go kupowałem to nie byłem tą deską zachwycony.

Cytat:
W miarę pokonywania kolejnych kilometrów rób ciąg dalszy porównania !!!


Heh - spoko, jak tylko ten hitlerowski wynalazek wytrzyma tyle co Poldek W końcu ma już 23 lata

Chciałem was prosić, żeby tylko nie powstała w tym wątku jakaś głupia kłótnia. Jak już napisałem - te auta są inne i w każdym z nich mi osobiście podoba się co innego. Nie ma jednoznacznej oceny... Fajnie by było gdyby jeszcze ktoś porównał do Poldka jakieś inne auto (ale obowiązkowo podobne cenowo!). Myślę że takie uwagi są cenne.

Pozdrawiam wszystkich! Makaveli

Ps.Dyskutujcie, dyskutujcie... A może znajdzie się ktoś z was kto ma/miał Jettę/Golfa I oraz Poldka? Ciekaw jestem jego opinii...
  
 
Witam
tak w ramach tych porównań, to nawiażując Makiawelli do wątku na naszym forum Łada vs Poloniusz, to biorąc patrząc porównanie z Jettą, Łada np. 2107 wypada jednak dużo korzystniej.
z prostego powodu, Poldek z 1991 ma jeszcze wąski rostaw kól i słabe hamulce, w Ładach od 1976, w modelu 2103 poszerzono rozstaw kół ( podobny jak w nowszych poldkach) i poprawione heble: tarcza 252mm, podwójne tłoczki, bebny 250 mm, silnik 1500 OHC jest nowoczesniejszy i trwalszy, mimo tylko 76 kucyków jest elastyczniejszy niż Poldkowy, żużycie paliwa to ok 7l trasa, 9l miasto, gazu od 8-12 l, w utrzymaniu też jest chyba tańsza od Poldka.
Jedno mogę do tego dodać, pojeżdziłem dzisiaj po miescie Caro Plusem i jestem pod wrażeniem, to naprawde fajna fura
  
 
O jezuniu 9.5 litra wachy na sto w trasie,gaznik do natychmiastowej regulacji i regeneracji!!!
Tyle to w miescie przy spokojnej jezdzie powinien brać.

P.S. Co to jest FSOATK,jakis nowy klub


[ wiadomość edytowana przez: Nabauab dnia 2004-02-14 08:11:13 ]
  
 
Cytat:
O jezuniu 9.5 litra wachy na sto w trasie,gaznik do natychmiastowej regulacji i regeneracji!!!
Tyle to w miescie przy spokojnej jezdzie powinien brać.



Wiesz, podałem tę ilość orientacyjnie - nigdy nie jeździłem w trasy na benzynie... Ale na pewno nie wyjdzie specjalnie mniej. Gaźnik był wymieniony na inny używany, wyczyszczony, nowe dysze i oczywiście pełna regulacja.

Jak ktoś już gdzieś powiedział (nie wiem czy na tym forum) - nie można porównywać wypieszczonych klubowych aut do aut "rynkowych". Może niektórzy z was mają te 14sek. do setki i palą wam przy tym 9,5 w mieście - może to zasługa idealnego stanu autek i dużej ilości pracy w nie włożonej...

To porównanie/zestawienie ma na celu przybliżyć temat: co można kupić za tak śmieszną kasę jak 2-3tyś zł. I na pewno nie kupisz za takie pieniądze idealnego Polda, który będzie miał realnie przejechane poniżej 100KKM i w ogóle będzie cacy jak zegareczek...


FSO AK miało być, cholerka ATK wzięło się z szybkiego zrobienia skrótu słów Auto Klub

[ wiadomość edytowana przez: makaveli dnia 2004-02-14 11:09:34 ]
  
 
Polonez polonezowi nie rowny, ale ogolnie polonezy to gowniane samochody(ze sie tak wyraze). Co chwile sie cos psuje, zazwyczaj sa to duperele ale to bardzo denerwujace gdy nie ma sie garazu i dobrego zestawu narzedzi. Ja bym w tym porównaiu skłanial sie zdecydowanie ku Jettie. Moj kumpel miał taki samochodzik i sprawowal on mu sie doskonale. A ja mialem okazje przejechac sie golfem I z takim silnikiem i autko bylo naprawde ciekawe.
Fakt ze stare diesle chodza bardzo glosno ale poldki tez ciche nie sa.