Ku przestrodze !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj około godz 16.00 odbierałem dziecko z przedszkola, zaparkowałem jak zwykle na parkingu przedszkolnym ogrodzonym wjazd przez bramę, kiedy ubierałem dziecko w szatni podeszła woźna i powiedziała że włączył się alarm w moim polonezie, podszedłem do okna i go wyłączyłem, jakież było moje zdziwienie kiedy wsiadłem do samochodu i zobaczyłem że nie mam panela, szyby całe zamki nie naruszone a panela NIE MA !!! ops:

Także panowie jeżeli wydaje wam się że tylko na chwilę opuszczacie swój pojazd zabierajcie z niego wszystko co może kusić takich gnoji !!!

Niestety zamiast kupić sobie "lotkę" na tylną klapę ( którą notabene też by mogli ukraść )bedę musiał zainwestować w nowy panel lub radio.
  
 
Bardzo mi przykro z tego powodu. Ale i ja mialem taka przygode tylko tyle ze na panelu sie niskonczylo. Zostawilem samochod na 15 min pod blokiem. Wycodze na dwor i co widze? Brak szyby i zamka z prwej strony, brak radia wzamcniacza i tuby. Policja mi powedziala ze i tak tego nie zajdzie i zebym sobie kupil nowe. Tak tez zrobilem. Sledztwo umozone po jakims miesacu. Co za kraj. Wszedzie zlodziejstwo.
  
 
Ja kupując Poloneza (rocznik 93) nie spodziewałem się że ktoś będzie chciał się do niego włamać a co gorsze nim odjechać. Jakież było moje zdziwienie gdy dwa dni po dokonaniu zakupu zastałem samochód (zostawiony przed bramą na 15 min) z wybitą szybą tylnych drzwi (na szczęście tylko ten mały trójkącik - 10 zł na szrocie) i bez owiewek nad drzwiami... Do tej pory nie wiem po co wybili mi szybę jak nawet radia nie miałem!
  
 
Mnie tam dla odmiany z żadnego auta jeszcze nic nie zginęło, mimo iż wielokrotnie zostawiałem je otwarte, z zupełnie odkręconą szybą itd. Miałem poprzednio Ładę Samarę, w której samoczynnie otwierały się lewe tylne drzwi i parę razy przyszedłwszy na parking znajdowałem je otwarte na oścież.
  
 
Ja już kiedyś wpominałem że wyszedłem "na chwilkę" i wybili mi szybę i rąbneli mi telefon. W każdym razie ja mam pecha do włamań i złodziei. Kilka razy już się włamali, szyby powybijali, ukradli koła zapasowe i takie tam.
Także ja mam gołe wyposażenie w aucie, żeby nie kusić dupków.
A co do naszej zacnej policji, to pomylenie pojęć. Mówią otwarcie, że nie ma szans na odnalezienie tego, żebym dał sobie spokój. A raz to nawet umorzenie śledztwa przyszło wcześniej niż pismo z wszczęciem postepowania. Parodia, nie mówiąc o tym że piszą długopisem a komputer stoi z boku, bo ... nie ma oprogramowania. ABSURD!
  
 
Do obecnego poldka jeszcze nie miałem włamania , ale jak miałem 1,6 to prubowali się włamać i śrubokrętem próbowali podważyć klamkę i powyginali mi blachę woków klamki, ale samochodu nie otwożyli. AMATORSTWO POPROSTU AMATORSTWO bo sam potrafię otwożyć poloneza w 15 s bez żadnych śróbokrętów i łamaków
  
 
A nam, kiedyś ukradli Poldka. Był to 92 rok, jeden z pierwszych Caro kupiony prosto z Żerania, beżowy. Ojciec przyjechał nim w piątek koło południa, postawił na podwórku. W sobote miał zrobić miejsce w garażu. Poldek całą noc stał na dworzu. Rano wyglądam przez okno a tam Pold zniknął. To była nówka, nawet folii z siedzeń nie zdielśmy. Znaleźli go po 4 latach (już mieliśmy następnego). Ale najlepsze jest to że tego Poldka to ukradli złodzieje, którzy szmuglowali kradzione Merce na wschód, a tego Poloneza dali mechanikowi w nagrode za przerabianie Meroli. A mechanik miał dziuple 2 ulice dalej . Policja ich złapała, ale nie wiem jak się sprawa zakończyła, wezwali nas tylko żeby rozpoznać swój samochód. No ale był już lekko zajeżdzony . Wzieło go PZU. Ale od tego czasu nic już nie ukradli
  
 
Witam
mam już nowe radio z panelem tym razem jest to Pioneer, w związku z tym mam na "zbyciu" tył od SONY XR-C620 RDS - może jest ktoś chętny
  
 
Panel dokupić do radyjka to w sumie u nas grosze. Jednak po co mi takie radyjko, żeby kusiło amatorów cudzej własności? Jak się spotkamy i zobaczysz moje radyjko to jeden pampers ci nie starczy. Przynajmniej mam spokój, a po incydencie z telefonem, wiem ze ty nie upilnujesz autka, ale złodziej na pewno upilnuje ciebie, a szyba swoje kosztuje
  
 
ja za szybę dałem 10zł na giełdzie w słomczynie ale to inna historia.
  
 
Ja w Poldku mam Safari 5 Jeszcze z pierwszego samochodu ojca. Ale przynajmniej złodziej się nie czepia.
  
 
NoBo
Ile zapłaciłeś za szybkę??? Tylko 10zł?? A sam ją zakładałeś??? Jeśli nie to ile za montaż.
Ja w Poznaniu jak mi wybili, to musiałem mieć ja tego samego dnia. Szroty nie wchodzily w gre, bo nie mialem czasu więc pojechałem do szkalrza. Założył mi nówkę sztukę i razem z montażem, czyszczeniem autka zapłaciłem 90zł
  
 
U mnie boczną szybę w przednich drzwiach pasażera wybił "kamyczek" spod traktora koszącego trawę, jako że był to piątek a załatwianie spraw z odszkodowaniem trwałoby tydzień, kupiłem na szrocie szybę za 30 zł i założyłem ją sam, tylko trzeba pamietac aby kupić kompletną czyli z metalową listwą na dole szyby
  
 
zakładałem ze znajomym.nie jest to takie trudne.trzeba tylko dobrze wyczyścić pozostałości po starej szybie.
  
 
Yo
Mojego Poldka jak go kupilem w ciagu miesiaca 3 razy probowali zawinac nie udalo im sie, raz mi zakosili tylek od soniaka, teraz mam innego soniaka ktory lezy sobie miedzy tylnia kanapa a butla LPG i w kabinie mam tylko joystick do radyjka. Mialem zamiar caly panel przeprowadzic do kabiny no ale musze niestety sprzedac Poloneza

pozdr
 
 
Mój kolega to ma taki patent: radio ma super. Na postoju zdejmuje panel a na jego miejsce wkłada przód od jakiegoś rzęcha sprzed dwudziestu lat - jeszcze mu się ani razu nie włamali, a on nawet nie ma autoalarmu.

[ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2002-05-17 11:07:38 ]
  
 
Witam
A ja powiem tak na złodzieja nie ma rady
Mi kiedyś chcieli rąbnąć auto ale nie umieli go odpalić więc ukradli mi dupę od radia.
Coś musieli bo inaczej głupio by im było.
Więc moim zdaniem nie ma skutecznego sposobu, zawsze znajdzie się jakiś amator cudzej własności jaka by ona nie była.
Pozdrawiam
  
 
Witam.
Odświeżam wątek bo mam małe pytanko. Otóż czy ktoś z Was koledzy wymieniał przednią szybę w poldku który miał już nowe tablice - czyli na szybie małą śmieszną naklejkę z nr rejestracyjnym?
Bo mi dzisiaj, zupełnie bez powodu (stał na równym, żadnych naprężeń), ni stąd, ni z owąd w prawym dolnym rogu strzeliła szyba. Na razie jest to rysa na odcinku ok. 20 cm, ale obawiam się czy mi dalej nie poleci. Zastanawiam się co z tą naklejką zrobić po wymianie szyby, bo przecież nie da się jej odkleić i znowu przykleić - tak mi się wydaje, a jeśli tak to jak to się dalej załatwia z tą naplujką? I ile może kosztować przednia szyba do poldka caro.
Dzięki i pozdrawiam - Danek
  
 
Jesli pojedziesz do jakiegoś serwisu szyb np. piklington to ci przekleją tą naklejkę.... oni mają sposoby
  
 
Mozesz isc po nowa naklejke do wydzialu komunikacji. Wydadza bez problemu. Kosztuje to pare zlociszy, nie pamietam dokladnie ile, ale koszt naklejki i znaczkow skarbowych zamknie sie w 50 zl.