A moze by tak spocik... - Strona 7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mnie niestety nie będzie (jeszcze nie mam samochodu )
...ech.......
  
 
i jak panowie i panie ze zlocikiem
ja sie nie biore do organizacji, bo mam szkołe,
Z tego co pamietam to staneło na zwykłym grilu, co bardzo by mi pasowało, takie śniadanko w przerwie między zajeciami.
Warszawka, robimy coś. byłby to też dobry moment do ostatnich przygotowań przed zlotem
  
 
Ja bede reprezentowal FSO Rally Group w Skierniewicach - trzymajcie kciuki!
  
 
To w koncu na czym stanelo z jutrzejszym spotem?
Pogubilem sie w tym wszystkim.

Pogoda zapowiada sie malo ciekawie, szczegolnie na grilla .
  
 
Cytat:
2004-04-17 15:43:22, KiLeR pisze:
Ja bede reprezentowal FSO Rally Group w Skierniewicach - trzymajcie kciuki!



Jasne trzymamy
Ja niestety wymiękłem (a konkretnie mój pilot). Mam nadzieję że pokażesz w Skierniewicach jak się jeżdzi Fiatem.
Następnym razem pojadę i ja.
  
 
Ja pierdole - jak ja nie lubie tych Skierniewic... znowu przejechalem tylko 2 proby i .... tym razem zamiast dzwona awaria

Wrocilismy na kolach, nie na sznurku, normalnie jadac... ale rajdu dokonczyc nie moglismy - kto zgadnie co sie stalo? Admi i Ozir siedza cicho.
  
 
Cytat:
2004-04-18 16:33:15, KiLeR pisze:
Ja pierdole - jak ja nie lubie tych Skierniewic... znowu przejechalem tylko 2 proby i .... tym razem zamiast dzwona awaria

Wrocilismy na kolach, nie na sznurku, normalnie jadac... ale rajdu dokonczyc nie moglismy - kto zgadnie co sie stalo? Admi i Ozir siedza cicho.



No to bardzo współczuję.
Co się mogło stać?? Obstawiam że cuś z silnikiem lub hamulcami.
Dla mnie też ostatnio były pechowe - kapeć i po szutrze na łysych oponach. Poezja.

Dobra Kiler napisz co Ci padło.

Jak rajdzik? Próby tak zajefajne jak ostatnio?
  
 
kiler, rozwaliłes podpore wału??
bo silnik raczej odpada, ale jeśli juz to stawiam coś co napędza wałek pośredni, czyli aparat lub pompa oleju
  
 
Przeciez pisze, ze do domu wrocilem samochodzikiem. Rozjebalem w drobiazgi wentylator chlodnicy. Po trasie silnik byl tylko cieplutki, ale na probie zagotowalby sie w sekunde...

Proby - nie widzialem dwoch, bo nie dotarlismy. Ale te co widzialem:

Sąd - standard, czyli 3 osemki po parkingu i do mety
Druga - zapieprzanie po łące, calosc bardzo rozny szuter (zwir, kamienie, trawa, kopny piach)
Trzecia - brudny asfalt, szybka, fajna proba

Zaluje podwojnie, bo klasa dzis byla taka, ze mozna bylo wyjac wazon bez wiekszego spinania sie. To z reszta pokazaly czasy na tych probach, ktore pojechalismy.
  
 
znaczy co? wentylator sie spalił?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Olo po jaka cholere ci janio w avatarze, myli mi sie wez sobie swoje fotke walnij i nie kolul mi jak jojo w piatek w glowie, Prosze
  
 
Permanentna inwigilacja!!!!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Lopaty sie zmielily na maxa
  
 
"... aaaaaaaa miało być tak pięknie..."



  
 
noooo....
Ja z tych pierdolonych Skierniewic jeszcze wazon przywioze
  
 
wierzymy kiler wierzymy
  
 
Cytat:
2004-04-18 20:45:34, Venus pisze:
Olo po jaka cholere ci janio w avatarze, myli mi sie wez sobie swoje fotke walnij i nie kolul mi jak jojo w piatek w glowie, Prosze




  
 
to wcale nie jest smieszne Janio
  
 
Cytat:
2004-04-19 14:59:11, Venus pisze:
to wcale nie jest smieszne Janio



Wiem.

Też mnie to rano powaliło
  
 
Heh. Żartownisie.

Kolejny off top.






[ wiadomość edytowana przez: Admiral dnia 2004-04-19 17:01:41 ]