Starlet czy corsa B

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
WItam
Mam dylemat. Niedlugo prognozuje duzy przyplyw gotowki no i chcialbym sobie autko kupic.
Chce wydac nieduzo na auto... tak z 15tys.zl
chce zeby bylo male (male oplaty) no i z gazem.
Jakie auta mi polecacie? W tej cenie moge kupic starletke...ale czesc drogie corsa b wydaje sie lepszym rozwianiem.
Co jeszcze byscie mi polecili ?wersje 3 drzwiowe ... silniki do 1,4
  
 
Stary i Ty się jeszcze pytasz ? tutaj ? na tym forum ?
Części drogie, kto Ci tego naopowiadał, w Starletce nic się nie psuje (jeżdżę od 6 lat dosyć dynamicznie), a części też nie są kosmiczne, nie musisz Toyotowskich koniecznie kupować, ale jak już mówiłem jak auto nie zarżnięte to nim jesczcze pojeździsz bez napraw za 15 k pln to kupisz już P9 (nowszą budę), nie jeździłem Corsą (tylko Rekordem) to ci nie powiem co z nią jest, Jackal chyba Opelkiem poganiał ?
Ja jak kupowałem pierwszą Starletę to wziąłem katalog i patrzę, które małe auta są żwawe, nie psują się i mają 3 drzwi, Renault, Peugeot i Citroen poszły od razu, nad Opelkiem się zastanawiałem, a potem tylko Suzuki i Nissan, ale Toya na szczęście zwyciężyła
  
 
ja może dam jeszcze inną propozycję...
może Mitsubishi Colt równie żwawy silnik... za tą cenę to autko będzie już z nowszą budą...
Colt i Starlet chyba nie będą się dużo różniły... podobne ceny częsci, osiągi równie dobre, natomiast Corsa to już nieco inne autko.
Nie jestem pewien ale Corsa chyba najwięcej pali z tych które wymieniłem.
  
 
Cytat:
Nie jestem pewien ale Corsa chyba najwięcej pali z tych które wymieniłem.


Zależy jaka . Moja 1.4 ECO (versja dojczland)paliła mało ale zato za szybko też nie jeździła. Inna sprawa ,że tą(niewysiloną)wersje można katować po oporach i sie nie rozleci.Wiem co mówie bo zarzynałem 5 lat strasznie (każdy bieg do odcięcia,zakręty na suchym asfalcie na ręku notorycznie) i jest nie do zarżnięcia . Tylko sie zawieszenie troche zwichrowało a szczegulnie maglownica.
Teraz jeździ siostra i dalej jest cacy. A pali 6 litrów...


[ wiadomość edytowana przez: stoned_crazy dnia 2004-05-19 00:10:34 ]
  
 
No właśnie zapomniałem o Mitsu Colt, ja chciałem 1.8 GTI, ale były same trupy A tak na marginesie to Suzuki Baleno Hatch wygląda prawie tak jak Starletka P9 i też jest solidne z silnikiem 1.3 75 K.
)
  
 
Cytat:
No właśnie zapomniałem o Mitsu Colt, ja chciałem 1.8 GTI, ale były same trupy


Świetna fura ale droga ,chyba najdroższa w tej klasie była jak szukałem pare lat wstecz małego auta na początek.
Jeśli idzie o osiągi to albo to albo civic albo może suzuki swift .Była wersja swifta co miała ponad 100 KM. A wspominam o osiągach pod kątem gazu.Lepiej kupić coś zrywniejszego bo i tak sie zamuli.
Co do starletek to sie nieznam ale zato zastanowiłbym się też nad jakąś corolcą w dobrym stanie
pozdrawiam...
  
 
wezcie pod uwage to ze mam 21 latek i nie mialem nic ubezpieczonego. czyli zadnych znizek i wzwyzke za wiek.
Jestem sam wiec corolla za duzym autem mi sie wydaje...

suzuki swift - to auto mi sie tak nie podoba ze bym je zakopal pod ziemią

Mam jeszcze troche czasu - musze sie zastanowic
Dzieki za rady
  
 
z małych i dobrych (trwały i szybki) i moim zdaniem o porównywalnej klasie polecam jeszcze nissana micra.
miałem takiego('96 rocznik) 4 latka i jedynie co przy nim robiłem to wymiana płynów, opon i dolewać paliwka. Kupując go również stałem przed wyborem starlet - micra.
zwróć uwagę na kierunek wszystkich wypowiedzi/podpowiedzi 3x japan. niemiec dobry ale ...
  
 
Cytat:
wezcie pod uwage to ze mam 21 latek i nie mialem nic ubezpieczonego



to wez kogos z rodziny na wspolwlasciciela (dziadka czy babcie) i bedziesz mial wtedy tyle znizek co ta 2 osoba....
  
 
Nigdy więcej opla !
Jeśli myślisz o corsie b to odpuść. Silniki ecotec nie lubią upływu czasu. Ok można trafić egzemplarz który nie wciąga 1l oleju na 1000 km, nie klekoce prowadnicami zworów i ma w jakimś tam stanie układ kierowniczy.
Ale szanse są niewielkie.
Do tego wlicz od razu ok. 850 zł za wymianę paska rozrządu, rolek, napinacza , pompy wodnej - baza po 120 kkm przebiegu.
Pewnie toyo też będzie wymagała inwestycji ale przynajmniej masz pewność, że to japońska jakość.
Trochę to mętne ale ja bym wybrał toyo.
  
 
Cytat:
Trochę to mętne ale ja bym wybrał toyo.



no ja tez szukalbym w japoncach...
toyota lub mitsubishi.......
ciekawa oferta jest tez honda civic... autko nie do zarzniecia (kwestia trafic na dobrze utrzymane)
  
 
ja bym wybrała starletę, niemniej nie dla tego, ze nią jezdżę, ale dlatego, ze jest niezawodna. poza tym części nie są do niej drogie i nawet do mojego modelu nie ma problemu ze zdobyciem ich

Noan
  
 
Przylaczam sie do opinii Hicksa. Raczej nie polecalbym Opla.
Nie bede sie wypowiadal od strony technicznej na temat Corsy, ale kolega ma Astre i jesli chodzi o pasek to jest to najczestsza bolaczka wlascicieli tych aut. Koledze pekl za granica i kosztowalo go to ponad 1500zl, przy czym pasek powinien wytrzymac jeszcze spokojnie 20-30 tys.
Jezdzilem troche corsa z silnikiem 1.4 i powiem, ze jest to w miare dynamiczne auto, przy czym nie wiem jak jezdzi sie takim autkiem z silnikiem o mniejszej pojemnosci. Ja gdy wybieralem starletke, to kierowalem sie przede wszystkim niezawodnoscia i silnikiem, ktory potrafi dostarczyc naprawde niezlej frajdy z jazdy.
Czesci sa drozsze niz do innych autek europejskich, ale bez przesady.
Spojrz tez na inne auta, tak jak radza koledzy: moze micra (jesli nie zalezy Ci na gabarytach-jednak po wlozeniu gazu mozesz miec naprawde micro bagaznik) lub colt.
  
 
Cytat:
2004-05-18 22:17:57, LexusFan pisze:

Chce wydac nieduzo na auto... tak z 15tys.zl
chce zeby bylo male (male oplaty) no i z gazem.
Jakie auta mi polecacie? W tej cenie moge kupic starletke...ale czesc drogie corsa b wydaje sie lepszym rozwianiem.
Co jeszcze byscie mi polecili ?wersje 3 drzwiowe ... silniki do 1,4



Stary
Miałem Corsę B i ... odradzam. Silniki wołowate, autko ciężkie, części owszem w miarę tanie, ale najgorzej wypadają serwisy. ASO osiąga w porywach co najwyżej noty średnie, pozostałe warsztaty nie są lepsze (chyba że trafisz na prawdziwego fachowca).

Jeśli masz dylemat, bo Starletka Ci nie odpowiada, to (przepraszam ze piszę to na tym forum) pooglądaj sobie japońską konkurencję, albo francuskie/włoskie auta z segmentu C. Ich ceny będą niższe niż japończyków, więc pewnie starczy Ci na większy model.

A może Corollę???
  
 
...jeszcze jedno.
Kolega pisze, ze chce wydac 15 tys. i kupic auto z gazem...
Uwazam, ze jesli chodzi o starletke w nowej budzie (rocznik >95) to bedzie klopot. Sam szukalem takiej i niestety sa to drogie samochody, ceny od 16 tys w gore i to bez gazu.
Osobiscie kupilem w koncu Corolle 5d hatchback i nie zaluje. Mialem starletke z 92r., a w porownaniu z Corolla to malutki samochodzik, w sam raz dla kobiety, lub dwojga mlodych (niezbyt duzych) ludzi
Pomysl nad corolla bo to naprawde super autko, a ceny wcale nie sa wyzsze niz starletek. Jesli przerazaja Cie gabaryty to mozesz kupic na poczatek wersje 3d H/B.
...pisze na poczatek, bo wiem ze potem nie bedziesz juz chcial mniejszego autka

Pozdrawiam
  
 
Cytat:


to wez kogos z rodziny na wspolwlasciciela (dziadka czy babcie) i bedziesz mial wtedy tyle znizek co ta 2 osoba....



Niektórzy te metode już sprzedaja na Allegro...

Tylko Starlet to po prostu AKSJOMAT i nie podlega dyskusji. Chociaz po zakupie musisz zawsze kilka zl wydac na najwazniejsze sprawy, rozrzad, i inne drobiazgi.
starsze czyli ponizej P9 maja chyba znacznie tansze czesci np kable zaplonowe P9 to 480 zl (podrobki Janmor, ciekawe ile oryginaly ) a do EP80 120 zl.
  
 
Był juz u nas taki kolega " pełnygaz" który pytał się o podobną sprawę... Primiera czy Awensis... potem zdziwiony, że doradzamy mu nie po jego myśli strasznie się zacioł i stwierdził, ze nasze wypowiedzi to nic nie warte wypociny. mam nadzieję, że tak nie postapisz. Ja mam złe odczucie po Oplu... złe podejście serwisantów... oczekiwanie po pół roku na drobnostki. Wejdż sobie jeszcze na forum www.autocentrum.pl tam popytaj się również użytkowników obu marek.
Pozdrawiam. I wybierz to co ci dyktuje sumienie.
  
 
Cytat:
2004-05-19 14:06:12, miodek997 pisze:
Pozdrawiam. I wybierz to co ci dyktuje sumienie.



Myślę, że właśnie ze względu na sumienie kolega pyta nas o Toyotę
  
 
Cytat:
2004-05-19 12:38:13, makoluck pisze:
...jeszcze jedno.
Kolega pisze, ze chce wydac 15 tys. i kupic auto z gazem...
Uwazam, ze jesli chodzi o starletke w nowej budzie (rocznik >95) to bedzie klopot. Sam szukalem takiej i niestety sa to drogie samochody, ceny od 16 tys w gore i to bez gazu.
Osobiscie kupilem w koncu Corolle 5d hatchback i nie zaluje. Mialem starletke z 92r., a w porownaniu z Corolla to malutki samochodzik, w sam raz dla kobiety, lub dwojga mlodych (niezbyt duzych) ludzi
Pomysl nad corolla bo to naprawde super autko, a ceny wcale nie sa wyzsze niz starletek. Jesli przerazaja Cie gabaryty to mozesz kupic na poczatek wersje 3d H/B.
...pisze na poczatek, bo wiem ze potem nie bedziesz juz chcial mniejszego autka

Pozdrawiam




Ja tesh myślę że lepiej abyś zastanowił się nad Corollą.
Fajna fura
  
 
Cytat:
to wez kogos z rodziny na wspolwlasciciela (dziadka czy babcie) i bedziesz mial wtedy tyle znizek co ta 2 osoba....


--------------------------------------------------------------------------------



Niektórzy te metode już sprzedaja na Allegro...



powaga ale numer..... qrde czego ludzie nie wymysla.....