Parowanie i zamarzanie szyb - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dokładnie umyj przednią szybe płynem do mycia szyb - takim ze środkiem usuwającym tłuszcz. Oczywiście w ciepłej wodzie.
no i wytrzeć do sucha.
Poza tym utrzymuj porządek w samochodzie- wytrzep dywaniki, przewietrz auto - oczywiście w suchy, niewilgotny dzień.
  
 
Na noc zamykaj dopływ powietrza do kabiny, czyli wajcha z zielona strzałką do góry. Ja tak robię i mi szyba nie zamrza w środku, a kiedyś zdarzała się.
  
 
A ja myslę że machanie wajchą nic nie da. Powiem więcej, napewno nic nie da. Przede wszystkim dlatego, że przy tak mroźnych nocach temperatura na zewnątrz sięga kilkunastu stopni na minusie to szyba może zamarznąć bez problemu. Przecież zewnętrzna powierzchnia szyby ma temperaturę otoczenia, a przenikliwoścxgrubośćxinne paramerty, to po wewnętrznej stronie szyby masz ledwie stopień lub dwa mniej ( zeby tylko). Tak więc zamykanie nic nie da.
Poza tym nie sązisz chyba że zamkniesz tak szczelnie że nic z zewnątrz się nie dostanie. TO nie konserwa.
Ja proponuję dobrze oczyścić, zadbać, żeby w trakcie jazdy przedmuchać ją i nie chuchać, a najlepiej nie oddychać.
  
 
Wiecie co? Albo mam dziwny model, albo inne cudo, ale w Podku jeszcze nigdy nie miałem zamarzniętej przedniej szyby od wewnątrz. W Maluchu owszem, ale tam nie było dobrej wentylacji i nawiewu. Tak czytam wasze wypowiedzi i nie moge sie nadziwić. Może po prostu nie wentylujecie autek i szyby wam parują.Jesli zaparują to potem zamarzają
  
 
Testowalem denaturat i niestety nie dal na szybkach pozadanego efektu (ale nie natarlem dobrze ). No ale taki srodek o nazwie EIS BLOCKER nawet niezle dziala. Ma postac zelu. Rozprowadzilem go na szyby z zewnatrz i troche na przednia wewnatrz. Samochod stal cala noc (-10), na szybkach z zewnatrz osadzil sie lekki szron ale spokojnie daje sie usunac nawet szmatka bez pomocy skrobaczki, a wewnatrz szybka w miejscu gdzie nasmarowalem nie jest zamarznieta . Wada tego srodka jest to ze pozostawia jakby tlusta powloke na szybie, ale to daje sie bez problemu usunac przecierajac szmatka. Z zewnatrz wystarczy psiknac spryskiwaczem i uzyc wycieraczek i juz mozna jechac. Cena tego srodka to 15 zl i jest w butelce podobnej do Mr Muscle (ja kupilem go w OBI).
  
 
a u mnie niektorzy pod blokiem zakladaja na szyby stary koc i przytrzaskuja jednymi i drugimi drzwiami
Ja tak nie robie ale z tego co widze to daje rezulataty
  
 
Mi znajomy pokazał patent, po ktorym malo co nie padlem z wrazenia - w lecie to bylo podczas ulewnych wakacji. w poldku poziom wilgoci osiagnal apogeum, wszystkie szyby zaparowane, a kumpel ni z tego ni z owego taka zaparowana szybe najpierw troche przetral łapą ze skroplonej wody (by byla lekko wilgotna), a potem dawaj, za zwykłe mydlo i smarowac mi po szybie (tak by zostala warstewka, ale by sie nie pienilo). ja tu sie na niego dre, ze zidiocial, a ten mi bym siedzial cicho i jak ja nie chce nic widziec, to moja sprawa. wkurzyl mnie ze sie tak szarogesil w moim autku, ale poczekalem na efekty. Sluchajcie, po wyschnieciu na szybie zadnych sladow mydla, a potem przez reszte wakacji (2 tyg. siąpienia wody z nieba) ani razu nie bylo widac ze szyba zaparowala.

dlugo jeszcze jezdzilem z czesciowo nieparującą szybą, ale potem ją umyłem - chyba potrenuje to przed zimą, może uda mi sie powtórzyć ten patent.
 
 
Jeżeli ktos ma plusa i parują mu szyby to niech nie włacza obiegu wewnętrznego, bo zauwazyłem u siebie na obiegu wewnętrznym że ni cholery nie chciały szyby odparować, wyłaczyłem obieg wewnętrzny i po chwili szyby czyściutkie.
  
 
Możesz spróbować preparaty przeciwko parowaniu szyb
Clin ANTY FROG taki w białej butelce!!
Co do zakładania koca na szyby duzo lepszy efekt daje
FOLIA PĘCHERZYKOWA
jest rewelacyjna ja taką zakładałem przy -30 i mogłem jechać od ręki.
DRUKARZ
  
 
macie jakies patenty na parujace szyby??
  
 
Trzeba włączyć wentylację.
  
 
Cytat:
2005-11-11 12:33:47, Grzech pisze:
Trzeba włączyć wentylację.

nawiew nie pomaga.. szczegolnie jak jedziemy w 3/4 i pada deszcz.... uchylone okno tez nic nie daje... czytalem kiedys gdzies o domowym sposobie ze przemywalo sie czyms ale teraz nie pamietam czy ocet czy denaturat??? hmmm
  
 
Warto zakupić owiewki na przednie i tylne szyby (patrz fotka) i jeździć z lekko uchylonymi oknami oraz włączonym nadmuchem. W czasie deszczu to trzeba używać ogrzewania, by wlatujące powietrze przesuszyć. Nie wiem co jeszcze napisać? U mnie wentylacja sobie bez problemu daje radę.
Image Hosted by ImageShack.us
  
 
Były kiedyś kjakieś płyny pod różnymi nazwami typu "anty-para". Na okularach spisywało się to całkiem nieźle, więc na szybach w sdamochodzie pewnie też by działało.
Poza tym, słyszalem w radio wypowiedź jakiegoś fachowca od samochodów, że dobrze odtluszczona, czysta szyba nie ma prawa zaparować.
  
 
Bardzo pomagaja po prostu czyste od wewnatrz szyby (przemyte czyms odtluszczajacym, najlepiej na bazie alkoholu) oraz ogolna czystosc w samochodzie (jesli macie kaluze na wycieraczkach, albo blotko lub duzo piachu to zapomnijcie o niezaparowanych szybach).
  
 
Cytat:
2005-11-11 13:13:42, KiLeR pisze:
Bardzo pomagaja po prostu czyste od wewnatrz szyby (przemyte czyms odtluszczajacym, najlepiej na bazie alkoholu) oraz ogolna czystosc w samochodzie (jesli macie kaluze na wycieraczkach, albo blotko lub duzo piachu to zapomnijcie o niezaparowanych szybach).

wiem gdzies czytalem ze jak przemyje sie szyby denatruratem czy octem (juz nie pamietam) to tak nie paruja i to podobno sie sprawdzalo... musze cos wykombinowac bo taki paruje ze nic ni widac;]
  
 
weź na szmatke szampon do włośów i lekko zwilż wcierając w szybe aż do uzyskania takiego stanu że szyba błyszczy... działa na kilka dni...

słyszałem też o patencie z sokiem z jabłek ale nie próbowałem...
szampon działa
  
 
Cytat:
2002-11-09 23:34:52, Jojo pisze:
ja kupiłem taki "dezodorant" shella w jakimś hipermrkecie za 8zl i nawet nieźle działa. biało niebieska buteleczka ok.200ml. Polecam, mała żecz a cieszy



Również polecam
  
 
Najskuteczniejsze jest otwarcie okna zaraz po wejściu do samochodu i jazda z uchylonym, aż ogrzewanie zacznie działać.
  
 
ja praktycznie nie mam tego problemu nawet w deszczowe dni. Podczas jazdy najważniejsze jest przemyślane korzystanie z wentylatora bo ten niestety nie ma zbyt wielkiej mocy, ogólnie sprawna nagrzewnica, drożne odpływy i czystość w samochodzie. Zawsze mam bardzo czysto w aucie i to dużo pomaga. Piasek ma bardzo duże właściwosci higroskopijne i powoduje utrzymywanie się wilgoci w aucie. Owiewki dodatkowo też są przydatne.