Sprezyny - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A ja dodam od siebie że niektóre egzemplarze tak mają. Ja wymieniłem w poprzednie lato Amorki (monroe gaz-olej) oraz sprężyny (niby twarsze i o 0.5 czy 1 zwoj dłuższe) i nadal mam baaardzo nisko auto !!! No a do tego mam cholernie twarde zawieszenie !
A tak nawiasem mówiąc to gdzie można takie gumy do sprężyn kupić no i jak to się odbija na działaniu zawieszenia.

  
 
Te, o których pisałem? W kazdym sklepie FSM. A do zawieszenia ma się nijak.
  
 
Cytat:
2004-04-19 23:28:39, younec pisze:
A ja dodam od siebie że niektóre egzemplarze tak mają. Ja wymieniłem w poprzednie lato Amorki (monroe gaz-olej) oraz sprężyny (niby twarsze i o 0.5 czy 1 zwoj dłuższe) i nadal mam baaardzo nisko auto !!! No a do tego mam cholernie twarde zawieszenie !
A tak nawiasem mówiąc to gdzie można takie gumy do sprężyn kupić no i jak to się odbija na działaniu zawieszenia.




ja akurat kupilem w takim merolowskim sklepiku przy Krakowskiej , teraz akurat tam cos ze "smołą" na jezdni robia wiec ciezko skrecic ale znajdziesz
  
 
potwierdzam - gumy spisuja sie rewelacyjnie
  
 
ja polecam na tył sprężyny od RS'a, sam mam używane i spisują się świetnie , siedzi jak seria, może trochę wyżej i minimalnie przysiada przy "pełnym załadunku"
  
 
Ja w październiku wsadziłem gumy (po 5zł). Przy kupnie miałem dylemat bo gość miał 2 rozmiary... wziąłem te większe (grubsze i o większej średnicy). Kupiłem bo przy 5 osobach parę razy przytarłem podwoziem (rura od środkowego tłumika) o za wysokie spowalniacze na osiedlu. Teraz jest oki.

Będę jednak zmieniał - wzmocnione (1mm więcej na średnicy drutu) widziałem po 150zł. A może ktoś jeszcze coś poleci ?

Pozdrówka
  
 
sprezyny sa oryginalne, fabryczne (tak mowil mi gosc, ktory sprzedawal mi samochod), a kola to nie mam pojecia... autko kupilem 4 dni temu...

Zastanawiam sie, czy to nie jest cos powazniejszego. Kiedy jechalismy w cztery osoby szorowalo (przy niewielkich wzniesieniach) prawe tylne kolo, ale ogolnie samochod baaaardzo nisko siedzial.

Macie jakies pomysly, jak podniesc samochod? Chacze chyba o kazda nierownosc na jezdni (kiedy jade w 4 osoby). A kiedy jade po jakiejs polnej drodze.... to wo ogole jest masakra.



P.S. Fajne to Forum...
  
 
Witam.
Gumy to nie jest żadne rozwiązanie. Sprężyna przestaje prawie całkowicie pracować w miejscu założenia gumy, co jednocześnie skraca jej długość. Bardzo często sprężyna pęka tuż obok takiej gumy na skutek "zmęczenia" reszty jej długości.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-04-20 09:55:14, Crunk pisze:
Witam.
Gumy to nie jest żadne rozwiązanie. Sprężyna przestaje prawie całkowicie pracować w miejscu założenia gumy, co jednocześnie skraca jej długość. Bardzo często sprężyna pęka tuż obok takiej gumy na skutek "zmęczenia" reszty jej długości.



Zgoda - ale jak ktoś chce przetrwać przed wymianą, a nie jeździć tak przez 5 lat to jest OK.
Poza tym jeśli tą gumę wkręci się do końca, to przestaje pracować tylko 1 zwój, który i tak jest już prawie przymocowany do kolumny, czyli tak jakbyś dawał dodatkowy punkt podparcia spręzynie - na jej końcu i nie powinno nic pękać - po prostu ją przedłużasz.


  
 
Czyli zeby podwyzszyc troche autko, nie slyszec tego okropnego dzwieku (tarcie kola, o nadkole) i nie chaczyc o (prawie) kazdy kraweznik nalezy kupic te gumy, lub wymienic sprezyny... tak? Jesli zdecyduje sie na wymiane, to jakie kupic i mniej wiecej ile one kosztyuja... czy jezeli wymieniac, to juz wszystkie 4?

P.S. Fajne to Forum, bo szybko dostaje sie odpowiedzi.
pozdrawiam.
Rafal.
  
 
gumy to koszt do 30pln a sprezyny to koszt 100 -150pln za sztuke i w zasadzie wystarczy wymienic tylko z tylu
  
 
ja Ci proponuje wymienić sprężyny, a może nawet amorki, ale najpierw sprawdź przed wymianą ... tak jak mówiłem gumy to roziwązanie na chwilę... no i radzę Ci pojechać do jakiegoś dobrego mechaniora żeby Ci sprawdził to tylne zawieszenie bo możesz mieć coś tam nie tak...
  
 
Z tymi sprężynami to jest różnie ! Ja zamówiłem twardsze i dłuższe (pisalem nizej) a i tak jest do DUPY ! Nadal obciera a jak jechaliśmy ostatnio w 5 osób to zachaczałem o wszystko a najbardziej o koleiny !!
W koncu założę gumy albo rozpórki do sprężyny bo mnie to już denerwuje.
  
 
Cytat:
2004-04-20 17:37:41, younec pisze:
Z tymi sprężynami to jest różnie ! Ja zamówiłem twardsze i dłuższe (pisalem nizej) a i tak jest do DUPY ! Nadal obciera a jak jechaliśmy ostatnio w 5 osób to zachaczałem o wszystko a najbardziej o koleiny !!
W koncu założę gumy albo rozpórki do sprężyny bo mnie to już denerwuje.



powiem wam, że bardzo dziwi mnie sytuacja jaką opisujecie: że obciera spodem... ja mam auto naprawdę mocno obniżone i mi nie obciera tak często, a jak miałem seryjne sprężyny to wogle nie tarło nawet jak komplet pasażerów jechał, nawet na sportowych jak jechałem w 3 osoby z pełnym bagażnikiem i boksem na dachu to nie przytarłem, może raz progami na jakiejś hopie większej i przy dużej prędkości, ale poztym było OK ... radzę wam sprawdzić stan tylnych amorków i sprężyn
  
 
Cytat:
2004-04-20 23:09:48, micab pisze:
Cytat:
2004-04-20 17:37:41, younec pisze:
Z tymi sprężynami to jest różnie ! Ja zamówiłem twardsze i dłuższe (pisalem nizej) a i tak jest do DUPY ! Nadal obciera a jak jechaliśmy ostatnio w 5 osób to zachaczałem o wszystko a najbardziej o koleiny !!
W koncu założę gumy albo rozpórki do sprężyny bo mnie to już denerwuje.



powiem wam, że bardzo dziwi mnie sytuacja jaką opisujecie: że obciera spodem... ja mam auto naprawdę mocno obniżone i mi nie obciera tak często, a jak miałem seryjne sprężyny to wogle nie tarło nawet jak komplet pasażerów jechał, nawet na sportowych jak jechałem w 3 osoby z pełnym bagażnikiem i boksem na dachu to nie przytarłem, może raz progami na jakiejś hopie większej i przy dużej prędkości, ale poztym było OK ... radzę wam sprawdzić stan tylnych amorków i sprężyn



a ze sie tak zapytam do czego u ciebie montuje sie bagaznik dachowy - do tego palaka po srodku??
  
 
Cytat:
2004-04-21 07:30:15, PUNIU pisze:
a ze sie tak zapytam do czego u ciebie montuje sie bagaznik dachowy - do tego palaka po srodku??


heh tak do pałąka i do ramki przedniej szyby, oryginalnie ford ma w ofercie bagażnik na "dach" do cabrio, ale kosztuje 1200zl a ja dorobiłem sobie sam taki bagażniczek i sprawdza się znakomicie
  
 
Witam!
Miałem ten sam problem z "siadającym" tyłem.Własciwie już 2 osoby z tyłu powodowały ze próg zwalniający pokonywałem z duszą na ramieniu.Jeździłem tak ponad rok tzn od momentu zakupu auta myśląc ze taki jest urok escorta.Tył był tak miękki ze mogłem go ręką naciskać w bardzo dużym zakresie.Postanowiłem więc ostatnio zmienić amortyzatory z tyłu.z doświadczenia wiem ze słabe(zużyte) amortyzatory powodują duzo większe ugięcia karoserii na hopkach.Kupiłem nowe Delphi (Krosno) olejowe ponieważ były najtańsze.Po wyjęciu kolumn( w sobotę) okazało sie że mam każdą ze sprężyn w dwóch kawałkach.Ponieważ była sobota po południu musiałem ratować się zakupem używanych sprężyn.Spężyny były ( jak sie zarzekał sprzedawca) z escorta 91 5cio drzwiowego a więc takiego jak mój.Twardość jest trudna do sprawdzenia gdyż mają zrobione znaczki koloru brązowego a takich wogóle nie ma w katalogu.Podejrzewam że są to oznaczenia nie orginalne i aż z ciekawości muszę spróbować je zmyć a pod nimi spodziewam sie znaleźć oznaczenie prawdziwe producenta.
Krótko mówiąc końcowy efekt jest taki ze mogę już zapomniec o miękkim tyle w escorcie i czuję się teraz przejeżdżając przez hopki jak w surowym aucie terenowym i gdybym nosił czapkę to napewno musiałbym ja za każdym razem poprawiać na głowie.Jestem jednak swięcie przekonany że głowna zasługa przypada tu nowym amortyzatorom.Pozdrawiam
  
 
A ja właśnie jutro mam wymienić sprężyny z tyłu. Gum już probowałem ale to nie jest nic nadzwyczajnego na pusto jest ok ale przy wiekszym obciążeniu i tak siada. Więc zobaczymy co wyjdzie z tych nowych sprężyn. Niby mają być lepsze niż oryginały
  
 
Cytat:
2004-04-26 23:48:45, MSlowik pisze:
A ja właśnie jutro mam wymienić sprężyny z tyłu. Gum już probowałem ale to nie jest nic nadzwyczajnego na pusto jest ok ale przy wiekszym obciążeniu i tak siada. Więc zobaczymy co wyjdzie z tych nowych sprężyn. Niby mają być lepsze niż oryginały


No to czekam/y na relację. Ja też chcę zmienić, ale amorki jeszcze są w miarę, a nie chcę 2 razy robić tej samej rzeczy (może poczekam jeszcze i zrobię amorki+sprezyny).

Pozdrówka
  
 
Wymiana sprężyn i amorków z tyłu w MKV jest tak banalną czynnością (pod warunkiem że odkręci się dolna śruba) że aż sie ubawiłem.Po wyjęciu całej kolumny z samochodu do rozpięcia sprężyny od amorka nie potrzeba żadnych narzędzi .Wystarczy nacisnąć ręką górny kielich i wyjąć śrubę która go trzyma i sprężynę.Podczas montażu również.Gorzej jest z przodu.Tam już ściągacz do sprężyn jest wskazany.Pozdrawiam