Dziwna anaomalia kontrolkowa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
cze. po wylaczeniu zaplonu swieci sie kontrolka od oleju a jak sie wlaczy silnik to nie. ( silnik po remoniie) do niedawna tak sie niedzialo wszystko bylo ok.
dzieje sie to w "Borewiczu"
  
 
Nie do końca zrozumiałem ale powinno być tak,
przekręcasz kluczykiem stacyjkę - zapala sie kontrolka oleju,
po odpaleniu silnika powinna gasnąć, jezeli tak sie nie dzieje to zapraszam do tego tematu :

Kontrolka oleju
  
 
Ja tam z jego wypowiedzi wyczytałem ze jak ma wyłączony silnik to mu się kontrolka oleju pali, a jak włączy silnik to kontrolka gaśnie, moze się myle , ale to chyba naturalny objaw każdego auta
  
 
tyle ze tu jest takdokladnie)
swieci sie jak silnik jest wylaczony gasnie jak wlaczony a swieci ciagle nawet jak sie kluczyk ze stacyjki wyjmie caly czas
  
 
Czy to aby szlag nie trafił czujnika oleju???

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Ale czujnik olejowy jest dopiero po zaplonie czyli tzw. drugi bezpiecznik.
  
 
...czyli uwzgledniajac to, ze czujnik oleju jest zwierny do masy więc druciki przynoszą plusa do żaróweczki, to albo ktoś podpiął plus obwodu czujnika do plusa bez stacyjki (bo się mu wypięło), albo zamieniony jest jakis wyłącznik (ja miałem tak, że jak pomyliłem kostki od przełączników to pozycyjne włączały zapłon na desce rozdzielczej ), albo może któryś kabelek się zkleił podczas remontu.

trzeba posprawdzać...
 
 
byc moze.cos sie zwarlo lub poluzowalo bo ze swiatlami(z przodu - dlugimi) to sie cos takiego dzieje jak sie ruszy wiazka to 4 swieca a casami 3 to i moze z ta kontrolka jest podobnie.
znajomy podejrzewa ze stacyjka a w sklepie ze to czujnik od kontrolki.
po odczepieniu od zegarow (tak Mi powiedzial kolega) stacyjki anomalia kontrolkowa ustala czy to stacyjka?
  
 
Kostka w stacyjce do wymiany. Styki od zasilania zegarów się skleiły i tak zostaja pomimo wyłączenia zapłonu. Napisz czy zegary temp i paliwa schodzą do zera po wyłączeniu zapłonu. Na pewno nie jest to czujnik oleju, kiedy silnik jest wyłączony czujnik cały czas ma zwarte styki, i to że lampka normalnie się nie świeci po wyłaczeniu to własnie efekt wyłączenia plusa podawanego na lampkę po stacyjce. Kluczyk steruje tylko krzywką która naciska na kołki w tzw kostce. Kołki sterują stykami. Jeżeli styki się grzeją na skutek słabego kontaktu-może nawet polecieć dymek to kołek się nadtopi i styki zostaną w położeniu załączone, pomimo cofnięcia kluczyka i krzywki sterującej. Nowa kostka musi być do poldka (nie DF-a), wymiana jest prosta.
  
 
wszystko schodzi do zera nic nie sterczy w polowie skali.to juz 2 kostka.jedna miala wyrobione kolki a tera zchyba sie nadtolipo(skleily) styki.
Sprawdze dzis dzieki za rady.
p.s. czym sie rozni kostka od df a kostka od poldka?

[ wiadomość edytowana przez: jaaaaaaaaaa dnia 2004-05-15 08:39:05 ]
  
 
Właśnie mam schemat przed sobą, i tak, czujnik ciśnienia powinien być porządku, od czujnika kabelek koloru szaro czarnego idzie pod deskę rozdzielczą, na skrajną lewą kostkę (patrząc z fotelu kierowcy). W tym punkcie elektrycznym powinna być masa. Wypięcie tej kostki spowoduje przerwanie masy (tak jak czujnik powoduje przerwanie masy - obwodu podczas pracy silnika) - kontrolka musi gasnąć. Następnie ścieżki na tablicy zegarów prowadzą masę do czerwonej kontrolki. Po drugiej stronie kontrolki powinien być + (Jeśli przekręcimy stacyjkę). Scieżki prowadzą plus do prawej skrajnej kostki do dwóch przewodów koloru Żółtego. Jeden z tych przewodów prowadzi do bezpiecznika nr 9 a drugi do włącznika świateł hamowania (To dla nas nieistotne). Jeśli tak to te Zółte kabelki powinny podawać + z bezpiecznika nr 9 dopiero po przekręceniu stacyjki. Natomiast U Ciebie Te żółte kabelki podają + przez cały czas. (i wtedy świeci się kontrolka po wyciągnięciu kluczyków. Albo masz stopioną którąś z Kostek pomiędzy bezpiecznikiem 9 a deską i + zwiera Ci do tego żółtego kabelka. Albo zamiast żółtego kabelka na desce podpiąłeś jakiś inny kabelek na którym + jest przez cały czas. Albo ten żółty kabelek nie jest podpięty po bezp. nr 9 tylko pod bezp. nr 1. Podsumowując.:
Sprawdź bezp. nr 9 Czy jest na nim napięcie po wyjęciu kluczyka. Jeśli nie ma napięcia to tak powinno być, szukasz usterki jak wyżej.
Jeśli napięcie jest to niedobrze. Szukasz usterki pomiędzy bezp. nr 9 a stacyjką, kabelek różowy. Szukasz stopionych kostek, ewentualnie pomylonych połączeń (jeśli wcześniej ktoś grzebał w elektryce). Przyczyną usterki może być również stacyjka ale to mało możliwe. Przetartych przewodów raczej nie szukasz ...


[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2004-05-15 09:46:52 ]

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2004-05-15 09:50:22 ]
  
 
AAAAAA widzisz , opisałem Ci wszystko patrząc na schemat mojego Caro z 1991 roku, a jak będzie w borewiczu to nie mam schematu ale będzie podobnie. Kostki (prawa i lewa) powinny się zgadzać. Mogą się nie zgadzać kolory kabelków. Numery bezp. też. Powiedzmy że bezp. nr 1 to ten na którym zawsze jest napięcie (bez wzgl. na wzgląd), zasila on radio, światła awaryjne, zapalniczkę,. Bezpiecznik nr 9 to ten który zasila wskażniki i kontroli tablicy rozdzielczej - nie mylić z tym który zasila sam zegarek albo oświetlenie tablicy rozdzielczej bo od tego jest inny bezp.

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2004-05-15 10:03:34 ]
  
 
po zmianie kostki w stacyjce jest ok ale nie do konca. kontrolka po wylaczeniu zapolnu nie swieci ale jak sie wlaczy silnik to zadna kontrolka nie dziala a jak sie przekreci w 2 polozenie stacyjki to kontrolki dzialaja. znajomy powiedzial ze moze konektory(kabelki) w kostce sa pozamieniana.

p.s.
hubiszon ciekawe czy bedziesz na dzisiejszym zlocie a jesli nie to moze za tydzien zrobi sie kolejny w "podobnej" godzinie co dzis.
  
 
Nie byłem zorientowany do końca czy jest jakiś zlot ... Ale może za tydzień, bedę mógł spojrzeć w Twoje przewody.
No możliwe że masz zamienione kabelki w jednej z kostek, i to nawet wiem już gdzie ..., A jak tam kontrolka braku ładowania ? Mam pytanko, a jaki był zakres ostatnich robót elektrycznych? zwłaszcza przy remoncie silnika ? Bo wiesz co mi przychodzi do głowy ? Może Ty masz po prostu kostki w deskę rozdzielczą wtyknięte "do góry nogami", bo patrząc po schemacie to może być to, Kostek raczej się nie da wożyć do góry nogami, ale dla chcącego .... może ktoś przez pomyłkę wkładając konektorki w kostkę pomylił strony ...
No co by się u Ciebie nie działo to zamiast masy na kontrolki, ktoś Ci podał przewód od kontroli braku ładowania z alternatora. Jak silnik nie pracuje tam rzeczywiście jest masa, ale po zakręceniu alternatorem pojawi Ci się tam + i żadna z kontrolek już wtedy nie zagada. Co jak Co ale alternator to masz już teraz opomiarowany ...
  
 
Zamieniłeś przewód od kontrolki ładowania z przewodem od kontrolki ciśnienia oleju. Przy unieruchomionym silniku oba przewody podają masę więc łatwo się pomylić. Ale jeśli w sobotę trochę grzebałeś to obawiam się że sięczka z elektryką jest już u Ciebie w dniu dzisiejszym większa
  
 
Szansa na włożenie wtyku owrotnie jest spora ponieważ gniazda w strych tablicach wychodzą z druku (puszczają te kołki plastikowe co je mają trzymac) i można je pomyłkowo wetknąc na konektory odwrotnie. Trzeba to sprawdzić.