Pytania o RS2000 - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2004-04-27 11:47:12, Maks pisze:
Cytat:
2004-04-27 09:49:12, YasieK pisze:
Cytat:
2004-04-26 23:50:41, luki pisze:
Jesli chodzi o wycieraczki to raczej chodzi o to ze masz przekaznik bez stopniowania. Wymien go na oryginalny i powinny dzialac.



Gdzie w tym aucie sa przekazniki?


Przekaźnik zespolony - to ustrojstwo z wajchami na kierownicy
MAG ma w ofercie za niecałe 200 zeta... Szukaj w dziale Ogłoszenia, wątek na samej górze.



Acha, myslalem, ze sa gdzies takie jak w Passacie mialem, takie duze kostki obok bezpiecznikow byly...
  
 
Cytat:
2004-04-26 22:28:05, YasieK pisze:
Cytat:
2004-04-26 22:12:23, ricardo_w pisze:
Oj stary masz ty tu troszke tych ustereczek będziesz miał dużo pracy przynim. Powiedz co to znaczy wali jak z zakichanej jawy??



Ano racja. Ale cierpie na nadmiar czasu tak ze mysle, ze dojde z nim do ladu. A to z ta jawa to znaczy, ze poprostu smierdzi z niego jakims takim spalonym olejem czy czyms podobnym, jedyne co mi sie nasunelo to jawa wlasnie... Kto jezdzil to wie...


dobre z jawy się ubawiłem naj........
niech Ci słuzy jak najdlużej
  
 
Maks - co ty piszesz ?? Jaki przekaznik zespolony ?? Chyba przełącznik zespolony. Przeciez wysokie napiecie nie dochodzi do tych przelączników. A przekazniki sa nad bezpiecznikami w aucie jeśli chodzi o te fabryczne.
  
 
Cytat:
2004-04-27 19:13:41, luki pisze:
Maks - co ty piszesz ?? Jaki przekaznik zespolony ?? Chyba przełącznik zespolony. Przeciez wysokie napiecie nie dochodzi do tych przelączników. A przekazniki sa nad bezpiecznikami w aucie jeśli chodzi o te fabryczne.


Mea culpa, mea maxima culpa. Chodziło mi oczywiście o przełącznik.
Tak to jest jak się pisze w pracy i trzeba się przełączać między zadaniami

Podsumowując, na kolumnie kierownicy masz przełącznik zespolony. On steruje światłami, wycieraczkami itp. Nim się baw (albo wymień) jesli chcesz mieć stopniowane wycieraczki.
A skrzynka przekaźników jest z lewej strony pod kierownicą, za taką klapką. Front skrzynki stanowi panel bezpieczników.

Jeszcze raz sorki za zamieszanie
  
 
Znowu jestem na nie - jak nie działa stopniownaie wycieraczek to wine ponosi przekaznik bez tej funkcji albo uszkodzony a nie przełącznik.
  
 
Cytat:
2004-04-27 18:48:30, YasieK pisze:
No to fajnie, te fotele calkiem fajnie trzymaja Co do tego gniazda to prawdopodobnie ktos sobie dorobil. A tak w ogole to gdzie szukac tego immobilizera? Jak narazie to zauwazylem cos w prawym nadkolu (wewnatrz auta) pod plastikami, co to moze byc? Nie mialem czasu sie przyjzec bo oddalem dzisiaj auto do blacharza (za dwa tygodnie bedzie cacy )



Immobilizer, a właściwiej rzecz ujmując alarm z funkcją unieruchomienia samochodu jest rozsiany po całej budzie. Jeden moduł może być właśnie w prawym nadkolu (u mnie jest), ale są (chyba) jeszcze inne moduły. Nie chcę znowu nic namieszać, więc szczegółów nie podam Wiem tylko, że jest to zrobione tak, by się trochę przy tym namęczyć (tak przynajmniej dowiedziałem się od Eresa)

Cytat:
Rozebralem lewe drzwi i wyciagnalem caly zamek i z przymocowanym do niego centralnym i wkladke. Centralny dziala normalnie, jak sie wajche, ktora wkladka ma popychac reka popchnie. Za to wkladka kreci sie tylko w jedna strone. Do tego wyglada jak by czegos tam brakowalo... Poza tym dzisiaj zauwazylem, ze moge ja otworzyc kazdym kluczem Mam dwa (jeden do zamkow, wlewu i stacyjki a drugi do klapy) i obydwoma moge drzwi i wlew otwierac. Nawet kluczem ojca (ma Mondeo) moge to otworzyc. Za to stacyjke przekrece tylko jednym, wlasciwym kluczem. Ile bede musial zaplacic za komplet wkladek i gdzie go dostane i co jest w komplecie? A moze da sie to naprawic? Bawil sie juz ktos tym?



Skoro sam centralny działa w obie strony, znaczy coś jest nie tak z wkładką, montażem tejże, bądź faktycznie czegoś brakuje. U mnie zamek nie chciał się otwierać. Nawet jeden kluczyk skręciłem. Zamykać zamykał się bez problemu. Pomogło solidne czyszczenie. Przy montażu trzeba było zwrócić baczną uwagę, czy współpraca wkładka-zamek jest prawidłowa, bo też nie chciał zamykać...
A z kluczykami ponoć tak jest, da się otworzyć nie tylko oryginalnym...

Cytat:
Sie rozbierze sie zobaczy i ustawi (ale dopiero za dwa tygodnie). Jak narazie to dosc dobre sa, tylko dzialanie ABSu jest jakies takie dziwne... Mialem przyjemnosc nie raz jezdzic autkiem ojca (Mondeo) i tam dziala jakos tak bardziej przekonywujaca... Jak narazie to ciezko mi zaufac temu cudowi techniki... A tak poza tym to kto wymyslil ABS w sportowym aucie? (bo chyba RS sportowy jest, prawda? chociaz troszke...) Powinien byc chociazny odlaczany...



Ja tam nie narzekam, choć podobno faktycznie jest za czuły. Eresowi tak to przeszkadzało, że po prostu wyjął bezpiecznik i jeździ bez ABS-u. Jakby ktoś się uparł, to mógłby sobie sam zrobić wyłącznik ABS-u, jeśli chciałoby się "poszaleć"

A RS faktycznie jest sportowy, w końcu brał udział w rajdach I nie tylko Cosworth, ale RS2k rownież
  
 
Cytat:
2004-04-27 19:48:18, luki pisze:
Znowu jestem na nie - jak nie działa stopniownaie wycieraczek to wine ponosi przekaznik bez tej funkcji albo uszkodzony a nie przełącznik.


Przekaźnik, przełącznik... można się zamotać w tym wszystkim Pewnie masz rację

YasieK, sprawdź tutaj to ci może naświetlić sprawę
  
 
Cytat:
2004-04-26 23:39:55, Seba pisze:
Cytat:
2004-04-26 22:38:50, ricardo_w pisze:
Zobaczymy czy nie bierze zakrótko by sie o tym przekonać. a 8400 to rewelacyjna cenka tylko zobaczymy czy usterki nie bedą kosztowne. Oby nie!!



To nie taka rewelka . Moglem kupic(ale wybralem tego co mam) RS'a z 92 r za 8700 i byla do zrobienia blacha tzn w dziwnych jak dla mnie miejscach mial zostawione dziurki po kornikach . I jeszcze by trzeba wymienic jak na moj gust konsole bo byla peknieta ,a tak reszta byla ok.


No co ty seba EFI zamiast RS!!!
  
 
Cytat:
2004-04-27 23:17:54, ricardo_w pisze:

No co ty seba EFI zamiast RS!!!



Chodzilo o kase.
Kupic RS'a to byl koszt 8700 pomalowac go calego to ok 1500zl,zalozyc gaz to 2500zl to daje juz 12700 + jakies drobne naprawy to tez kasa znowu leci.
A mojego kupilem za 9000zl juz z gazem i gdy jest zrobiony juz tip-top to kosztowal mnie 12 tys zl i wiem co mam. A kupic RS'a po przejsciach i ciagle w niego inwestowac to mi sie nie usmiecha
  
 
Seba korzystając ze spontanu powiedz mi co to za Essi na pierwszej fotce
  
 
Cytat:
Chodzilo o kase.
Kupic RS'a to byl koszt 8700 pomalowac go calego to ok 1500zl,zalozyc gaz to 2500zl to daje juz 12700 + jakies drobne naprawy to tez kasa znowu leci.
A mojego kupilem za 9000zl juz z gazem i gdy jest zrobiony juz tip-top to kosztowal mnie 12 tys zl i wiem co mam. A kupic RS'a po przejsciach i ciagle w niego inwestowac to mi sie nie usmiecha





no niby tak ale teraz jak byś chciał kupić silnik od rs'a to by były większe koszty niz kupić rs'a i zainwestować w niego, wiadomości o silniku biore z info

[ wiadomość edytowana przez: ricardo_w dnia 2004-04-28 08:37:36 ]
  
 
Cytat:
2004-04-27 23:44:51, Seba pisze:
Cytat:
2004-04-27 23:17:54, ricardo_w pisze:

No co ty seba EFI zamiast RS!!!



Chodzilo o kase.
Kupic RS'a to byl koszt 8700 pomalowac go calego to ok 1500zl,zalozyc gaz to 2500zl to daje juz 12700 + jakies drobne naprawy to tez kasa znowu leci.
A mojego kupilem za 9000zl juz z gazem i gdy jest zrobiony juz tip-top to kosztowal mnie 12 tys zl i wiem co mam. A kupic RS'a po przejsciach i ciagle w niego inwestowac to mi sie nie usmiecha



Oj to na moj gust blad zrobiles. Lepiej bylo kupic RS'a za taka cene i zrobic z niego igle - przynajmniej bys wiedzial co masz zrobione i co bylo spieprzone. Ja mojego kupilem za 8400 i mam bardzo duzo do roboty. Teraz stoi i blacharza i za dwa (juz niecale ) tygodnie go odbieram. Cala blache bede mial zrobina na cacy, bedzie caly pomalowany (na oczojebny pomaranczowy miejmy nadzieje ) i bedzie caly zakonserwowany. Ma mnie to kosztowac gora 3000, to daje lacznie 11400. Za taka cene napewno nie kupilbym RS'a w takim stanie w jakim moj bedzie! Do tego reszta pierdol bedzie kosztowala najwyzej kilka stowek. Niech bedzie lacznie 12tys, znajdziesz mi za taka cene RS'a igle? Wiem, zostaje gaz ale jego pomijam bo do jazdy nie jest niezbiedny, chciaz bede go montowal (i nie II czy III generacje tylko IV bo nie kupilem auta do przemieszczania sie tylko do sportowej jazdy ).

PS: Dzieki wam za pomoc, jak odbiore auto to bede w nim dlubal dalej w tedy znowu bede zebral o pomoc
  
 
Cytat:
2004-04-28 09:53:34, YasieK pisze:
Cytat:
2004-04-27 23:44:51, Seba pisze:
Cytat:
2004-04-27 23:17:54, ricardo_w pisze:

No co ty seba EFI zamiast RS!!!



Chodzilo o kase.
Kupic RS'a to byl koszt 8700 pomalowac go calego to ok 1500zl,zalozyc gaz to 2500zl to daje juz 12700 + jakies drobne naprawy to tez kasa znowu leci.
A mojego kupilem za 9000zl juz z gazem i gdy jest zrobiony juz tip-top to kosztowal mnie 12 tys zl i wiem co mam. A kupic RS'a po przejsciach i ciagle w niego inwestowac to mi sie nie usmiecha



Oj to na moj gust blad zrobiles. Lepiej bylo kupic RS'a za taka cene i zrobic z niego igle - przynajmniej bys wiedzial co masz zrobione i co bylo spieprzone. Ja mojego kupilem za 8400 i mam bardzo duzo do roboty. Teraz stoi i blacharza i za dwa (juz niecale ) tygodnie go odbieram. Cala blache bede mial zrobina na cacy, bedzie caly pomalowany (na oczojebny pomaranczowy miejmy nadzieje ) i bedzie caly zakonserwowany. Ma mnie to kosztowac gora 3000, to daje lacznie 11400. Za taka cene napewno nie kupilbym RS'a w takim stanie w jakim moj bedzie! Do tego reszta pierdol bedzie kosztowala najwyzej kilka stowek. Niech bedzie lacznie 12tys, znajdziesz mi za taka cene RS'a igle? Wiem, zostaje gaz ale jego pomijam bo do jazdy nie jest niezbiedny, chciaz bede go montowal (i nie II czy III generacje tylko IV bo nie kupilem auta do przemieszczania sie tylko do sportowej jazdy ).

PS: Dzieki wam za pomoc, jak odbiore auto to bede w nim dlubal dalej w tedy znowu bede zebral o pomoc



jak go odbierzesz to przede wszystkim zrob zdjecia i nam sie pochwal
  
 
Obowiązkowo fotki w profilu
  
 
Cytat:
2004-04-28 09:53:34, YasieK pisze:
Wiem, zostaje gaz ale jego pomijam bo do jazdy nie jest niezbiedny, chciaz bede go montowal (i nie II czy III generacje tylko IV bo nie kupilem auta do przemieszczania sie tylko do sportowej jazdy ).




Myślisz, że na IV generacji , będzie tak chodził jak na benzynce i miał podobne spalanie??
To sie mylisz
  
 
Cytat:
2004-04-27 23:47:30, Bakster pisze:
Seba korzystając ze spontanu powiedz mi co to za Essi na pierwszej fotce



To jest moja pierwsza wlasna gablota - ten to byl zap...alacz 200 na odcinku nie calych 3 km
  
 
Jak ta reszte zrobisz za pare stowek to swietnie.
Bledu nie zrobilem ,gdyz mialem w portfelu 12 tys zl a bedac tuz po maturze nie ma szans sie dorobic w wakacje czekajac na 1 rok studiow jakis duzych pieniedzy.A za 11400 z pewnosscia znajde RS'a ktory bedzie mial tylko ladny lakier i konserwacje.

Mam nadzieje ,ze bedzie jak piszesz i to ja jestem w bledzie.
Chcesz na pomarancz malowac?? A nie myslales nad ladna zielenia tez ostra lub nad takim jakby "miedzianym" metaliciem cos jak Tigry byly malowane.
A ja i tak bym na ladna czerwien pomalowal
  
 
Cytat:
2004-04-28 17:31:19, Seba pisze:
Jak ta reszte zrobisz za pare stowek to swietnie.
Bledu nie zrobilem ,gdyz mialem w portfelu 12 tys zl a bedac tuz po maturze nie ma szans sie dorobic w wakacje czekajac na 1 rok studiow jakis duzych pieniedzy.A za 11400 z pewnosscia znajde RS'a ktory bedzie mial tylko ladny lakier i konserwacje.

Mam nadzieje ,ze bedzie jak piszesz i to ja jestem w bledzie.
Chcesz na pomarancz malowac?? A nie myslales nad ladna zielenia tez ostra lub nad takim jakby "miedzianym" metaliciem cos jak Tigry byly malowane.
A ja i tak bym na ladna czerwien pomalowal



Ale moj nie bedzie mial tylko ladnego lakieru i konserwacji - moj bedzie mial tez zdrowa blache Zarty zartami, ja wybralem taka opcje i mysle, ze slusznie. Tez sie dorobic nie dorobie niczego, jestem bezrobotny, od wrzesnia mam drugie podejscie do tej samej budy... Ale nadal wole kupic kupke zlomu i doprowadzic ja do porzadku niz kupic "porzadne" auto... Tak czy siak do "porzadnego" tez bym musial dolozyc. Zreszta wszystko ma swoje plusy i minusy.

Acha, poza tym reszte nie jest taka zla, czegoz w koncu mozna oczekiwac po aucie, ktore ma 12 lat?

A co do koloru - zielen raczej odpada, kiedys widzialem taka zielen na Corrado tylko makabrycznie wyblakla i sie zrazilem poprostu... Tak jakos... A pomaranczowy bardzo lubie Jeszcze sie okaze co bedzie...

[ wiadomość edytowana przez: YasieK dnia 2004-04-28 20:03:02 ]
  
 
Cytat:
2004-04-28 16:59:45, mss pisze:
Cytat:
2004-04-28 09:53:34, YasieK pisze:
Wiem, zostaje gaz ale jego pomijam bo do jazdy nie jest niezbiedny, chciaz bede go montowal (i nie II czy III generacje tylko IV bo nie kupilem auta do przemieszczania sie tylko do sportowej jazdy ).




Myślisz, że na IV generacji , będzie tak chodził jak na benzynce i miał podobne spalanie??
To sie mylisz



Spalanie napewno bedzie mial wieksze. Osiagi beda bardzo zblizone, beda minimalnie gorsze (i tak nie odczuje tego). Za to bede mial jedna przewage nad kazda inna generacja - przy IV generacji silnik nie wariuje, nie wykazuje bledow, nie chodzi zle na benzynie. Mam nadzieje, ze wiesz co nieco na ten temat - IV generacja jest sterowana sygnalem wtryskiwaczy i niczym innym. Komputer podpina bezposrednio pod wtryski benzyny i na podstawie dlugosci wtrysku ustala jaka dawke gazu ma podac. Ot cala filozofia. Nie ma mieszalnikow, zwezek, zabezpieczen przed wybuchem, emulatorow itp. Instalacja jest bezpieczna, nie ma co wybuchnac. Poza tym gaz ma lepsze wlasciwosci od benzyny - wieksza liczbe oktanowa i nie ma wlasciwosci splukujacych olej. Jakie ty masz na ten temat zdanie?

A fotki beda
  
 
Mss - spalanie Ci nie wzroslo, to i osiagi sie nie poprawily, a wrecz spadly. Aby osiagi byly lepsze, spalanie musi wzrosnac, nie da rady. Wedlug mnie Twoj escort ma zle ustawiona instalacje, mapy sa zbyt oszczedne. Gdybys wyrwal ten jeden litr na 100 to jestem pewien, ze mialbys osiagi jak na benzynie.