Silnikowy śpiew ptakoof

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A czy chcielibyście mieć całkowicie cichy samochód? No bezgłośny taki (przynajmniej wewnątrz)? Taką limuzynę wyciszoną do zera
Ja po zastanowieniu stwierdziłem, że nie byłoby to zbyt fajne, bo jakby się chciało pobawić w ręczną (sekwencyjną zapewne) zmianę biegów, to nie słyszałoby się odgłosów silnika wchodzącego na wysokie obroty i byloby głupio . To wtedy poprosiłbym o jakiś elektroniczny gadżet, gdzie wybierałoby się odgłos silnika emitowany przez głośniki . Można by sobie wybrać np. odgłos pracującego Ferrari, ale i... śpiew ptaków, czy ryk lwa .
  
 
Witam
Ja poproszę ryczenie baranów.... fajne miny mieliby nic nie podejrzewający pasażerowie
  
 
Mateusznia nie kracz..................
DEx
  
 
Cytat:
odgłos pracującego Ferrari, ale i... śpiew ptaków, czy ryk lwa


"a moze odgłos wydawany paszcza?"
to ja poprosze o odgłosy z reklamy hondy civic która leci na discovery
  
 
hmmm. Ostatnio jak dosiadalem alfy 165 z V6, wydawalo mi sie, ze spod maski dobiegl ryk lwa.... W kazdym razie dluuuuugo chcialem tego sluchac i nie chcialem wysiasc.
Moze jak wywale z puga wyciszenia, to tez lepiej zagra?
  
 
Moi faworyci:
- Lada 2107 - mruczy i terkocze całkiem milutko przy spokojnej jeździe,a groźnie warczy na wysokich obrotach;
- Subaru Impreza 2.0 WRX STi/Porsche 911- głęboki gardłowy bulgot - boxery rules;
- Honda Civic V-Tec na wysokich obrotach - jak szlifierka
- każdy widlasty ośmiocylindrowiec