..BESTIA WRESZCIE RYKNĘŁA!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
..odpaliłem wreszcie moje kochanie po przeszczepie serduszka!swoja drogą musze chyba pomyśleć o jakimś końcowym tłumiku absorpcyjnym bo kochanie strrasznie się wydziera gdy je potraktować z sandała..teraz pod maską kanta'74 pracuje silnik Tempry 1.6 SOHC ze skrzynią piątka od 131..

[ wiadomość edytowana przez: Ireq dnia 2002-11-19 00:10:50 ]
  
 
Moje gratulacje Ireq!!

Opisz cos wiecej jak sie tym jezdzi
  
 
Prosimy także o opowieść... Jak to dzielny rycerz Ireq uratował Bestię przeszczepiając jej serce! jakie przeszkody musiał pokonać etc.
  
 
Gratulacje ale tez chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej jak to jezdzi i czy warto bylo zmieniac silniczek
  
 
No Ireq nie pozostaje Tobie nic innego jak napisać ładny artykuł na stronę - może masz jakieś fotki z przekładki ?

czekamy wszyscy
  
 
fiu, fiu... pogratulować.
jak wyżej: czekam na więcej szczegułów.
  
 
Tak, tak, musisz sie pochwalić....
  
 
Ooooooooooooo wspaniale, nareszcie jakiś życiowy temat.

Gratulacje!!!

Czekam z niecierpliwością na obszerniejszą relację.
  
 
panowie i panie!!!!
jestem w ciężkim szoku..
albowiem dzisiaj właśnie dopracowałem ostatnie szczegóły typu linka sprzęgła ,gazu ,obrotomierz i wreszcie ruszyłem na przejażdżkę..po prostunie wyobrażałem sobie że różnica będzie az tak przytłaczająca NO POPROSTU POSTAŁ CAAAŁKIEM INNY SAMOCHÓD!!!!a jak dorwę się do aparatu cyfrowego qmpla to podeślę parę zdjęć..teraz tylko jeszcze trzeba będzie zestroić całość do kupy (gażnik ,zaplon ukł. dolotowy itepe) i dam popalić paniom i panom za kółkami brand new autek za cienżką kasę



[ wiadomość edytowana przez: Ireq dnia 2002-11-20 01:36:54 ]
  
 
No, no!!! naprawne TYLKO zazdroscic (chyba powtarzam innych ). Bardzo mnie ciekawi opis, no i kosztorys, ja myslalem o wstawieniu 1.4 rodem z poldka
  
 
Niechcialbym zapeszac ale polecilbym Ci Lucasy. Pamietaj ze rozpedzic Bestie to latwizna, ale ja potem wyhamowac to juz gorzej.
  
 
Cytat:
2002-11-21 01:08:03, Mucha pisze:
Niechcialbym zapeszac ale polecilbym Ci Lucasy. Pamietaj ze rozpedzic Bestie to latwizna, ale ja potem wyhamowac to juz gorzej.



A ja polecałbym doprowadzić oryginalny układ hamulcowy do stanu idealnego, założyć dobre opony i Bestia będzie hamowała lepiej niż pierwsze z brzegu "lukasy". Moje hamulce po dopracowaniu nic, a nic nie ściągały i bez problemu blokowałem na suchym asfalcie 4 koła (z dobrymi, "zachodnimi") oponami - oczywiście najpierw blokuje sie przod (185/55/15 GY Eagle), a pozniej tył (205/50/15 Pneumant PN550) - działający korektor jest bardzo ważny - zwłaszcza zimą!.
Cały układ hamulcowy standardowy, ale dopieszczony. Nawet klocki za 15zeta i plyn tylko DOT4. Jedynym problemem jest odczuwalne "zmeczenie cieplne", które zresztą występuje też w lukasach i które można wyeliminować stosując lepsze klocki i lepszy plyn. Oczywiście stan "doskonałości" tego układu nie trwa długo i co jakiś czas trzeba cosik wymienić. No i wiekszość tanich klocków lubi piszczeć przez cały okres eksploatacji
  
 
Fakt że to temat na kolejny wątek, ale ja też obstawiam stare heble doprowadzone do ideału. Jeździłem PN już na 4 rozmiarach przednich hebli (czyli std, 132, lucas, lucas tipo). Najmilej wspominam heble ze 132. Lucasy gorzej.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2002-11-21 18:05:41, OLO pisze:
Fakt że to temat na kolejny wątek, ale ja też obstawiam stare heble doprowadzone do ideału.



nie konecznie OLO na nowy wątek bo taki istnieje :

czy ktos wymienial hamulce na Lucasa ?

sam zresztą potwierdzam tą teze, gdyż mam stary układ który ostatnio zregenerowałem, i na ostatnim spocie w Borsku sprawdziłem, są decha - blokada 4-ech kół i poślizg
  
 
..no nie panowie nie jestem partaczem-hample mam oryginalne,ale takie brzytwy że aż się ich boję dotykać.. jedyna modyfikacja to oberżnięte osłony z przodu a z tego co z nich zostało ukształtowałem rodzaj kierownic powietrza..sprawdza się całość wyśmienicie. ewentualnie rozważam przód od łady aha muszę dodać:cóż to za przyjemność zapędzać lolków którzy chcieli mnie objechać z pod świateł np. z prawoskrętu do zatoczki autobusowej albo na pętle tramwajowa!...

[ wiadomość edytowana przez: Ireq dnia 2002-11-21 20:45:22 ]
  
 
Piękna "Maszyna" Ci wyszła gratuluję! Też chciałbym taki silnik ale jak narazie muszę się zadowolić starym, dobrym silnikiem FSO 1500.