WYPADEK - i ogólnie o bezpieczeństwie na drogach - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
To niebieskie to chyba CC
Ale dostał,nie ma jak Poldek
  
 
niebieski, chyba raczej maluch...
  
 
Maluch masz rację
  
 
Poldek identycznie się zachował jak ten kierowany przezemnie co ciekawe w tym moim wypadku po oględzinach na spokojnie wynikło że pach sie podniusł do góry 1 cm na przodzie a podużnice sie nawet nie zagieły wcześniej miałem wypadeczek 125p z autobusem i tam też podużnice były nieruszone
  
 
Ku przestrodze
  
 
Cytat:
2004-06-20 15:54:01, Nabauab pisze:
Ku przestrodze



Zasada jest taka: Gdy jest ciemno i mamy słabą widoczność i np jest ślisko, to na tyle zwalniamy żeby coś co by nas mogło zaskoczyć nie zostało przez nas najechane.

A mówienie: było ciemno i ślisko, późno zauważyłem, nie było jak wyhamować, to tak jak by przyznać się do winy (prawie).
  
 
Cytat:
2004-06-20 15:54:01, Nabauab pisze:
Ku przestrodze



O w mordę !
  
 
Cytat:
2004-06-20 16:08:25, zenolop pisze:
Cytat:
2004-06-20 15:54:01, Nabauab pisze:
Ku przestrodze



Zasada jest taka: Gdy jest ciemno i mamy słabą widoczność i np jest ślisko, to na tyle zwalniamy żeby coś co by nas mogło zaskoczyć nie zostało przez nas najechane.

A mówienie: było ciemno i ślisko, późno zauważyłem, nie było jak wyhamować, to tak jak by przyznać się do winy (prawie).



racja ale z drógiej strony miejsce wypadku powinno być oznakowane zwłaszcza w trudnych warunkach a z relacji wynika ze gość tam lezał kilka minut i nawet pogotowie zostało wezwane
  
 
Tak czy inaczej koszmar...
  
 
Cytat:
2004-06-20 17:16:58, Nabauab pisze:
Tak czy inaczej koszmar...



ano czasem jedziesz sobie powolutku widzisz auto wymijasz a tu sie okazuje ze ja drodze leży człowiek racja istny koszmar

kiedyś na kursie na licecje krótkofalarska spotkałem człowieka który non stop miał wypadki i nonstop rozwalał autka służbowe wiec z głupiego zapytałem sie co ciekawego rozbił w tym miesiącu a on odpowiedział ze nic bo zabił człowieka i niema prawka
a stało sue to tak ze jechał w zimie trasitem przy ok 30 km/h w padł w poslizg a w niego wpadła kobieta mająca ponad 120 na liczniku i to z taką siła ze fordzik sie wywrucił

wiec nigdy nic niewiadomo
  
 
Cytat:
2004-06-20 16:13:34, -Wilu- pisze:
Cytat:
2004-06-20 15:54:01, Nabauab pisze:
Ku przestrodze



O w mordę !


straszne...
  
 



I następna sprawa (plaga). Zachowania właściwej odległości za pojazdem jadącym przed nami. Nagminnie kierowcy "którym się bardzo śpieszy" dają o tym znać jadącym przed nim "wjeżdzaniem" na zderzak tylny. Ja to poprostu mam chroniczne uczulenie na takich bendzwałów przeważnie redukuje jeszcze bardziej prędkość.

Ten konkretny przypadek to to też prawdopodobnie zbyt mała odległość za pojazdem poprzedzającym i w konsekwencji pojazd przed wykonuje nagły manewr i omija leżące ciało, bo widoczność umożliwiła mu w porę dostrzeżenie ofiary a jadący za nim kierowca (być może na skutek zbyt małej odległości) nie zdążył zareagować. Bo być może (potencjalnie) jachał za blisko tegoż pojazdu). Ku przestrodze. Pamiętajcie o odległości za pojadem jadącym przed wami!
  
 
wstrząsajace............
  
 
o fak
  
 
Cytat:
2004-06-20 16:08:25, zenolop pisze:
Cytat:
2004-06-20 15:54:01, Nabauab pisze:
Ku przestrodze



Zasada jest taka: Gdy jest ciemno i mamy słabą widoczność i np jest ślisko, to na tyle zwalniamy żeby coś co by nas mogło zaskoczyć nie zostało przez nas najechane.

A mówienie: było ciemno i ślisko, późno zauważyłem, nie było jak wyhamować, to tak jak by przyznać się do winy (prawie).



Stary, sory bardzo ale po co pierdolisz takie głupoty?? Chłopaki mają doła bo nie wiedzą czy zabili CZŁOWIEKA, a ty im wyjeżdżasz z pogadanką na temat odstępów jakie powinni zachować???????!!!!!!!! Ciekaw jestem, czy Ty zawsze i w każdej chwili zachowujesz się wg zasad ustalonych przez kodeks drogowy.





Sory bardzo, jak stwierdziła moja Aga, mam dziś zły dzień (zajechałem drogę lewusowi ), ale pisanie o zachowaniu właściwych odstępów w takiej sytuacji uważam za nie fair... więć nie bierz tego do siebie.
  
 
Cytat:
2004-06-20 23:02:24, Qbk pisze:
Cytat:
2004-06-20 16:08:25, zenolop pisze:
Cytat:
2004-06-20 15:54:01, Nabauab pisze:
Ku przestrodze



Zasada jest taka: Gdy jest ciemno i mamy słabą widoczność i np jest ślisko, to na tyle zwalniamy żeby coś co by nas mogło zaskoczyć nie zostało przez nas najechane.

A mówienie: było ciemno i ślisko, późno zauważyłem, nie było jak wyhamować, to tak jak by przyznać się do winy (prawie).



Stary, sory bardzo ale po co pierdolisz takie głupoty?? Chłopaki mają doła bo nie wiedzą czy zabili CZŁOWIEKA, a ty im wyjeżdżasz z pogadanką na temat odstępów jakie powinni zachować???????!!!!!!!! Ciekaw jestem, czy Ty zawsze i w każdej chwili zachowujesz się wg zasad ustalonych przez kodeks drogowy.





Sory bardzo, jak stwierdziła moja Aga, mam dziś zły dzień (zajechałem drogę lewusowi ), ale pisanie o zachowaniu właściwych odstępów w takiej sytuacji uważam za nie fair... więć nie bierz tego do siebie.




Stare przysłowie pszczół mówi: że lepiej uczyć się na cudzych błędach, a nie na własnych. I jeśli coś piszę to raczej po to by ustrzec siebie i innych tragicznych pomyłek.



  
 
Cytat:
2004-06-20 23:06:58, zenolop pisze:
Cytat:
2004-06-20 23:02:24, Qbk pisze:
Cytat:
2004-06-20 16:08:25, zenolop pisze:
Cytat:
2004-06-20 15:54:01, Nabauab pisze:
Ku przestrodze



Zasada jest taka: Gdy jest ciemno i mamy słabą widoczność i np jest ślisko, to na tyle zwalniamy żeby coś co by nas mogło zaskoczyć nie zostało przez nas najechane.

A mówienie: było ciemno i ślisko, późno zauważyłem, nie było jak wyhamować, to tak jak by przyznać się do winy (prawie).



Stary, sory bardzo ale po co pierdolisz takie głupoty?? Chłopaki mają doła bo nie wiedzą czy zabili CZŁOWIEKA, a ty im wyjeżdżasz z pogadanką na temat odstępów jakie powinni zachować???????!!!!!!!! Ciekaw jestem, czy Ty zawsze i w każdej chwili zachowujesz się wg zasad ustalonych przez kodeks drogowy.





Sory bardzo, jak stwierdziła moja Aga, mam dziś zły dzień (zajechałem drogę lewusowi ), ale pisanie o zachowaniu właściwych odstępów w takiej sytuacji uważam za nie fair... więć nie bierz tego do siebie.




Stare przysłowie pszczół mówi: że lepiej uczyć się na cudzych błędach, a nie na własnych. I jeśli coś piszę to raczej po to by ustrzec siebie i innych tragicznych pomyłek.




Fajnie ale wg mnie takim pisaniem nic nowego nie wnosisz, a chłopakom, którym to sie zdarzyło potęgujesz doła...

A tak BTW, dla mnie całkowitą winę za nie oznaczenie miejsca wypadku ponosi policja, a jeśli jej jeszcze nie było to sprawca (oczywiście w mniejszym stopniu bo może sam być w szoku) lub świadkowie wypadku (których zawsze jest pełno - na zasadzie - "kumo, tam się coś stało, chodźmy popatrzeć, nareszcie jakaś rozrywka")...
  
 
Przed 20 min. zdarzyl sie wypadek w Gdansku (na slimaku Waly Jagiellonskie - Podwale Przedmiejskie) - Cordoba wjechala z duza szybkoscia w tyl Poloneza. W Polonezie zmiazdzony tyl, uszkodzone drzwi tylne, w Seacie brak przodu i odpalone poduszki powietrzne. Koles z Poldka wyszedl calo, z Seata wyjmowali strazacy i powiezli go karetka. Zycie...

Adamus
  
 
Filmik z wypadku P 206.
  
 
jeszcze lepszy debil odemnie ...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."