Hamulce w 131 - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A czy ktoś to zastosował?
  
 
pasuja girlingi od starej delty 1.3-1.5 (do 86 roku chyba). Tloczki tez 48mm srednicy jak w serii, ale zacisk zeliwny i duzo lepiej prowadzony, tarcze zostaja seryjne. zeby to zastosowac trzeba jedynie sfrezowac jarzma w miejscu mocowania do zwrotnicy, wsyztko inne (rozstaw srub, dogleglosc zacisku od osi kola, odsadzenie tarczy) pasuje wowczas idealnie. Kombinowalem z zaciskami od argenty, do seryjnych tarcz powinny idealnie pasowac, , rozstaw srub ok, odsadzenie tez. Nie wiem tylko czy zmieszcza sie w '13, natomiast tarcz z argenty nie da sie wlozyc tak latwo- tzrebaby odsunac zacisk od osi, a z tym moze byc juz problem.

P.S.

jesli podpasuja zaciski z argenty bede mial do sprzedania komplecik girlingow od delty przerobionych do 131, z nowymi gumkami i odpowietrznikami.

[ wiadomość edytowana przez: kosa131 dnia 2005-07-24 15:53:36 ]
  
 
yy kosa a skąd ja wezmę zaciski od starej delty ? chyba poczekam aż ktoś to przećwiczy na własnej skórze
  
 
Patent jest prosty! Zakladasz caly zestaw od Cinquecento. Odkrecasz jedne zakladasz drugie (jarzma + zaciski + tarcze).
Jechalem kiedys takim 131 z zaciskami i tarczami od "cienkiego" (wieksze niz w poldku) i wyj...nym regulatorem rozkladu sily hamowania. Auto zatrzymuje sie w miejscu! Mysle, ze cena takiego "kit"-u w stanie dobrym nie powinien kosztowac wiecej niz 250pln (zaciski+jarzma+tarcze,na ktorych jeszcze mozna pojezdzic i klocki tez "zdrowe").
  
 
No właśnie nie chce mi się wierzyć w taki plug&play
  
 
pamietajcie tylko, ze gdzies okolo 81 roku zmieniono gwinty w ukladach hamulcowych 131 z metrycznych na drobnozwojne.
  
 
Podnoszę temat. Czy ktoś coś mądrego w temacie: inne niż seria hamulce do Fiata 131 wykombinował ?
  
 
Ja polecam zestaw z delty/themy nadal dziala super tyle ze lepiej miec korektor sily hamowania, najlepiej regulowany a juz na pewno nowy działający seryjny(z lublinka koszt okolo 40-50zl)
  
 
Ale pisałeś, że wymaga to kół 15, ja chcę na 14 motylach jeździć
  
 
link
post o odbudowie mojego racinga- jest tam tez zdjecie zaciskow od argenty. Tylko jest maly problem- tarcza moglaby miec o jakies 10mm wieksza srednice. Obciecie tarcy z argenty raczej nie wchodzi w gre, bo ma ona takze wieksza srednice wewnetrzna. No nic, zobacze jak bedzie to hamowac- w koncu tloczki o srednicy wiekszej o 2mm i lepiej prowadzony zacisk.

P.S.

musze w koncu odebrac jarzma od Girlingow od delty przerobione pod zwrotnice 131.
  
 
A co z hamulcami z tyłu ? Zostawiasz oryginał ?
  
 
I jeszcze takie pytanie: czy nowe szczęki = nowe samoregulatory, czy trzeba kupić osobno ?
  
 
Cytat:
2005-10-17 12:03:27, bolger pisze:
A co z hamulcami z tyłu ? Zostawiasz oryginał ?


na razie wywalilem korektor sily hamowania i zamierzam zmienic cylinderki na inne, zobacze co z tego wyjdzie. Dzis kupilem troche gratow do hamulcow- przewody, redukcje, pompe, cylinderki na tyl...zobaczymy co z tego wyjdzie
  
 
A może na tył lucasy od poldogrzmota ?
  
 
Cytat:
2005-10-18 09:08:28, bolger pisze:
A może na tył lucasy od poldogrzmota ?



raczej nie...o pierwsze zmieniac bebny na mniejsze to raczej bez sensu. Po drugie troche za drogie sa lucasy, a mam kilka kompletow orginalnych hamulcow.
  
 
Wy to sie chyba lubicie grzebac w syfie. Tyle razy pisalem zalozyc caly przod od Cinquecento (zaciski, jarzma, tarcze, klocki), wywalic korektor sily hamowania (prosta sprawa, zamkniecie ukladu wezykiem ham. od fiata 126p - 10pln). Tarcze bedzie mieli nawet wieksze niz w poldolocie, zmieszcza sie w felgi 13", zgoda beda mniejsze od tych hamulcow z Argenty, ale beda mialy jedna wazna zalete.....beda mlodsze, a jak ktos chce to nawet nowe, co w przypadku tak wazne elementu jak hamulce jest niebagatelne.
Propozycja Walezego jest tez OK, ale raczej nadaje sie do sportowego zastosowania i moze byc drozsza (felgi mniejsze niz 14" to juz wtedy odpadaja).
Jakby ktos byl zainteresowany to w Lodzi jest zaklad gdzie taki przeszczep maja opracowany w szczegolach, tajemnicy nie zdradza ale na pewno za niewielkie pieniadze to zrobia.
  
 
te z argenty w moim przypadku maja ta zalete ze je mam Pozatym maja wieksze niez seria tloczki, co tez jest neibagatelne. Nie wiesz jakie jest odsadzenie tarcz z cienkiego? Takie jak seryjnych tylko srednica wieksza czy tez wyglada to inaczej?
  
 
ale zaciski z cc maja tloczek 48mm tak jak seryjne ze 131 a argenta ma 54mm i to jest glowny czynnik poprawiajacy hamowanie, srednica tloczka i tloczyska pompy nie wieksza tarcza, z reszta wieksza jedynie o 3cm i grubsza o 1.2mm w stosunku do oryginalnej ze 131, mowa o argencie nuova z tarcza 257mm sr.12mm grubosc... tak ze hamulce z argenty to najlepszy pomysl a argument ze "beda mlodsze" jest troche lipny no bo zakladajac zaciski chyba kazdy?? je wczesniej rozklada czysci wymienia gumki przewody itp...


[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2005-10-18 16:08:30 ]
  
 
Cytat:
2005-10-18 16:06:15, Bart128 pisze:
ale zaciski z cc maja tloczek 48mm tak jak seryjne ze 131 a argenta ma 54mm i to jest glowny czynnik poprawiajacy hamowanie, srednica tloczka i tloczyska pompy nie wieksza tarcza, z reszta wieksza jedynie o 3cm i grubsza o 1.2mm w stosunku do oryginalnej ze 131, mowa o argencie nuova z tarcza 257mm sr.12mm grubosc... tak ze hamulce z argenty to najlepszy pomysl a argument ze "beda mlodsze" jest troche lipny no bo zakladajac zaciski chyba kazdy?? je wczesniej rozklada czysci wymienia gumki przewody itp... [ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2005-10-18 16:08:30 ]



tyle ze tej wiekszej tarczy bez rzezbienia nie zalozysz....niestety
  
 
Cytat:
tyle ze tej wiekszej tarczy bez rzezbienia nie zalozysz....niestety

no tak to jedyny minus , nie dzialaja na zasadzie zdejmij stare zamontuj nowe, ale obejsc ten minus jest dosc latwo
edit: kosa brzydalu;P gdzie zdjecie klamek 132??

[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2005-10-18 16:14:39 ]