[Inst. Gazowa] Armata w gaźniku!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i coś sie spieprzyło!Dziś rano wsiadam do autka,kręce,oczywiście jak zwykle na gazie bo nigdy nie mialem klopotow z odpalaniem na gazie,a tu jak nie piźnie w gaźnik,akurat jakaś kobieta przechodziła to myślałem że zawału dostanie,krece znowu i to samo a jak już odpali to nie może sie wkręcić na obroty tak jakby na 3 gary palił ale tylko do 3000 potem pracuje równo!Zapłon ok sprawdzałem,może za dużo gazu dostaje ale samo by mu sie tak zrobiło?Co o tym myslicie?Na benzynie jest ok a na gazie dławi go jak szybko wcisnie sie gaz!!!!!!!!!!!!!!


[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-03-17 11:30:07 ]
[ powód edycji: Modyfikowałem tytuł ]
  
 
Sprawdź stan filtru gazowego.
  
 
Czy jak silnik jest rozgrzany to jest taki sam objaw?
  
 
kiedys kumplowi zamienili(koledzy) fajki na swiecach 1 z 2 i taki sam byl efekt ....hahahahhaha
  
 
Cytat:
2004-11-19 15:33:46, KiLeR pisze:
Czy jak silnik jest rozgrzany to jest taki sam objaw?



Właśnie to się dzieje tylko jak silnik jest rozgrzany na zimnym jest wszystko ok!Filterek gazu zmienilem i bez zmian!!!!!!!
  
 
Na wojenkę z tą armatą panie. hehe
Sprwadź wszystko po koleji świece kable WN filtr powietrza, regulacja instalacji. W najgorszym przypadku może Twój parownik nadaje się do regeneracji
  
 
Cytat:
2004-11-20 11:10:46, Mokry pisze:
Na wojenkę z tą armatą panie. hehe Sprwadź wszystko po koleji świece kable WN filtr powietrza, regulacja instalacji. W najgorszym przypadku może Twój parownik nadaje się do regeneracji



Wiesz możesz mieć racje z tym parownikiem!Nie ruszany był od 3 lat a zrobione na nim mam już 200000km !!!!!!!!!! Chyba będe musiał do niego zajżeć!może wiecie ile kosztuje zestaw naprawczy i gdzie go dostać !!!!!!Dzięki!!!!!!!!!!!!