Opel astra I - Strona 2

W Omedze tył napęd?
Ja pierdole?
Kiedy to wprowadzili?
Wszystkie Omegi miały tył napęd?
I te stare i te nowsze i te najnowsze?
To dla mnie wielki szok, a zarazem bardzo dobra i miła wiadomość bo o Omedze marzę już od dawna... a tu się jeszce okazało że mają na tył napęd! ŻYĆ NIE UMIERAĆ!

A powracając do Astry I....
Głównym czynnikiem który coraz bardziej zbliża mnie do sprzedaży espero jest ciągła kurewska rdza która coraz bardziej zjada ten samochód bez względu na zabezpieczenia i ciągłe lakierowanie... dlatego zmieniając na Astrę (do czego powoli się przymierzam, choć sam do końca jeszcze nie wiem czy warto) nie chciał bym się znowu wpiepszyć w kolejne rdzewienie... a słyszałem od Tomka Mydłowskiego że to podobno tak samo rdzewieje jak Daewoo...
Poniżej przykład:

No więc tak:
Omegi od ZAWSZE miały napęd na tył.
Dlatego twierdzenie, że Leganza pochodzi w prostej linii od Omegii mija się z prawdą, gdyż w/w DU jest przednio napędowe.

Co do Omegi, to jest to samochód do którego zawsze miałem słabość.
Niestety jego niezawodność jest na poziomie Espero

Astra w tej materii wypada dużo lepiej, niestety złe opinie na temat blachy nie mijaja sie z prawdą.
Co do Astry, to ta mi się podoba :
http://www.gratka.pl/moto/tresc.phtml?id_rubryka=1&marka=Opel&model=Astra&id_region=0&z_dnia=-1&rok_produkcji_od=2000&cena_od=0&cena_do=-1&inte=on&gaze=on&biur=on&id_podrubryka=1&nr=3



[ wiadomość edytowana przez: -JACO- dnia 2004-09-25 13:36:49 ]

Cytat:

2004-09-25 13:23:18, ŁUKASZ_GAJER pisze: ... a słyszałem od Tomka Mydłowskiego że to podobno tak samo rdzewieje jak Daewoo...

Mogę potwierdzić to stwirdzenie.
Brat mial Astrę I kombi (miesiąc temu pod Jankami skasowal ją TIR), Hadra rdzewiala podobnie jak moje Espero. Tylko, że Espero mi rdzewieje koło szybek, a Astra na błotnikach.
Teraz dostał w firmie nowiutką Astrę II. Ciekawe czy coś się zmieni odnośnie rudej.

A i dodam, że moim skromnym zdaniem to:
zawieszenie w Astrze I na "+" , Fotele i silnik na "-"

Ale Astra II jest fajna bo nowa.

Astra zamiast Espero? Eeee, ja bym się nie wygłupiał chyba, że faktycznie jakaś mega promołszyn cena
Bo wg mnie to coś w stylu: "zamienił stryjek siekierkę na kijek..." Będzie rdzewiała jak Espero, awaryjność też na takim samym poziomie (zresztą jak każe autko ), cześci taki sam koszt (choć świece NGK do Espero kosztują 36 komplet, a do Astry 78 zł, a więc może się okazać że wszytko 2 razy droższe będzie )
Też chciałem kupić Astre, tylko sedan, ale kupiłem Espero i jestem do przodu parę tysięcy, a mam większy bagażnik i więcej bajerów niż bym wtedy miał
Astra I hatchback Nie podoba mi się jak nie wiem, sorry Łukasz

W morde kopana jego mać...
Czyli... reasumując... jeśli po sprzedaży Espero NIC nie dołożę do kupna nowego, to nie kupię nic lepszego! Najwyżej coś gorszego!
Czyli jedynym wyjściem jest tylko kupno droższego samochodu, więc chyba będę skazany na to Espero jeszcze przez dłuuuższy czas....

haha lukasz zabiles mnie swoim zdziwieniem naprawde myslales ze wszyscy jezdza esperakami bo darza je wielka miloscia? (no pewnie sa i tacy) ale generalnie powodem jest to ze za ta sama kase nic lepszego nie kupisz wiec jesli ludziles sie ze za swojego wezmiesz powiedzmy 12tys (optymistycznie) i za to kupisz cos lepszego to..hmm gratuluje optymizmu to sie ponoc w zyciu przydaje..choc jesli chodzi o zakup samochodu kierowalym sie raczej rozsadkiem powiem wiecej sprzedajac swoje espero i nic nie dokladajac nie masz nawet szans kupic czegos rownorzednego bo wtedy musialbys kupic samochdo powiedzmy za 9tys a reszte zarezerwowac jak w kazdym uzywanym samochodzie na zrobienie wszystkich niezbednych napraw (typu paski klocki plyny ) i ubezpieczenie

Astra I to technicznie takie espero, tylko... mniejsze, brzydsze, gorzej wyposażone, mniej komfortowe...
Przecież zawieszenie, większość silników, skrzynia biegów są praktycznie identyczne w espero i astrze!

Więc zamiana espero na astrę I nie ma większego sensu! No chyba ze bardzo komus zalezy na piątych drzwiach...

pyrek, być może w tych wymiarach, które podajesz nie widać żeby było o co kruszyć kopie, ale jeżdżę w robocie Astrą 1 i wewnątrz po moim esperau czuję się trochę jak w konserwie. Przyznaj, że przestronność wnętrza u nas jest jednak znacznie większa. A poza tym dal mnie to taczka - chociaż może dlatego, że to wersja 100 konna, ze zmienioną zawiechą, spojlerami, prawie kubełkowymi fotelami itd. Ale ten akurat silniczek jest bardzo miły "w dotyku"

Większość z Was porównuje astrę do espero - a ja chciałbym przeczytać Waszą opinię o astrze - jeżeli ktoś miał z nią kontakt. Na przykład awaryjność, podatność na korozję, ceny części, etc.
Znając rodowód espero i polskiej astry podejrzewam, że technologicznie to podobne auta.
Ja do czasu kupienia espero jeździłem najpierw nissanem micrą, a potem mini cooperem, więc astra chyba nie będzie dla mnie "za mała".
A zawsze samochód trochę młodszy, no i kombi...
P.

Przy moich obecnych 20 sek. do setki w zagazowanym espero, to 16,5 sek. astry jest dobrym wynikiem....
P.