Przestaje pracować na pb

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

W temacie `Kłopoty z pracą silnika` poruszałem też ten problem ale może jako osobny temat jeszcze ktoś coś doradzi.

Rano, auto stoi po nocy, wsiadam, wkładam kluczyk, słychać test ;pompy, odpalam bez problemu z pb, po osiągnięciu temperatury przełączam się na lpg. Dla pewności podczas jazdy przełączam się znów na pb, auto jedzie dobrze. Potem znów na lpg, wszystko gra.

Ale gdy dłużej pojeżdżę to robi się coś nie tak.
Wczoraj wybrałem się z Łodzi do przyjaciół do Wrocławia. Stanąłem przy sklepie aby zakupić "to i owo" na wieczór.
Gdy wsiadłem jeszcze odpaliłem z benzyny, ale nie mogłem przejść na 2 tys obrotów by przejść na lpg, silnik się krztusił, ostatecznie wszystko zdechło, ponowne odpalenie z pb nie dało rady, pompa ciągle się odzywa, więc chyba jest w porządku, bak jest pełny, zatankowałem 10 dni temu do pełna na Orlenie (mam zniżkę na kolegi firmę więc było warto, bo płaciłem jeszcze 4.34 za litr).
Musiałem odpalić z gazu i zadbać o to by nie jechać na styk na tym gazie więc w deszczu zatankowałem też gaz na przedmieściach Wrocławia.

Gdy w czasie jazdy przełączłem się na pb to auto nie miało ciągu tak jak by benzyna nie dochodziła.
Na gazie śmiga bez zarzutu, pali mi tak ok 9 l w trasie (silnik 1.8 ).

Najdziwniejsze jest to, że dziś rano mi odpalił z tej benzyny.
Zakładam więc, że to nie pompa i nie filtr paliwa (wymieniony niecały miesiąc temu).

Co szwankuje? Na pewno obwód benzynowy ale co?
Pisali mi niektórzy w tamtym temacie aby pojeździć na benzynie to się komputer przestawi z ustawień gazowych, jeździłem, śmigał pięknie na benzynie, ale i tak w pewnym momencie nie chciał jechać.

Czego szukać, jak naprawić? Do czego te objawy można najprędzej przyporządkować?
Włożyłem 1200 w przednie zawieszenie, 700 w progi, teraz chcę się sam zająć problemem, może to po prostu jakaś pierdułka???

Jeśli ktoś opisywał podobny problem to proszę o pomoc.

[ wiadomość edytowana przez: asc76 dnia 2010-05-01 09:58:17 ]
  
 
Cytat:
2010-05-01 09:56:49, asc76 pisze:... pompa ciągle się odzywa, więc chyba jest w porządku...



Jak czytam to wszystko to przypomina mi się agonia pompy w moim esperaku. Objawy identyczne.
Pompa za każdym razem się odzywała ale samochód raz odpalał na Pb a raz nie. W tym czasie wyrzuciłem kupę kasy w błoto wymieniając niepotrzebnie sprawne części a na końcu okazało się że to jednak pompa.

  
 
Źle robisz że zakładasz z góry że to nie pompa i nie filtr bo wymieniałeś miesiąc temu. Jeszcze za czasów poldka zdarzyło mi się coś takiego że na nowym filtrze pojeździłem niecały tydzień. Jakiś paproch dostał się do środka. Dużo miałeś paliwa przed tankowaniem? Czasem znajdzie się na dnie zbiornika jakiś fajans i przy znikomej ilości paliwa zapycha filtr.
  
 
Przed zatankowaniem benzyny do pełna było ok 1/3 baku. Przed wymianą filtra pompa często buczała ale po wymianie tydzień jeździłem w zupełnej ciszy.
Filtr kosztuje 12 zł, mogę go znów wymienić, zastosowałem od nubiry czy lanosa, na wężyki, wszystko ładnie jest złożone, nie cieknie ani kropelka, ale czy możliwe że w baku są takie paprochy że filtr się zapycha i pompa buczy a paliwo nie ma jak płynąć? To może spuścić trochę tej benzyny z baku na odłączonym filtrze i zobaczyć co tam leci?
  
 
I jeszcze podpowiedzcie mi jak to możliwe, że gdy silnik jest zimny to benzyna jest w obiegu a jak się rozgrzeje to się coś dzieje, że nie odpala i nie chce jechać?
Czy pompa może reagować na temperaturę pracy silnika i się raz np. zacierać a raz nie i zależy to od temperatury?
A filtr, zewnętrzny, jak temperatura silnika może decydować o tym czy przez niego poleci pb czy też nie? Rano zawsze odpalę auto, w ciągu dnia nie. Jak jest zimny to wszystko gra.
  
 
Czyli to raczej nie filtr. Stawiam na pompę. Tym bardziej że napisałeś o tym że hałasowała. Temperatura silnika do samej pompy nic nie ma, ale ma wpływ na ssanie. Jeśli się nie mylę na zimnym silniku regulator przepuszcza więcej paliwa, a na rozgrzanym nieco się domyka i wtedy jeśli pompa podaje zbyt niskie ciśnienie silnik się dławi. Przynajmniej tak mi się wydaje
  
 
Zacznij od tego co najtańsze i najprostsze czyli zrób reset ECU. Jeśli to nie pomoże prawdopodobnie (zgodzę się z opiniami kolegów) kończy Ci się pompa paliwowa. Przyczyną też może być czujnik temperatury silnika (ale to mniej prawdopodobne) bo jak napisałeś wpływ na pracę silnika na PB ma temperatura silnika, a na gazie przy prostych instalacjach nie jest on brany pod uwagę.
  
 
raczej pompa. Czy kiedy auto nie chce pracowac na PB nie masz wrazenia ze pompa pracuje jeszcze glosniej badz nie pracuje wcale? Sproboj (niezaleznia skad) pociagnac "swoje" zasilanie do pompy tj np z zapalniczki, badz z tylnich swiatel i gdy nie bedziesz wstanie jechac na PB to odlacz zasilanie pompy i podlacz "swoje". Wykluczysz w ten sposob PRZEKAZNIK oraz uklad elektryczny do pompy. Dziwne ze nikt wczesniej nie napisal o przekazniku
  
 
Cytat:
2010-05-02 09:38:23, adamesce pisze:
Dziwne ze nikt wczesniej nie napisal o przekazniku



Nie napisał, bo kolega asc76 napisał, że pompa się odzywa czyli przekaźnik, bezpiecznik i instalacja elektryczna zasilająca pompę jest raczej sprawna.
  
 
u mnie pompa pracowala ale zimny lut na pompie powodowal jej niestabilna i przerywana prace. Posiadajac LPG nie zauwazylem odrazu zwiazku elektryki z jej skokowa praca. IMO odcina w Espero pompe, moze byc problem z IMO, na LPG auto zawsze pojedzie.
  
 
Cytat:
2010-05-02 13:16:57, adamesce pisze:
. IMO odcina w Espero pompe, moze byc problem z IMO, na LPG auto zawsze pojedzie.



zalezy jak instalacja jest podpięta. u mnie immo odcina też lpg.

pozdr.
  
 
fabryka odcinala pompe. u Ciebie jest GUZIK nie wiadomo co opala badz wylacza